Strona 1 z 2

Naprawa przetwornicy 12v -> 230v

: wtorek 02 sie 2011, 03:03
autor: upek
Witam!

Nabyłem pewien chiński produkt z nadzieją na uzyskanie z pakietu Li-ion 3-4s napięcia 230v. Jednak po pierwszych testach, podczas pracy bez obiążenia przy ok. 14v usłyszałem huk - kondensator wewnątrz przetwornicy wybuchł. Rozebrałem sprzęt, wmieniłem kondensator, jednak przetwornica już nie startuje(piszczy transformator, grzeją sie mosfety i wciaga w impulsie ponad 15A :| Zrobiłem kilka fotek z nadzieją na pomoc w diagnozie :roll: Podejrzewając mosfety o śmieć znalazłem dość obszerną dokumentację tej przetwornicy http://www.8085projects.info/post/Inverter-circuit-board-and-maintenance.aspx Zwracam się więc o prośbę z pomocą w ożywienu tego sprzętu :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pozdrawiam
upek

: wtorek 02 sie 2011, 06:34
autor: kisi
Jak rozumiem nie dysponujesz schematem... Skoro jeden wybuchł, a więc coś było z nim nie tak powymieniaj wszystkie elektrolity. Wystarczy że któryś wyschnął, utracił pojemność i już przetwornica nie startnie.

: wtorek 02 sie 2011, 08:22
autor: Calineczka
upek, który kondensator wybuchł? Podaj symbol ze schematu

: wtorek 02 sie 2011, 11:46
autor: upek
Był tam 220uF 16v, wymieniłem na 220uF 25v. Znajdował sie po lewej od dwóch wtyczek(jedna od wentylatora druga od włacznika) Na schemacie nie ma kondensatora o takiej wartości :cry: Na drugiej stronie płytki widać moją kalafonie w miejscu wymiany.

: wtorek 02 sie 2011, 13:04
autor: Calineczka
czyli to kondensator filtrujący napięcie dla TL494 wybuchł? Dziwna sprawa. Z czego to zasilałeś? Absolutnie nie powinien wybuchnąć o ile napięcie zasilania było prawidłowe i polaryzacja dobra.
Oscyloskopu nie masz, jak rozumiem?
Masz miernik?
Primo zmierz wszystkie diody, oczywiście bez podłączonego napięcie zasilającego, secundo pomierz, nawet w druku, mosfety-czy któryś nie ma jakiegoś zwarcia. Zmierz też proszę rezystancję równoległą do C12 i C5

: wtorek 02 sie 2011, 13:27
autor: upek
Calineczka pisze:czyli to kondensator filtrujący napięcie dla TL494 wybuchł? Dziwna sprawa. Z czego to zasilałeś? Absolutnie nie powinien wybuchnąć o ile napięcie zasilania było prawidłowe i polaryzacja dobra.
Oscyloskopu nie masz, jak rozumiem?
Masz miernik?
Primo zmierz wszystkie diody, oczywiście bez podłączonego napięcie zasilającego, secundo pomierz, nawet w druku, mosfety-czy któryś nie ma jakiegoś zwarcia. Zmierz też proszę rezystancję równoległą do C12 i C5
OK. Zasilałem z prostownika, być może nastąpił chwilowy wzrost napięcia :?:
Oscyloskopu niet. Miernik, lutownica, hot-air jest.

Dwa P50N06 wydają się dobre.(mimo, że grzały sie niemiłosiernie)

Na mosfetach nie ma zwarć

C12 92kOm (chodził po prostu o rezystancję kondensatora?)
C5 106kOm

: wtorek 02 sie 2011, 17:25
autor: Pyra
Witam
upek pisze:OK. Zasilałem z prostownika, być może nastąpił chwilowy wzrost napięcia :?:
No to zrobiłeś baaardzo źle, prostownik tylko nazywa się 12V, a często napięcie szczytowe, które pojawia się po wygładzeniu (kondensator) znacznie przewyższa 16V...., chyba, że był to zasilacz....

