www.swiatelka.pl

Witam, jako że kupiłem sobie rower ( po to by zrobić do niego lampkę ) nie mogłem nie zrobić sobie do niego oświetlenia, jako pierwsza lampka powstała ta oto właśnie sztuka. Taki mały grubasek, zasilany 26500 od AW, pojemności 3300mAh, 3xXP-G Carclo, driver z kontrolą temp. cztery tryby ciągłe. Niebawem dojdzie do tego Ebola z zasobnikiem na aku który będzie mocowany w miejscu bidonu. Nie obejdzie się też bez 3xXM-L jak i lamp doświetlających pobocze, mocowanych do amortyzatora po obu stronach. Tak więc zapowiada się kilka lamp jak i innych dodatków, docelowo będzie jeden zasobnik z którego będę zasilał lampki jak i GPS.
Pozdrawiam.

Ja też naprawiłem sobie rower i zacząłem wynajdywać różne powody do nocnej jazdy tylko po to, żeby mieć uzasadnienie wydawania kokosów na jakieś tam LEDy, HIDy, drivery i akumulatory itp.

Midi, gdzie Ty jeździsz że tyle lamp zamierzasz montować?

1k lm to juz sporo światła, nawet po górach czarną nocą można pędzić na złamanie karku prawie jak w dzień

ps. rower widziałem w innym temacie, fajna maszynka.

Hej, lampki będą ale nie wszystkie na raz ( kurcze a w sumie to czemu nie ), powiem Wam tak, machnąłem dziś 9 kilometrów, to nie to co kiedyś, rower jedzie nie mal sam, nie przypuszczałem że tyle frajdy będę miał z niego. Na razie nie mam z kim w sumie jeździć mimo że mam pod nosem ( 200-300m las ), rower idealnie spisuje się na leśnych dróżkach , ma szerokie opony co jest tu bardzo przydatne, podobno nie bardzo na asfalt ( to fakt bo są większe opory niż na cienkich oponach) mimo to i tak jedzie się doskonale. Poprawię sobie troszkę kondycję no i teraz będę budował jeszcze lepsze lampki na rower bo wreszcie sam na sobie to przetestuję i więcej zrozumie o co tu chodzi.
Latarka z tematu bardzo mi pasuje, mała, zgrabna i pomieści aku o pojemności większej niż 18650. Mam zamiar wygrawerować sobie tą lampkę co by wyglądała że jest od kompletu ( jak walnę CUBE itd to się będą niektórzy dziwili skąd mam taka lampę .
Boczne doświetlacze to fajny pomysł bo lubię widzieć wszystko w około, mam taką możliwość więc nie mam problemu by takie lampki sobie zrobić, w sumie to nie widziałem jeszcze takiego rozwiązania u innych ( choć nie przyglądałem się zbytnio więc może ktoś już tak kombinował ). Czuje że troszkę mnie to wciągnie a przy okazji wreszcie wyrwę się warsztatu i troszkę pooddycham świeżym powietrzem.
Pozdrawiam serdecznie.

wojtek_krakow pisze:1k lm to juz sporo światła...

Też tak kiedyś myślałem...

Przynajmniej już nie mogą midi-emu zarzucić, że "wystrugał" lampkę droższą od roweru.

Kurcze, lampka jak zwykle fajna. Gratki Midi Ale pomysł z zasobnikiem rozbudził wyobraźnię... Przy odpowiednim złączu można by z takiego cuda zasilić też (choćby awaryjnie, w razie potrzeby) muzyczkę do słuchania podczas jazdy, podładować komórkę itp

Hej, właśnie taki mam pomysł by zasobnik spełniał funkcję źródła uniwersalnego, myślę by w okolicy mostka przy kierownicy zrobić coś w rodzaju huba z do którego można by się podpiąć wieloma urządzeniami.
Pozdrawiam.

heniu007 pisze:Przynajmniej już nie mogą midi-emu zarzucić, że "wystrugał" lampkę droższą od roweru.

Wiesz, to nie jest złe. Po prostu na pewnym etapie rozwoju zakładasz blokadę na lampę, a nie na rower.

Midi, montuj wszystko naraz, co się będziesz patyczkował. Tylko musisz mieć odpowiednio mocną tylną lampę, bo jak masz za dużo świecących do przodu, to się ciężej pedałuje. Wiem co mówię.

