Chciałbym poprosić o radę i pomoc w dobraniu oświetlenia pokoiku 2.8x2.5.
Do tej pory myślałem o halogenach jednak poszperałem troche w sieci i trafiłem na to forum.
Jako alternatywe dla halogenów wziałem teraz oświetlenie LED.
Oblatałem rózne sklepy i oferowane LEDy nadaja się raczej do podświetlenia a chciałbym zeby pokój był w miarę
ladnie oświetlony bez piwnicznego półmroku
Poczytałem troszke na waszy forum i więkość konstrukcji to własnoręczne samoróbki.
Jako że moje doświadczenie niemal zerowe w związku tym nasuwa mi sie parę pytań:
- jakie diody polecacie (domyślam się ze firmy Cree ale chodzi mi o model)
- ile diod na powinno się znaleść na jednym module/halogenie LED
- ile takich lampek na suficie zapewniłoby w miarę dobre oświetlenie
- co jest potrzebne aby wszystko trzymało sie kupy? czy wymagane jest dodatkowe odprowadzanie ciepła od diody?
- do podłączenia wystarczy sam zasilacz? na stronie maritexu pisze niby że do bezpośredniego zasilania ale wole sie upewnić:)
Dobrze żeby była zachowana równowaga cena/jakość
No i ostatnie najważniejsze pytanie jak to sie wszystko lutuje?
normalnie lutownica? 
czy trzeba mieć jakieś zaawansowane urządzenia ;PProszę o w miare łopatologiczne instrukcje;] Mam nadzieję że sobie szybko nie odpuszczę bo fajnie jest mieć coś innego niż wszyscy ;P
Z góry dziekuję za pomoc