Strona 1 z 2
Propozycja stworzenia lampki.
: niedziela 05 cze 2011, 01:26
autor: Paweł1983
Moja propozycja jest kierowana do ogółu osób, które znają się konkretnie na rzeczy
Mam tutaj na myśli poniekąd Boćka, Pyrę oraz Midiego
Chciałbym poprosić o stworzenie lampki, która miała by moc ponad 1000 lm , czas w jakim miałaby świecić to minimum 2 godziny na zestawie akumulatorków. Ilość akumulatorków nie jest określona. Akumulatorki mogą być a raczej i tak byłyby na zewnątrz takiej latarki. Latarka oczywiście na rower
Wiem, że to jest czasochłonne. Jeśli, któryś z Panów tudzież Pań, jeśli takowe tutaj są, zdecydowali by się na stworzenie takiego potwora świetlnego, jestem gotów zapłacić 1/3 ceny od całości takiego oświetlenia, resztę zapłaciłbym po stworzeniu takiego projektu. Wysyłka była by za granicę. Za przesyłkę dorzuciłbym osobno pieniążki. Wiem, że to jest gruby temat
ale jak, ktoś wspomniał z tutejszych forumowiczów, za światełko, które kosztuje w sklepie wysyłkowym w kwocie ok. 2 tysięcy, ktoś z forum za połowę mógłby zrobić zapewne coś mocniejszego. Myślę sam o tym, jakby mogła wyglądać taka latareczka rowerowa...
Pozdrawiam
Rower do którego miało by być założone oświetlenie
Ps. Co do oświetlenia o którym wspominałem, że kosztowało ok. 2 kółek :
http://www.exposurelights.com/product/000052/six-pack/
A co do obudowy takiego świecidełka, to mogłyby być dwie obudowy połączone ze sobą tzn. tak jakby dwie bocialarki
i połączone jakimś kabelkiem
może by nazwać DOUBLE SHOT
: niedziela 05 cze 2011, 10:39
autor: bandit
Faktycznie potrzebne Ci jest oświetlenie ponad 1000 lumenów wystarczające na ponad 2h ciągłego świecenie w najwyższym trybie ?
Ja również swego czasu miałem podobne wymagania jak Twoje lecz doszedłem do wniosku i to był strzał w dziesiątkę że potrzebuję lampki która da ponad 1000 lumenów lecz na jedno ogniwo w zupełności wystarczy.
Ale u mnie liczyła się waga, mam trochę lżejszy sprzęt od Twojego a targanie ze sobą zbędnego balastu mijało się z celem. Dlatego wole mieć jedno zapasowe ogniwo w kieszeni niż wożenie pół kilo balastu na rowerze. Dodatkowo mam świetną latarkę na co dzień.
Lampkę mam w stylu :
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=4654
a tutaj bardzo podobna :
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=4552
do tego uchwyt obrotowy led lansera i masz problem z głowy. Dodam jeszcze że lampkę zrobił mi Midi.
Pozdrawiam !
: niedziela 05 cze 2011, 20:11
autor: Paweł1983
Hmmm Lżejszy czyli jaki?
Bo to pojęcie względne
Co do wagi to już mój problem
Jak zaznaczyłem potrzebuję w najwyższym trybie.
Baterie niekoniecznie muszą być w środku. A różnice kilkudziesięciu gram można nadrobić w oponach przy rowerze
Wystarczy zwijane opony i masz odjęte te kilka gram.
: poniedziałek 06 cze 2011, 20:41
autor: bandit
Mój na osprzęcie przystosowanym na górskie maratony ma mniej niż 9 kg (amortyzator i terenowe opony) a na sztywnym karbonowym widelcu i slikach poniżej 8kg
Ale to inna bajka. To Możesz poprosić by np Midi zrobił Ci jakąś lampkę. Swego czasu robił na 5 xp-g z zewnętrznymi ogniwami. Fajna konstrukcja dla tych co waga nie jest priorytetem.
