www.swiatelka.pl

Witam!

Polecam obejrzeć solidnie wykonany test różnych ogniw w rozmiarze 18650.

Oryginał w języku duńskim:

http://lygte-info.dk/info/Batteries18650-2011.html

Tłumaczenie strony przez Google Translator

Pozdrawiam
Seba

Serkules, świetny teścik, dzięki za linka

Się gościu napracował. Test rewelacja!
Te ogniste TF nie są takie złe wcale
Temat przyklejam ku pamięci.

Ktoś ma wiecej info o tych samsungach co to się ładują do 4.35 V. co to za bateria, gdzie to nabyć?

U grega lub na bto.pl

W przyszłym tygodniu będą dostępne ładowarki analogowe CC/CV, prąd 1 lub 2A (wybierany), 2 kanały, napięcie końcowe 4,20 i 4,35V (wybierane).

Ładują tak, jak życzy sobie producent ogniw. CC/CV i odcięcie na końcu przy prądzie 50mA.

xsherlock pisze:Ktoś ma wiecej info o tych samsungach co to się ładują do 4.35 V. co to za bateria, gdzie to nabyć?

Jest taka tendencja do zwiększania napięcia na ogniwach litowo-jonowych. Kilka lat temu tego typu ogniwa miały napięcie znamionowe nawet 3,2V (napięcie końcowe ładowania 3,6V).
Patrząc na ostatnie produkty Samsunga tu:
http://www.samsungsdi.com/battery/cylin ... attery.jsp
można zobaczyć, że ich "ostatnie słowo" ICR18650-30A (3000mAh) ma wartość napięcia końcowego i znamionowego najwyższą ze wszystkich, nawet od jego mniejszego i nieco starszego brata ICR18650-28A (2800mAh) - odpowiednio 3.75V znam. i 4.3V max.
Widziałem je też u EDIMA bo w bto.pl aktualnie ich nie ma na stronie.

BTW - ku przestrodze przed zakupami ogniw "NOWYCH, Z DEMONTAŻU Z NIEUŻYWANYCH BATERII" na Allegro: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=81215#81215

Witam
Materiał zaczerpnięty z: BudgetLightForum.com

http://translate.googleusercontent.com/ ... d7758DLrsQ

pozdr. Tomek

Trochę sie podepnę pod temat.

Trochę trenuję rowerem, dużo wieczorami - mam L2P od Grega i ogniwa Panasonica NCR (bez zabezpieczenia) i tak się zastanawiam, jak zniesie takie ogniwo "kąpiel w deszczu" ?

Jako ciekawostkę podam, że kupiłem rok temu od Grega dwa ogniwa Panasonica NCR 3100mAh i kilka ogniw używanych.
I tak - ogniwa używane zaraz po zakupie na 30% mocy latarki świeciły ok. 2h 5 minut - teraz po upływie roku świecą 1h 5 minut, a na mocy maksymalnej (tylko na takiej jeżdżę ) - świecą teraz niecałe 30 minut.
Natomiast ogniwa Panasonica praktycznie nic nie spadły z pojemności.

Wiem, wiem dochodzi też czas życia ogniw.

I taka drobna uwaga - ogniwa nowe może są i drogie, ale tylko wtedy można wykorzystać pełną moc latarki np. na pełnej mocy na ogniwach Panasonica latarka dużą mocą świeci przez ok. 40 minut (max to 1h 10 minut), a na używanych ok. 10 minut.
Powyższe nie dotyczy osób, które rzadko używają latarkę w trybie max.

M...

Witam
Szczerze mówiąc zwykłe zachlapanie powinny spokojnie wytrzymać i nie powinny doznać żadnego uszczerbku na "zdrowiu"
Co do dłuższej kąpieli to kto wie, osobiście mam za świeże ogniwa żeby zaryzykować taką zabawę

Ogniwo jest szczelne, ale może pojawić się korozja jak woda będzie siedzieć pod koszulką, raczej nie trzymaj ogniw pod chmurką , są różne pudełeczka, watro się zaopatrzyć. A jak deszcz zrosi ogniwo pod czas np. zmiany to szybko wytrzeć choćby w kieszeń.

Ciekawostka, ogniwo wrzucone do wody i widać jak zachodzi elektroliza

Ja wam powiem, że jakoś nie mogę się przekonać do ogniw ze względów bezpieczeństwa. Ze trzy lata temu przeczytałem na innym forum jak gościowi się ogniwo w latarce spaliło i dość mocno poparzyło. Jakby mi takie coś się zrobiło w domu.. Ja pierniczę. Może panikuje i dzisiaj ogniwa są znacznie bezpieczniejsze, ale ...piiii... jakoś mi się ciężko na nie przestawić.

Ogniwo było firmowe?
Na forum też kolegę poparzyło...
Ale nie ma co panikować, trzeba zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa, trochę rozwagi i będzie dobrze. Trzeba uważać czy ogniwo nie jest gdzieś wgniecione czy koszulka nie jest rozdarta itp.
Moim zdaniem można śmiało używać .

Może panikuje i dzisiaj ogniwa są znacznie bezpieczniejsze, ale ...piiii... jakoś mi się ciężko na nie przestawić.

Co masz w telefonie?

Piotrekwar1985 pisze: Może panikuje i dzisiaj ogniwa są znacznie bezpieczniejsze, .

Panikujesz, nie wiem czy To Cię przekona ale najsłynniejsze samochody elektryczne firmy Tesla mają zasilanie z 6800 ogniw 18650 i to w segmentach równoległych po ok 100 szt tych ogniw.
Ciekawostką jest że rolę pseudobezpiecznika pełni cienka srebrzanka na plusowym kontakcie.
Dziesiątki tysiący tych samochodów jeżdzi z powodzeniem, są uznane za najszybsze i mają najdłuższy dystans bez ładowania (a więc i ogniwa są bardzo eksploatowane) i właśnie ten typ baterii okazał się bezpieczny.