Solarforce L2 ze sklepiku forumowego
: środa 21 wrz 2011, 21:03
Witam 
Przedstawiam krótką niezbyt profesjonalną recenzje latarki Solarforce L2 zmodowanej przez kolegę Grega. Mimo, że posiadam latarkę od wczoraj już teraz mogę śmiało o niej pisać
.
Na początku kwota jaką chciałem przeznaczyć na światło wynosiła ... 100 zł za wszystko. Ale kilka dni, trochę lektury na tym forum i wiedziałem, że muszę zdobyć Solarforce'a.
Po wyliczeniu wszystkiego i analzie różnic pomiędzy L2 i L2P wybrałem starszą wersję różniącą się jedynie trochę obudową. Zamówiłem oprócz latarki: 2 ogniwa 18650, ładowarkę oraz uchwyt do rowera (wszystko razem 258 zł + przesyłka). Szybko ustaliłem wszystko z Gregiem i pozostało czekać na przesyłkę.
Paczka przyszła dzień po wysyłce - super szybko. Pierwsze wrażenie - "jaka ta latarka malutka" (na opak innym, którzy twierdzą że SF jest zbyt duża ). Szybko włożyłem ogniwo i pierwszy start. Mimo że był środek dnia zobaczyłem bardzo wyraźnie światło na podłodze.Świecenie w ścianę z metra oślepiało mnie . Pozostało mi tylko czekać na wieczór. I nadszedł, a razem z nim mżawka, która dodatkowo sprawiła test wodooporności sprzętu. Najmocniejszym światłem na jakim jeździłem na rowerze było dynamo z żarówką, więc łatwo wytłumaczyć mój szok po włączeniu sprzętu. Magia - tak można określić to co ujrzałem po włączeniu. Solarforce daje niesamowite światło - idealne do jazdy, super mocne, oświetla więcej niż trzeba. Deszczyk nie zrobił najmniejszego wrażenia na latarce więc test zdany na 100%.
Nie było osoby, która by nie odwróciła się gdy przejeżdzałem. Usłyszałem kilkanaście komentarzy w stylu "oo widziałeś to
ale światło!" itp 
.
Co do jakości obudowy i wykonania. Bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Latarka prezentuje się bardzo ładnie, są oringi, wszysko chodzi płynnie, nie ma zgrzytów.
Uchwyt - podróbka Ledlensera. Mimo to jakość dobra. Trzyma jak trzeba latarkę i myślę, że na moją jazdę wystarczy (tylko szosa).
Ładowarka - jeszcze nie ładowałem, a ogniwa działają, więcej nie wiem co napisać bo specem nie jestem od akumulatorów.
Tryby. Wybrałem 5-30-60-100. Już 5% daje wystarczająco dużo światła żeby sobie poświecić więc widać jaki ma potencjał ta latarka.
Dioda. Zamówiłem kolor - neutralna biel. Bardzo przyjemne światło. nic więcej pisać nie trzeba
Moja ostateczna ocena - latarka doskonała jeśli chodzi o ten przedział mocy. Cena - świetna.
Latarka warta jest każdej złotówki jaką za nią zapłaciłem, nie żałuje że przekroczyłem budżet o 170 zł bo warto było.
Jeśli ktoś się wacha - Polecam w 120% !.
Dziękuje i pozdrawiam
Kilka fotek
Uploaded with ImageShack.us[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/img]
Przedstawiam krótką niezbyt profesjonalną recenzje latarki Solarforce L2 zmodowanej przez kolegę Grega. Mimo, że posiadam latarkę od wczoraj już teraz mogę śmiało o niej pisać
. Na początku kwota jaką chciałem przeznaczyć na światło wynosiła ... 100 zł za wszystko. Ale kilka dni, trochę lektury na tym forum i wiedziałem, że muszę zdobyć Solarforce'a.
Po wyliczeniu wszystkiego i analzie różnic pomiędzy L2 i L2P wybrałem starszą wersję różniącą się jedynie trochę obudową. Zamówiłem oprócz latarki: 2 ogniwa 18650, ładowarkę oraz uchwyt do rowera (wszystko razem 258 zł + przesyłka). Szybko ustaliłem wszystko z Gregiem i pozostało czekać na przesyłkę.
Paczka przyszła dzień po wysyłce - super szybko. Pierwsze wrażenie - "jaka ta latarka malutka" (na opak innym, którzy twierdzą że SF jest zbyt duża
). Szybko włożyłem ogniwo i pierwszy start. Mimo że był środek dnia zobaczyłem bardzo wyraźnie światło na podłodze.Świecenie w ścianę z metra oślepiało mnie . Pozostało mi tylko czekać na wieczór. I nadszedł, a razem z nim mżawka, która dodatkowo sprawiła test wodooporności sprzętu. Najmocniejszym światłem na jakim jeździłem na rowerze było dynamo z żarówką, więc łatwo wytłumaczyć mój szok po włączeniu sprzętu. Magia - tak można określić to co ujrzałem po włączeniu. Solarforce daje niesamowite światło - idealne do jazdy, super mocne, oświetla więcej niż trzeba. Deszczyk nie zrobił najmniejszego wrażenia na latarce więc test zdany na 100%. Nie było osoby, która by nie odwróciła się gdy przejeżdzałem. Usłyszałem kilkanaście komentarzy w stylu "oo widziałeś to
ale światło!" itp .Co do jakości obudowy i wykonania. Bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Latarka prezentuje się bardzo ładnie, są oringi, wszysko chodzi płynnie, nie ma zgrzytów.
Uchwyt - podróbka Ledlensera. Mimo to jakość dobra. Trzyma jak trzeba latarkę i myślę, że na moją jazdę wystarczy (tylko szosa).
Ładowarka - jeszcze nie ładowałem, a ogniwa działają, więcej nie wiem co napisać bo specem nie jestem od akumulatorów
. Tryby. Wybrałem 5-30-60-100. Już 5% daje wystarczająco dużo światła żeby sobie poświecić więc widać jaki ma potencjał ta latarka.
Dioda. Zamówiłem kolor - neutralna biel. Bardzo przyjemne światło. nic więcej pisać nie trzeba
Moja ostateczna ocena - latarka doskonała jeśli chodzi o ten przedział mocy. Cena - świetna.
Latarka warta jest każdej złotówki jaką za nią zapłaciłem, nie żałuje że przekroczyłem budżet o 170 zł bo warto było.
Jeśli ktoś się wacha - Polecam w 120% !.
Dziękuje i pozdrawiam
Kilka fotek
Uploaded with ImageShack.us[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Polecam niezdecydowanym.
Gregowe moduły dają ponad 850 lumenów na diodzie. Czyli przy 5% mamy prawie 50 lumenów - a to wbrew pozorom bardzo dużo światla 