: poniedziałek 06 cze 2011, 22:29
autor: Paweł1983
Już temat jest zamknięty tak jakby
Póki co będzie to tajemnicą
ale będę mieć coś co da mi grubo ponad 1000 lm
to będzie perła po prostu
Jak już będzie to się tu pochwalę tym cudem
co do odchudzania roweru zapraszam Ciebie do tego artykułu
http://www.supermaraton.org/modelarze-c ... oweru.html i pozwolę sobie zacytować jeden fragment autora tego co tam napisał :
" Dlaczego tak wiele razy zwracam uwagę na bezpieczeństwo? Tak zwane „doświadczenie własne” nie pozwala mi na nic innego. Choć mój górski rower nigdy nie ważył mniej niż 9,1 kg i z trudem zmieścił się na szarym końcu w kategorii „platynowych” w rankingu light-bikes, pewne rozeznanie w tej kwestii posiadam. Złamana tytanowa oś suportu, połamane „kultowe” sztyce, kierownice, przerzutki, pocięte kevlarowe opony, odpadające aluminiowe śrubki, przetarte obręcze. Karbon, tytan, lekkie aluminium zasila najpierw domowy „hall of fame”, a następnie ląduje w śmietniku. Pogłoski o tym, że nie można złamać tytanowych komponentów, można włożyć między bajki. Dobrze amortyzujący karbon pęknie wcześniej, niż zdążymy faktycznie stwierdzić jego właściwości. Zasada jest prosta – im coś jest lżejsze, tym częściej należy kontrolować jego stan i być przygotowanym na awarię i przedwczesną wymianę. Chyba że rower faktycznie ma być lekki, a nie służyć do jazdy… "
Po nocach ścigać się nie będę
Więc nie zależy mi aż tak bardzo na tym balaście. Jak będę chciał coś zrzucić z wagi to się konkretnie wypróżnię
he he
A więc spokojnie czekajmy za zrealizowaniem projektu
Ok. Kończymy temat o rowerach, bo to forum o światełkach a nie rowerowe jakieś
: poniedziałek 06 cze 2011, 22:40
autor: Nightmare
Paweł1983 pisze:Złamana tytanowa oś suportu, połamane „kultowe” sztyce, kierownice, przerzutki, pocięte kevlarowe opony, odpadające aluminiowe śrubki, przetarte obręcze. Karbon, tytan, lekkie aluminium zasila najpierw domowy „hall of fame”, a następnie ląduje w śmietniku
Bo to ma lądować w śmietniku po to żebyś kupował ciągle nowe i nowe, kiedyś była taka niemiecka firma co budowała ciągniki rolnicze na częściach od czołgów, ciągniki były tak dobre że firma zbankrutowała bo nikt latami nie kupował części.
Chodzi o kasę.........
kasę i układziki producentów
: poniedziałek 06 cze 2011, 22:43
autor: Paweł1983
Ogólnie kupiłem do swojej ramy to co chciałem.
i to by było na tyle
Wolę aby nie wylądowała moja normalna ośka na śmietniku ani moje zdrowie z powodu pękniętej ośki przy np. szybkim zjeździe w dół
: wtorek 07 cze 2011, 21:05
autor: bandit
Ostatni off top. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i do czego ten rower ma służyć. Inny jest do downhill a inny do xc czy street a jeszcze inny do turystyki górskiej to oczywiste. Dla mnie zdrowie jest na pierwszym miejscu i wcale nie tak trudno jest odchudzić rower do tych upragnionych 9kg. Nie oznacza że rower jest jak zapałka. Jeśli masz o tym pojęcie i będziesz go wykorzystywać do czego został stworzony to będzie tylko maszyna do wygrywania a nie do zabijania.
Jeśli chodzi o światełko to czekamy więc na pierwsze zdjęcia.
Pozdrawiam.
: środa 08 cze 2011, 00:19
autor: Paweł1983
i powiedz Ty mi, że masz wszystko wytrzymałe
i oczywiście leciutkie
z resztą jak wspomniałem
Mój rower i moja sprawa ile ja będę musiał targać ze sobą
Jak dla mnie jest wystarczające to co mam
rower lekki jest dla ludzi słabych
a o 500 gram nie pochlastam się
lekki rower to nie wszystko
: środa 08 cze 2011, 15:36
autor: bandit
heh pozostawie to bez komentarza.. bo nie warto
: środa 08 cze 2011, 20:23
autor: Paweł1983
Nie pozostawiłeś bo już skomentowałeś
Myślę, że nie warto rozmawiać tu o wadze która wynosi 500 gram, bo to tylko i wyłącznie moja sprawa czy będę mieć rower cięższy 500 gram czy nie
Według mnie każdy może jeździć na rowerze z patyczków po wacie cukrowej bo będzie leciutki. Miałem rower, który ważył 12 kg, a mam rower który waży 10 kg. i nie narzekam na tą wagę. Byłby lżejszy, to byłby lżejszy. To co chciałem, to zakupiłem do roweru i złożyłem taki jaki chciałem. Ludzie jeżdżą na gorszych rowerach od mojego i nie narzekają. Pracuję w serwisie rowerowym i widzę czym ludzie jeżdżą. Niejeden rower "górski" waży dobre 15 kg. Takimi jeżdżą kobiety. Więc rozmowa o rowerach to temat rzeka.. tak jak i o lampkach do nich. Jeden ma takie a drugi ma takie. Jeden ma światło które daje 1000lm a inny co daje 400lm. Tyle ile ludzi tyle gustów.
: środa 08 cze 2011, 20:36
autor: Nightmare
Mało pary chopy macie to musicie kupować lekkie rowery
to tak na rozluźnienie napięcia
: środa 08 cze 2011, 20:42
autor: Pyra
Witam
Panowie, proszę o głęboki wdech, policzenie do 10 i powrót do głównego tematu
Pozdrawiam
: środa 08 cze 2011, 21:14
autor: leszekw
Witam
Paweł1983 Czy mógłbyś dać mi namiar na ten serwis rowerowy, w którym pracujesz
XiJaro Tylko jedno pytanie czy jeździłeś kiedyś na takim rowerze, który waży 8kg?
: środa 08 cze 2011, 21:20
autor: Paweł1983
leszekw a co? chcesz przyjechać naprawić rower?
Nieopłaca Ci się
Do Norwegii kawałek jest
lepiej jak w PL naprawisz
Ja zastosuję się do prośby kolegi PYRY
a reszta to róbta co chceta
Ja odliczam już pieniądze na nową lampkę i dni do zrealizowania projektu
Bez odbioru.