www.swiatelka.pl

Witam.
Dzisiaj zakupiłem akumulator do mojego skutera, a że akumulator jest zamykany taką klapką no to oczywiście po włożeniu klapka się otworzyła i akumulator spadł na ziemię z odległości ok.0,5m.Moje pytanie brzmi, czy mogło się coś uszkodzić, czy będzie działał prawidłowo ??Dodam, że akumulator to zwykły kwasowy i nie był zalany podczas upadku.
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam.

raczej nic mu nie jest, zalej go, podładuj i sprawdź napięcie

Moim skromnym zdaniem mogło się coś uszkodzić - pęknięcie / przesunięcie wewnątrz którejś z płyt (elektrod) może spowodować kłopoty - lepiej sprawdzić przed zalaniem, choćby na oko spojrzeć czy wszystko wygląda prawidłowo.

Sprawdzałem go pod swiatło i wszystko jest na swoim miejscu, jednak coś lata w środku, jakby malutki kamień/piasek coś takiego.Poza tym wszystko ok i teraz sam nie wiem

Okruchy nie powinny stanowić problemu. Jeśli nie ma poważniejszych pęknięć czy przesunięć elementów wewnętrznych.

No tak jak pisałem, nie zaobserwowałem żadnych pęknięć ani przesunięć..Czyli jest szansa, że nic się nie stało??

Jest.

A to, że coś tam lata w środku, nie mam się tym przejmować??Otworzyć może korki i to wytrząchać??Czy lepiej zostawić w spokoju??

Jeśli jak pisałeś jest to coś w rodzaju piasku to nie widzę powodu do niepokoju. Ale spróbować wytrząsnąć zawsze można.

Pikom, No dokładnie, coś jakby piasek lub malutki kamień/kamienie, ciężko mi dokładnie określić.No nic spróbuję to wytrząchać.Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.