Hehe, ja raczej będę jeździł z jedną lampką bo na co tyle tych klamotów wozić, idealna lampka to jak na moje oko 3xXM-L, zrobię sobie sterowanie płynne potencjometrem i zastosuje kontrolę stanu aku za pomocą wyświetlacza LED co będzie dokładnie pokazywać jak tam stoję z prądem. Mam kilka pomysłów więc szykuje się fajna zabawa a to lubię w tym najbardziej.
Pozdrawiam.

midi pisze:zrobię sobie sterowanie płynne potencjometrem

a może jakiś hallotron

midi pisze: Boczne doświetlacze to fajny pomysł bo lubię widzieć wszystko w około, mam taką możliwość więc nie mam problemu by takie lampki sobie zrobić, w sumie to nie widziałem jeszcze takiego rozwiązania u innych ( choć nie przyglądałem się zbytnio więc może ktoś już tak kombinował ).

Lampka jak zwykle super chociaż design mógłby być ciut lepszy Co do bocznych doświetlaczy to już od dłuższego czasu chodzi mi po głowie coś takiego ale ukrytego w końcówkach rurki kierownicy - są tam takie plastikowe zaślepki więc wystarczy je wyjąć i włożyć jakieś szeroko świecące soczewki Takie światło przydawałoby się by np. zorientować się w terenie, oświetlić miejsce w czasie odpoczynku czy gdy szukamy oznaczeń szlaku w lesie

PS.
Mógłbyś pomóc?
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=67919#67919

Hej, światełko jak na mój gust super ładne, Edim wczoraj je widział i sobie zażyczył takie samo, pewien człowiek jechał 30km w jedną stronę by je zobaczyć i też mu pasowało, tak więc wygląd to rzecz gustu. Zdarza się że czasem buduję latarkę która tak mi się nie podoba aż trudno mi ją skończyć bo nie czuję satysfakcji, przychodzi właściciel lampki i jest tak zachwycony, że nie wiem co, też nie mogę tego pojąć. Tak więc wygląd to sprawa indywidualna i często ma spore rozbieżności w postrzeganiu przez inne osoby.
Pojeździłem ostatnio z latarką 3xXM-L i wiem już że to docelowe światełko na mój rower, opowiem Wam co mi się przytrafiło, jadę sobie nocą tak koło 23-trzeciej, ulicą, mam włączone dwie lampki tą z tematu, ustawioną w dół by nie oślepiała i 3xXM-L jako światła długie, jak jedzie samochód z naprzeciwka wyłączam tą mocną i zostaje 3xXP-G. Nagle z tyłu nadjeżdża samochód, w momencie gdy mnie wyprzedza gaszę 3xXM-L i ......... nastaje ciemność, koleś zaraz po wyprzedzeniu mnie zwalnia i zaczyna włączać i gasić światła w swoim samochodzie, po chwili odjeżdża bo się okazuje że jednak jego światła świecą .
Tak więc już buduję sobie taką lampkę a nawet dwie sztuki, lampka z tematu trafi zaraz do sklepiku.
Pozdrawiam.

midi pisze:idealna lampka to jak na moje oko 3xXM-L

zgadzam się z przedmówcą, w trybie low z szeroką optyką jest po prostu wystarczająco, tryb midi oświetla dodatkowo hektar powierzchni przed rowerem zaś tryb HIGH osusza kałuże

Moim zdaniem większa ilość światła na rower niż 1000-1200 lumenów to już sztuka dla sztuki bo nie dość, że więcej nie jest już na prawdę potrzebne to dochodzi jeszcze kwestia zasilania - po prostu nie ma sensu wozić dodatkowego kilograma w akumulatorkach no chyba, że nocne wycieczki mają po kilka kilometrów Przy tej liczbie lumenów, zakładając minimalny czas pracy na high 4h potrzeba około 6 aku 18650 a to już spory ciężar - to jest na mój gust optymalne rozwiązanie, kompromis pomiędzy czasem świecenia, ilością światła i ciężarem akumulatorków.
Oczywiście rozumiem fascynację coraz mocniejszymi światełkami ale tak jak napisałem, jest to już sztuka dla sztuki nie poparta praktycznymi potrzebami.