www.swiatelka.pl

Witam.
Macie Panowie może jakiś pomyśl na zaciapany gwint?
Prosiłem, błagałem, groziłem-nie pomaga.
Mroziłem, siłowałem, grzałem do ponad 300*C i też nic.
Próbowałem rozkręcać jak był zamrożony-nic.
Na gorąco-jedyny efekt to stopiona ścierka i łapki do garnków.
Efekty uboczne-zgięte śrubokręty od prób wykręcania, zdarta dłoń i stopione ścierki.
Mam już dosyć. Czy ma ktoś lepszy pomysł?
Podpowiem, że to jest piguła wkręcona w głowicę.

W drugiej, bliźniaczej latarce, pomogło zagrzanie i wrzucenie do zimnej wody.
Na tej wersji, nie robi to najmniejszego wrażenia.
W rozkręconej poprzedniej lampce nie ma śladów kleju!
Tzn w formie stałej. Są w formie kleisto-oleistych kropelek.

Pozdrawiam
DNF

ki czort? Znaczy model jaki? Na paski klinowe próbowałeś? Albo uchwyty do odkręcania filtrów oleju?

Romek RC-U4. Tą metodą się nie da. To piguła w głowicę jest wklejona.

może to głupie: gwint jest w drugą stronę?

czytałeś tego posta?

Calineczka pisze:latarka juz złożona, nie chce mi się ponownie jej rozdłubywac tylko do fotki, chyba, że właściciel zazyczy sobie inny driver-wtedy machnę fotkę.
Ten pierścień jest wbijany, wciskany.
JA pewnie mam klejona sztukę, nawet po rozwierceniu tych otworów w głowicy służących do odkręcania-zakręcania i wsadzeniu tam niezłych szczypów, ani drgnęło.

No dobra. Dało się odkręcić. Imadło, dętka i...kręci się w prawo!!!! Nie w lewo, patrząc na fotkę poniżej-kręcimy w prawo, moduł ma wyjść dołem, nie do góry.
Dzięki za podpowiedź PzRemo

Ehh, próbowałem w obie strony.
Mam dwie identyczne lampki, jedna puściła druga nie.

A rozgrzanie i popukiwanie? żeby odprężyć

No ja rozumiem, że moja głowica jest ciut i tak obita, ale bardziej mam ją dobić jeszcze?
Chyba, że uderzać od czoła, że tak powiem, prosto w radiator.
Nie wiem co chińczyki chlapnęli tu, ale potrafią tym człowieka zdenerwować -.-

ja bym mroził i wrzucał do wrzątku i zaraz po wyciągnięciu próbował
lub
ciekły azot

Mrożenie + wrzątek też było. Zerowe wrażenie.
Oni chyba to zrobili jako jednolity blok -.-
Innej opcji nie widzę.

w taki razie zostało ci tylko rozwiercenie piguły, nową zamówisz u midi'ego

Wiesz, poradzę sobie i bez wykręcania, ale łatwiej byłoby z wyjętą pigułą
A powiedz mi, jak sobie wyobrażasz rozwiercenie? Co mi to da?
To nie zamek, że po rozwierceniu da się go wyjąć.
Pozdrawiam
DNF

myślałem że chcesz całkowicie pigułę wyciągnąc.
tak czy inaczej - powodzenia