Lampka rowerowa z wykorzystaniem diody z POLICE 7W
: wtorek 05 lip 2011, 12:10
Dzień dobry,
Mam na imię Marcin, jestem nowy na forum, prawdopodobnie nie będę nałogowym użytkownikiem bo ani wiedzy dogłębnej nie mam w temacie aby się udzielać ani też czas nie pozwala na dłuższe lektury.
Nadmienię, że lutownicę w ręku potrafię trzymać i nie jedno się w życiu popełniło, lecz głównie proste rzeczy a jak coś poważniejszego to głównie odtwórczo. Nawet pracowałem przy tworzeniu i montowaniu elektroniki w automatyce, lecz szef mówił co robić ja robiłem a plus miał taki, że nie musiał co tłumaczyć jak wygląda jaki podzespół ani też płacić jak dla fachowca
Wiedzę ogromną w temacie jak i pasję na forum widzę, więc mam nadzieję, że trafiłem idealnie z problemem.
Jak widać po temacie chodzi o chińskie coś co wiele laików uważa za policyjną latarkę z mega super hiper jasną diodą. Jestem świadom, że to tylko napis a 7W nie oznacza mocy a raczej model czy coś w stylu.
Zakupu dokonałem raczej z potrzeby takiego pudełeczka:
Potrzebowałem kilku a w sklepie "wszystko po 5zł" chyba była promocja bo latarka z pudełeczkiem kosztowała duuużo taniej jak takie okazjonalne pudełeczko gdzie indziej.
Także okazja się skończyła, pudełka wróciły do mnie a gratis mam kilka takich latarek, których części się zawsze gdzieś przydadzą.
Leży to a potrzebuję zrobić lampki rowerowe. Nie chodzi tutaj o jakość z najwyższej półki.
Rower to typowo miejski cruiser, więc światło w nim potrzebne najwyżej do sygnalizowania własnej pozycji na drodze. Nie będę ganiać z tym po lasach czy zamiejskich drogach nocami.
- Źródło światła planowałem akumulatorek żelowy 12V 1,2 lub 1,3Ah. w obudowie z włącznikiem.
- Tylna lampka już zrobiona, 3 diody czerwone równolegle + opornik dobrany pod 12V, 1,8V spadku na diodę i prąd 20mA.
- Przód to lekki miks. Retro lampka i przełącznik.
Jedna pozycja to 3 żółte diody połączone tak samo jak czerwone.
Druga to dioda z rzeczonej latarki.
*) Jeśli te 3 diody też można jakoś wydajniej połączyć to byłbym rad z takowej wskazówki.
**) Wspomniany Aku kosztuje coś koło 20zł. Może też jakieś lepsze źródło jest? Byle cenowo podobne.
Problem pojawia się w zasileniu tej diody.
Prosiłbym znawców tematu o pomoc, zaprojektowanie naprawdę prostego i taniutkiego układu.
Może coś na 78xx może zdecydowanie lepiej na LM317.
Jak wspomniałem, nie jestem ogarnięty w dziedzinie.
Również przypominam, że to ma być proste, lekkie, tanie i bez fajerwerków. Lampka ma świecić w miarę dobrze i żywotnie.
Problem narasta ponieważ nie wiadomo mi nic o tej diodzie poza źródłem zasilania czyli 3xAAA.
Może to być (1W czyli chyba 350 mA; 2,2V) jak i równie dobrze (3W czyli chyba 700 mA; 3,5-4,5V)
Przepraszam jeśli się rozpisałem niepotrzebnie, lub jeśli to nie ten dział.
Pozdrawiam,
Marcin.
Mam na imię Marcin, jestem nowy na forum, prawdopodobnie nie będę nałogowym użytkownikiem bo ani wiedzy dogłębnej nie mam w temacie aby się udzielać ani też czas nie pozwala na dłuższe lektury.
Nadmienię, że lutownicę w ręku potrafię trzymać i nie jedno się w życiu popełniło, lecz głównie proste rzeczy a jak coś poważniejszego to głównie odtwórczo. Nawet pracowałem przy tworzeniu i montowaniu elektroniki w automatyce, lecz szef mówił co robić ja robiłem a plus miał taki, że nie musiał co tłumaczyć jak wygląda jaki podzespół ani też płacić jak dla fachowca
Wiedzę ogromną w temacie jak i pasję na forum widzę, więc mam nadzieję, że trafiłem idealnie z problemem.
Jak widać po temacie chodzi o chińskie coś co wiele laików uważa za policyjną latarkę z mega super hiper jasną diodą. Jestem świadom, że to tylko napis a 7W nie oznacza mocy a raczej model czy coś w stylu.
Zakupu dokonałem raczej z potrzeby takiego pudełeczka:
Potrzebowałem kilku a w sklepie "wszystko po 5zł" chyba była promocja bo latarka z pudełeczkiem kosztowała duuużo taniej jak takie okazjonalne pudełeczko gdzie indziej.
Także okazja się skończyła, pudełka wróciły do mnie a gratis mam kilka takich latarek, których części się zawsze gdzieś przydadzą.
Leży to a potrzebuję zrobić lampki rowerowe. Nie chodzi tutaj o jakość z najwyższej półki.
Rower to typowo miejski cruiser, więc światło w nim potrzebne najwyżej do sygnalizowania własnej pozycji na drodze. Nie będę ganiać z tym po lasach czy zamiejskich drogach nocami.
- Źródło światła planowałem akumulatorek żelowy 12V 1,2 lub 1,3Ah. w obudowie z włącznikiem.
- Tylna lampka już zrobiona, 3 diody czerwone równolegle + opornik dobrany pod 12V, 1,8V spadku na diodę i prąd 20mA.
- Przód to lekki miks. Retro lampka i przełącznik.
Jedna pozycja to 3 żółte diody połączone tak samo jak czerwone.
Druga to dioda z rzeczonej latarki.
*) Jeśli te 3 diody też można jakoś wydajniej połączyć to byłbym rad z takowej wskazówki.
**) Wspomniany Aku kosztuje coś koło 20zł. Może też jakieś lepsze źródło jest? Byle cenowo podobne.
Problem pojawia się w zasileniu tej diody.
Prosiłbym znawców tematu o pomoc, zaprojektowanie naprawdę prostego i taniutkiego układu.
Może coś na 78xx może zdecydowanie lepiej na LM317.
Jak wspomniałem, nie jestem ogarnięty w dziedzinie.
Również przypominam, że to ma być proste, lekkie, tanie i bez fajerwerków. Lampka ma świecić w miarę dobrze i żywotnie.
Problem narasta ponieważ nie wiadomo mi nic o tej diodzie poza źródłem zasilania czyli 3xAAA.
Może to być (1W czyli chyba 350 mA; 2,2V) jak i równie dobrze (3W czyli chyba 700 mA; 3,5-4,5V)
Przepraszam jeśli się rozpisałem niepotrzebnie, lub jeśli to nie ten dział.
Pozdrawiam,
Marcin.