Strona 1 z 1

Odbiornik 433 MHz - jak naprawić.

: sobota 10 wrz 2011, 14:31
autor: jezjacek
Podczas wymiany anteny uszkodziłem ganazdo jej mocowanie oraz sąsiadujący element (kondensator?).
Obrazek
Koledzy podpowiedzcie co mam tam wlutować aby przywrócić świetność odbiornika, a także jak najprościej naprawić ścieżki. Ine informacje o nim tu
Oprócz tego w moim egzemplarzu brakuje kondensatora przy cewce w stosunku do zdjęcia z aukcji, ale chyba nigdy go tam nie było. Proszę o wszelkie rady, bo choć odbiornik to nie majątek ale szkoda by z braku jednego elementu nie działał.

: sobota 10 wrz 2011, 19:03
autor: krzycho_
Musisz zdrapać delikatnie maskę lutowniczą z reszty ścieżki która prowadziła do uszkodzonego miejsca gdzie był kond i doultować ostrożnie kawałek miedzianego drucika .

Potem wlutowujesz kond jedną stroną gdzie pad jest OK a z drugiej dolutowujesz drugi koniec drucika .

Antenę do tych modułów można dać z kawałka miękkiego przewodu miedzianego i też dolutować do uszkodzonej ścieżki w dobrym miejscu - potem sprawdź czy działa OK i zalej naprawiane miejsce klejem żywicznym albo termo na pistolet :)

: niedziela 11 wrz 2011, 09:12
autor: jezjacek
Dzięki krzycho123 za zainteresowanie.
Niestety w okolicach anteny nie ma już śladu miedzi :oops: Jedynym miejscem na kondensator jest "żółty prostokąt" po przecięciu ścieżki.
Obrazek
Tylko jakiej wartości wlutować. Nie mam nawet bladego pojęcia. A może lepiej nie smd, jeśli tak jakiego rodzaju, ceramiczny? Ale najważniejsze jakiej wartości.

: niedziela 11 wrz 2011, 10:04
autor: krzycho_
OK , masz rację . Ten kond był tam szeregowo razem z anteną , możesz dolutować przewlekany oczywiście .

Co do wartości , musisz sprawdzić miernikiem ile miał oryginalny - zapewne kilka pF ale musisz obadać.

: niedziela 11 wrz 2011, 13:29
autor: jezjacek
Ech. No właśnie zniknął :evil: po pęknięciu na pół.