Energooszczędne sektorówki
: piątek 09 wrz 2011, 18:41
Witam,
Postanowiłem zmajstrować sobie pancerne i maksymalnie oszczędne światła sektorowe na łódź. Oczywiście na jasno świecących Ledach małej mocy.
Pancerne dlatego, że jak uczy doświadczenie, rzecz taką łatwo uszkodzić. Obudowa, to oczywiście rzecz odrębna. Sektorówki takie muszą spełniać odpowiednie wymagania odnośnie kąta, pod którym światło jest widziane no i jasności. Kąt załatwi się oczywiście odpowiednim kształtem świateł i umieszczeniem Ledów. Konieczne jest zbudowanie trzech lampek. Białej rufowej i czerwonej oraz zielonej (szmaragdowej) na burty. Teoretycznie sprawa wydawałaby się prosta. Wystarczyłoby na każde światełko wrzucić po dziesięć odpowiedniego koloru Ledów, dodać opornik, albo źródło prądowe i ma grać. Tyle tylko, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Do zasilania tego czegoś zamierzam zastosować pakiet 10 akumulatorków NiMh o napięciu 12 V i pojemności 10AH. Zasadowych dlatego, że można je bez szkody dla nich rozładować i pozostawić w tym stanie przez dłuższy czas, co oznacza w praktyce znacznie większą pojemność od cięższego i pojemniejszego akumulatora kwasowego/żelowego, no i wymaga znacznie mniejszego ogniwa słonecznego do ładowania. Akumulator ten ma być stosowany też do innych celów, dlatego też zastanawiam się nad zastosowaniem jakiejś przetwornicy impulsowej do zasilania tych świateł. Może być to jedna do zasilania wszystkich trzech świateł, mogą być trzy odrębne. Czy gdzieś dostane odpowiedni gotowy do tego driverek, czy będę musiał kombinować sam?
Pozdrawiam.
Postanowiłem zmajstrować sobie pancerne i maksymalnie oszczędne światła sektorowe na łódź. Oczywiście na jasno świecących Ledach małej mocy.
Pancerne dlatego, że jak uczy doświadczenie, rzecz taką łatwo uszkodzić. Obudowa, to oczywiście rzecz odrębna. Sektorówki takie muszą spełniać odpowiednie wymagania odnośnie kąta, pod którym światło jest widziane no i jasności. Kąt załatwi się oczywiście odpowiednim kształtem świateł i umieszczeniem Ledów. Konieczne jest zbudowanie trzech lampek. Białej rufowej i czerwonej oraz zielonej (szmaragdowej) na burty. Teoretycznie sprawa wydawałaby się prosta. Wystarczyłoby na każde światełko wrzucić po dziesięć odpowiedniego koloru Ledów, dodać opornik, albo źródło prądowe i ma grać. Tyle tylko, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Do zasilania tego czegoś zamierzam zastosować pakiet 10 akumulatorków NiMh o napięciu 12 V i pojemności 10AH. Zasadowych dlatego, że można je bez szkody dla nich rozładować i pozostawić w tym stanie przez dłuższy czas, co oznacza w praktyce znacznie większą pojemność od cięższego i pojemniejszego akumulatora kwasowego/żelowego, no i wymaga znacznie mniejszego ogniwa słonecznego do ładowania. Akumulator ten ma być stosowany też do innych celów, dlatego też zastanawiam się nad zastosowaniem jakiejś przetwornicy impulsowej do zasilania tych świateł. Może być to jedna do zasilania wszystkich trzech świateł, mogą być trzy odrębne. Czy gdzieś dostane odpowiedni gotowy do tego driverek, czy będę musiał kombinować sam?
Pozdrawiam.