Zabrałem się za badanie driverka i wyszło takie cuś
Układ wygląda następująco
Ogniwo 16340 AW naładowane do pełna, amperomierz monitorujący pobór prądu z ogniwa, dioda Luxeon Star III (tylko takową posiadam zamocowaną na odpowiednim radiatorze, to taka moja dioda "warsztatowa") amperomierz monitorujący prąd idący w diodę. Do tego woltomierz mierzący napięcie na źródle zasilania.
Wyniki są następujące:
Wykres:
Na starcie prąd pobierany z li-iona to 1,3A następnie powoli spada do ~1A i znów rośnie w miarę rozładowania ogniwa.
Prąd diody na starcie wynosi lekko ponad 1A i w ciągu 10 minut spada do 0,87A i na tej wartości utrzymuje się
aż do zadziałania zabezpieczenia. Z tego wynika, że z takiej XR-E mamy całkiem niewielkie wahania ilości światła i w całym zakresie napięć li-ion'a jest 240 -> 210lm
Dokładnie przy 2,8V dioda miga 3x. Później po około 10s zabezpieczenie w ogniwie odcina zasilanie.
Z braku 4 multimetru nie mogłem stale monitorować napięcia na diodzie, a jedynie wykonałem pomiar na świeżym ogniwie = 3,30V przy 1,27A
i przy prądzie który najdłużej się utrzymywał czyli 3,16V przy 0,87A.
W obu przypadkach sprawność wynosiła pomiędzy 72 a 78%
===============
Z czystej ciekawości podłączyłem w ten sam sposób Eneloopa AAA jako zasilanie. Przy poborze prawie 2A z ogniwa w diodę idzie koło 400mA i spada liniowo ze spadkiem napięcia zasilania. Przy 0,5V jeszcze coś tam świeci (50mA), ale z tego napięcia już nie wystartuje. A, przy tym zasilaniu driver po chwili trzymania parzy w palce
a dmuchanie na niego powoduje wzrost pobieranego prądu (z 1,8A do 2A). Ale podejrzewam że przylutowanie go do piguły w jakimś stopniu poprawi odprowadzanie ciepła.
Ogólna sprawność kiepsko, koło 50%
===============
To by było na tyle, jeśli są jakieś pytania chętnie odpowiem