www.swiatelka.pl

Witam.
Koledzy może Wy mi pomożecie, bo ja już nie wiem co jest.Mianowicie ostatnio w passacie przestały mi działać halogeny przednie,wjechałem do garażu(przed wjazdem działały),za jakąś godzinkę schodzę a tu klapa, nie działają. Halogeny nie były oryginalnie montowane,zakładał je poprzedni właściciel,jednak przekaźnik i bezpiecznik są.Sprawdzałem i bezpiecznik i przekaźnik(wymieniałem) i dalej cisza.Macie jakieś pomysły??Włącznik od halogenów jest oryginalny, nie pod żaden dodatkowy.Już nie wiem co to może być.Jeszcze pozostało mi sprawdzić żarówki, ale dziwne żeby się obie na raz spaliły .
Proszę o pomoc.
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
P.S Passat B5 FL.

Witam.
Sprawdzaj gdzie jest prąd. Jeśli na wejściu do lampy jest i nie świeci to znaczy, że mogą być zepsute. Możesz też wymontować halogeny i podłączyć bezpośrednie do akumulatora.
Jeżeli naprawdę nieogarniasz tego, to przejdź się do elektryka.

Żarówki sprawdzone-są dobre.Idę dalej szukać przyczyny maskiu, Zaraz posprawdzam to.

Sprawdź czy przekaźnik pracuje przy włączaniu wyłącznika.

Pyra, Przekaźnik pracuje(tyka), prąd dochodzi i od akumulatora i od włącznika, natomiast jeżeli podłącze halogeny na "krótko" to nie świecą..Istnieje taka możliwość, że kable są gdzie załamane i nie przewodzą prądu??

Dodam, że na chwilę się zapaliły halogeny, ale przygasały i po włączeniu włącznikiem nie włączały się od razu tylko po chwili, teraz zero reakcji.
Pozdrawiam.

Witam
Jeśli dasz radę to je rozbierz, wygląda mi to na luźne lub przegrzane styki. Sprawdź masę, najczęściej ona jest winna, gdyż producenci stosują nitowanie aluminiowymi nitami, które się szybko utleniają.

Pozdrawiam

Problem już dawno rozwiązany i jak narazie, halogeny działają .Przyczyną okazały się zaśniedziałe styki w samym przełączniku.Rozebranie go i przeczyszczenie pomogło.
Dziękuję za cenne rady.
Pozdrawiam