www.swiatelka.pl

Panowie i Panie, poszukuję jakiejś dobrej stacji lutowniczej ale typowo do zastosowania amatorskiego, bo moja "chciwość" odnośnie światełek jest coraz większa a często trzeba poprawiać to co wypuściła fabryka to przydałoby podstawowe narzędzie. Co do ceny to w sumie nie mam jakiegoś ograniczenia ale też nie chce wydać masy pieniędzy na coś czego nie używam zawodowo i nie jestem w stanie wykorzystać jego możliwości. Chodzi o jak najlepszy stosunek ceny do jakości i jeszcze dostępności później np grotów itp. Dziękuję z góry za pomoc

Najlepszy stosunek jakosci do ceny ma lutola 6B ktora mam w domu odkad pamietam. Lutowalem nia wszystko poza power ledami do PCB (SMD takze przyszlo mi lutowac tym sprzetem) ... tyle ze to nie stacja lutownicza. Jako dod sprzet ktorego uzywam sporadycznie i glownie do przelutowania LEDa to PT968 z hot-airem. Jesli nie masz zadnej lutownicy to polecam lutole 6C (z przelacznikiem 75/45W) i do tego 1m drutu miedzianego 1,5mm^2 - troche cwiczenia i poprawisz chinskie raczki.

Witam
Jeżeli nie będziesz poważnie przerabiał driverków, to wystarczy Ci lutownica z regulacją temperatury, nawet prosty model za 5 dych.
Ja mam stację PT 803 i mi wystarcza....

Pozdrawiam

Ja mam stację Solomon SL-20 - jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, a kupiłem ją 9 lat temu. Grotów do niej pełno, grzałka jeszcze ani razu nie wymieniana. Lutuję nią wszystko co się da od scalaków SMD do diod mocy. Generalnie jedyny mankament to taki, że nie jest w stanie dogrzać wlutowanego na pałę sterownika, ale to też niewiele stacji potrafi.

@ElSor a zdradź mi sekret ta Twoja Lutola to jaki rocznik?

Ja od siebie mogę polecić serię PT i Aoyue, bo to praktycznie jest to samo.
Owszem one nie są idealne bo:
-temperatura zadana nie pokrywa się z prawdziwą, ale i tak zawsze dobieram temperaturę doświadczalnie do rodzaju stopu,
-kolba ma małą wadę - grzałka nie wchodzi cała w grot, ale jest to do opanowania kawałkiem termokurczki,
-fabryczne groty są do kitu, ale idealnie pasują te od xytronic'sa i są super (mam minifalę, nóż i 2 ścięte),
-trochę nią telepie i nie można kłaść nic na obudowie bo spadnie, ale już nóżki dobrze amortyzują,
-kolba potrafi się nagrzać po długim lutowaniu, ale mam metodę - zawsze obniżam temperaturę do 200st C jak nie lutuję dłużej jak 30 sek,
-jak odpalam w pobliżu transformatorówkę to potrafi "pyknąć" kompresorem, ale to jest pomijalne,

Ale mają jeden gigantyczny plus - są tanie.
Fakt faktem ja swoją PT-968 kupiłem jeszcze za czasów kiedy regularna cena wynosiła 310zł z wysyłką i podstawką.

Jako ciekawostkę podam, że w pewnej Polskiej fabryce gdzie spawają BTS'y używają między innymi PT-968.

@ElSor a zdradź mi sekret ta Twoja Lutola to jaki rocznik?

Napis na lutownicy: i na odwrocie Kolor zielony, zakretka zarowki i wlacznik bialy do tego owalniejsze ksztalty niz obecnych lutol

Chodziło mi o coś innego.
Jeśli jesteś zadowolony z Lutoli to musi ona mieć co najmniej 10 lat. Szczegóły w wątku

Ja mam Solomona SR-976ESD od dwóch lat. Moim zdaniem godna polecenia. Groty kupisz bez problemu w TME, różne rodzaje zależnie od potrzeb. Lutuję nią wszystko poza SMD, bo SMD nie lutuję wcale.

studzin pisze:Jeśli jesteś zadowolony z Lutoli to musi ona mieć co najmniej 10 lat.

Ja ma taką bardziej kwadratową kupioną w 77r, nic jej nie pobije, przerobiłem nią prawie 3 x 1kg szpul cyny i metry drutu na groty.

Prawdziwy elektronik prędzej obetnie sobie rękę niż użyje transformatorówki

(No, musiałem. Jak wy możecie tego używać? Ciężkie. Ma napięcie na grocie. Buczy. Dziwnie się trzyma. Same wady. Może do spawania plastiku by podeszła...)

Mam elwika 30W z regulacją temperatury w rękojeści, zasilanie 24VAC. Fajna, tylko trafo trzeba za sobą ciągnąć. Do celów przenośnych i grubszych zadań używam gazówki TOYA.

Pzdr.
M.
PS. Wiem, to jak dyskusja o wyższości świąt Wielkiejnocy nad świętami Bożego Narodzenia... M.

Tak sobie myślę, że chyba zrobię jak kolega Pyra napisał:

Pyra pisze:Jeżeli nie będziesz poważnie przerabiał driverków, to wystarczy Ci lutownica z regulacją temperatury, nawet prosty model za 5 dych.

I kupię stację WEP 936, jeszcze co prawda myślę nad 937D, bo naprawdę jest mi głównie potrzebna z 5-10minut na tydzień głównie do delikatnych przeróbek w światełkach , a wydam 200-300zł na coś co ma stać to trochę bezsensu

Nightmare, WEP, Zhaoxin, Yihua, PT - to wszystko jeden pies.

Model 936A ( bez wyświetlacza led ) ( którejkolwiek z wyżej wymienionych "firm" ) jest bardzo w porządku. Polecam.

cudny pisze:WEP, Zhaoxin, Yihua, PT - to wszystko jeden pies.

Niestety nie , o ile z wyglądu to to samo to całkiem różne konstrukcje . Wystarczy sobie poszukać fotek ze środka tych urządzeń .

Jeśli chodzi o zwykłą 936 to będą podobne ale inne modele różnia się znacznie elementami i wykonaniem, wszystki są podróbkami japońskiej marki Hakko .

Najlepiej z nich wypada Zhaoxin i Yihua , potem PT i najgorszy WEP - jest jest Aoyue

i co raz więcej wiem to teraz myśle na Yihua 936 lub Yihua 937D

krzycho123, dzięki za poprawienie - najprawdopodobniej masz rację.

Nightmare, bierz albo Zhaoxina 936A albo Yihua 936A, z tego co czytałem w internecie to model 937D jest "lepszy" tylko z powodu tego wyświetlacza, którym i tak nie można się sugerować bo poprawnej temperatury nie pokazuje ... To co pokazuje ten wyświetlacz to to, co pokazuje wskaźnik na gałce regulacji w modelu 936A a jednak ten model 937D jest droższy pewnie o jakieś 30zł