Spróbuj na chwilę uruchomić przetwornicę i zmierz napięcie jakie pojawi się na C12. Powinno tam być w okolicy 240V. Jeśli napięcie będzie dużo niższe, może to oznaczać:
Uszkodzenie (przebicie) kondensatora C12, może się grzać.
Uszkodzenie któregoś z elementów sterujących mostkiem H, co w konsekwencji powoduje chwilowe zwieranie napięcia wyjściowego, mogą się grzać wszystkie mosfety, lub tylko przetwornicy VT2, VT4, oraz któreś z ramion mostka VT6 - VT7, VT9 - VT10.
Dla próby możesz spróbować przeciąć ścieżkę pomiędzy kondensatorem (jego +) a tranzystorami mostka.

Pozdrawiam

: sobota 06 sie 2011, 15:23
autor: upek
Niestety był to prostownik, ale równolegle podłaczyłem żarówkę, żeby zniwelować skoki napięcia :grin:

Edit:

Na kondensatorze C12 0v, po kilku sekundach spalił się bezpiecznik przy akumulatorze z którego zasilałem (20A :o )
Diody przewlekane w porządku.

Po usunięciu mostka (zaznaczyłem na foto) nie wywaliło bezpiecznika, na kondensatorze nadal 0V, ożył głośniczek :wink:
Obrazek

Co w takim wypadku począć?

: sobota 06 sie 2011, 15:39
autor: Pyra
Witam
Jak wspominałem najlepiej przeciąć ścieżkę od C12 do reszty układu (o ile to możliwe). Oczywiście należy wstawić mostek. 0V na kondensatorze może świadczyć o uszkodzeniu mostka, lub tranzystorów mostka H, no chyba, że poszło sterowanie mostkiem.

Jeżeli nic się nie grzeje po usunięciu mostka, to ta część jest najprawdopodobniej OK. Po sprawdzeniu tego co wyżej, wylutuj VT6 i VT7, połącz ścieżkę i sprawdź napięcie na C12, jeśli będzie dobrze (powyżej 200V) to wlutuj je spowrotem i wywal VT9 i VT10.

Pozdrawiam

: sobota 06 sie 2011, 17:39
autor: upek
Wylutować po prostu C12?

: niedziela 07 sie 2011, 08:21
autor: Pyra
upek pisze:Wylutować po prostu C12?
Przepraszam, źle zrozumiałem pojęcie mostka... zmierz napięcie na C12, jeśli będzie miało ponad 200V to część zasilająca jest OK.
Wylutuj VT6 i VT7, połącz mostek i sprawdź jeszcze raz

: niedziela 07 sie 2011, 15:26
autor: upek
Po wylutowniu VT6 i VT7 bez zmian. Po wlutowaniu spowrotem VT6 i VT7 i usunięciu VT9 i VT10 takżęe 0v na kondensatorze. Po usunięciu wszystkich także 0V na C12, ale nie wywala bezpiecznika.

Dzięki i pozdrawiam
upek

: niedziela 07 sie 2011, 17:34
autor: Pyra
Witam
To trochę dziwne..., a czy kiedykolwiek miałeś na C12 jakieś napięcie...
Sprawdź, czy na C5 masz 12V

Pozdrwiam

: niedziela 07 sie 2011, 18:05
autor: upek
Na C5 oczywiście mam, od przewodu dzieli go jedynie bezpiecznik.

Od kiedy padła na C12 jeszcze nie widziałem napięcia.

: niedziela 07 sie 2011, 21:38
autor: Pyra
Witam
no to teraz będzie trochę rzeźba, musisz ustalić czy tranzystory VT2 i VT4 dostają sygnały sterujące. Podczas pracy powinna też się świecić LED. Spróbuj też sprawdzić, czy jest przejście na uzwojeniach trafa.

Pozdrawiam