www.swiatelka.pl

Witam,

Mam niezłą zagadkę do rozwiązania, lampka 4xXML jest sterowana driverem step down mr-elektronik znanym zapewne wszystkim.
http://allegro.pl/led-driver-sst90-sst5 ... 87844.html

Do tego elektronika jest ok 20 cm od głowicy z ledami w osobnym pudełku

Licznik którego używam to sigma rox 9.0 z 3 bezprzewodowymi czujnikami.
Gdy załączam lampkę wszystko jest ok. Problem pojawia się gdy włączę którykolwiek z modów i elektronika podaje napięcie w PWM (lekko przy tym piszczy)

Natychmiast licznik przestaje odbierać sygnał z wszystkich 3 czujników.
Przeprowadziłem najprostrze próby odsunięcia pudełka z elektroniką od licznika oraz owinięcia elektroniki i kabli folią aluminiową ale to nic nie dało.

Może macie jakies pomysły?

Ten driver niektórzy stawiają poniżej chinszczyzny
Może on jest problemem .

Na 90% tak, ale trzeba przyznać ze jest to jeden z najbardziej elastycznych driverów na rynku. I do tego nie za drogo.

Ale jak możesz polecic inny który weżmie 32V na wejsciu i da CC 3A na wyjsciu + ma wejście na potencjometr do sciemniania to chętnie spróbuje go podmienić.

energysnake pisze:Ten driver niektórzy stawiają poniżej chinszczyzny

a którzy to, i dlaczego?

[/quote]a którzy to, i dlaczego?[/quote]

Jest link w pierwszym poscie.

xsherlock, mnie interesuje KTO ocenia ten sterownik jako gorszy od "chińszczyzny", i dlaczego. Kto go robi to ja wiem...

Czytałem kiedyś na którejś stronie ... jak znajdę to dam linka , no i podobno ten driver strasznie migota , może to od tego

Z pomocą producenta udało mi sie rozwiązać problem!

Panowie polecili mi dodać dławik za przetwornicą. 15 nawinięć na ferrytowy rdzeń. Tak jak na rysunku.



Zrobiłem tylko 1 ten na kablu do ledów i teraz problem prawie nie występuje. Jest kilka ustawień kabla takich ze dalej kłóci ale po przypięciu trytrytkami w odpowiednich miejscach do roweru jest ok.

Przy okazji zupelnie nie ma już piszczenia z przetwornicy.

Co do drivera to uważam ze jest super dobry bo jako jedyny na świecie bierze do 38V na wejsciu, mógł by być tylko ciut wydajniejszy bo według moich pomiarów ma miedzy 75 a 82% sprawności.

xsherlock, gratuluję rozwiązania problemu

Witaj xsherlock

Czy możesz podać dokładne parametry jak wykonałeś ten dławik (wymiary pierścienia itp.) ew. czy możesz zamieścić fotkę. Mam podobny problem z zakłócaniem pulsometru o czym pisałem w tym poście.

cześć,

mam latarkę od Grega (Solarforce L2P) i też mam problem zakłóceniami. Największy problem pojawia się z kadencją. Nadajnik jest zamontowany przy tylnym kole.

Użyłem ferrytowy pierścien srednicy ok 12-15mm i do tego cienki drut do nawijania w izolacji.

Niestety nie da rady zrobić foto bo wszystko jest już zaglutowane na szczelnie w opakowaniu z elektroniką która jest na ramie roweru.

Tropiąc problem wymieniłem też kabel od elektroniki do lampki na komputerowy kabel STP cat 6. ekranowany ale nie przyniosło to rezultatów żadnych. Zauważyłem też ze bardzo ważna jest długość kabla od elektroniki do dławika.

Na początku było to ok 5cm i problem zakłóceń znikł ale zdarzało sie ze cos sie podwiesiło (predkość,puls lub kadencja). Zrobiłem wiec na krótko ferryt prawie na samym wyjsciu ze sterownika i okazało sie ze jest gorzej!!!. teraz do dławika mam 10cm i problem znikł.

Dzięki xsherlock za info.
Jednak propozycja zastosowania ferrytowego pierścienia o średnicy ok 12-15mm jest załamująca. Umieszczenie tak dużego elementu w latarkach (zwłaszcza tych małych) wykorzystujących moduł świecący typu Drop-in wydaje się być niemożliwe.

I jeszcze jedna kwestia, z którą zwracam się do Światełkowców zwłaszcza elektroników, czy wpięcie takiego dławika na wyjściu drivera nie spowoduje dla niego jakiś negatywnych skutków?

Są mniejsze ferryty np. 6mm a taki powinno dać radę upkać jeśli ma pomóc .

Ze wstępnych pomiarów wynika, że pomiędzy elementami drivera a przegrodą piguły może być przestrzeń do 3mm. To musi być bardzo mały dławik i gdzie ewentualnie można zdobyć pierścień, który powinien mieć grubość ok 1mm?