Propozycja stworzenia lampki.
Propozycja stworzenia lampki.
Moja propozycja jest kierowana do ogółu osób, które znają się konkretnie na rzeczy Mam tutaj na myśli poniekąd Boćka, Pyrę oraz Midiego
Chciałbym poprosić o stworzenie lampki, która miała by moc ponad 1000 lm , czas w jakim miałaby świecić to minimum 2 godziny na zestawie akumulatorków. Ilość akumulatorków nie jest określona. Akumulatorki mogą być a raczej i tak byłyby na zewnątrz takiej latarki. Latarka oczywiście na rower Wiem, że to jest czasochłonne. Jeśli, któryś z Panów tudzież Pań, jeśli takowe tutaj są, zdecydowali by się na stworzenie takiego potwora świetlnego, jestem gotów zapłacić 1/3 ceny od całości takiego oświetlenia, resztę zapłaciłbym po stworzeniu takiego projektu. Wysyłka była by za granicę. Za przesyłkę dorzuciłbym osobno pieniążki. Wiem, że to jest gruby temat ale jak, ktoś wspomniał z tutejszych forumowiczów, za światełko, które kosztuje w sklepie wysyłkowym w kwocie ok. 2 tysięcy, ktoś z forum za połowę mógłby zrobić zapewne coś mocniejszego. Myślę sam o tym, jakby mogła wyglądać taka latareczka rowerowa...
Pozdrawiam
Rower do którego miało by być założone oświetlenie
Ps. Co do oświetlenia o którym wspominałem, że kosztowało ok. 2 kółek : http://www.exposurelights.com/product/000052/six-pack/
A co do obudowy takiego świecidełka, to mogłyby być dwie obudowy połączone ze sobą tzn. tak jakby dwie bocialarki i połączone jakimś kabelkiem może by nazwać DOUBLE SHOT
Chciałbym poprosić o stworzenie lampki, która miała by moc ponad 1000 lm , czas w jakim miałaby świecić to minimum 2 godziny na zestawie akumulatorków. Ilość akumulatorków nie jest określona. Akumulatorki mogą być a raczej i tak byłyby na zewnątrz takiej latarki. Latarka oczywiście na rower Wiem, że to jest czasochłonne. Jeśli, któryś z Panów tudzież Pań, jeśli takowe tutaj są, zdecydowali by się na stworzenie takiego potwora świetlnego, jestem gotów zapłacić 1/3 ceny od całości takiego oświetlenia, resztę zapłaciłbym po stworzeniu takiego projektu. Wysyłka była by za granicę. Za przesyłkę dorzuciłbym osobno pieniążki. Wiem, że to jest gruby temat ale jak, ktoś wspomniał z tutejszych forumowiczów, za światełko, które kosztuje w sklepie wysyłkowym w kwocie ok. 2 tysięcy, ktoś z forum za połowę mógłby zrobić zapewne coś mocniejszego. Myślę sam o tym, jakby mogła wyglądać taka latareczka rowerowa...
Pozdrawiam
Rower do którego miało by być założone oświetlenie
Ps. Co do oświetlenia o którym wspominałem, że kosztowało ok. 2 kółek : http://www.exposurelights.com/product/000052/six-pack/
A co do obudowy takiego świecidełka, to mogłyby być dwie obudowy połączone ze sobą tzn. tak jakby dwie bocialarki i połączone jakimś kabelkiem może by nazwać DOUBLE SHOT
To nie Edison rozświetlił mrok Zrobił to dopiero MIDI
Faktycznie potrzebne Ci jest oświetlenie ponad 1000 lumenów wystarczające na ponad 2h ciągłego świecenie w najwyższym trybie ?
Ja również swego czasu miałem podobne wymagania jak Twoje lecz doszedłem do wniosku i to był strzał w dziesiątkę że potrzebuję lampki która da ponad 1000 lumenów lecz na jedno ogniwo w zupełności wystarczy.
Ale u mnie liczyła się waga, mam trochę lżejszy sprzęt od Twojego a targanie ze sobą zbędnego balastu mijało się z celem. Dlatego wole mieć jedno zapasowe ogniwo w kieszeni niż wożenie pół kilo balastu na rowerze. Dodatkowo mam świetną latarkę na co dzień.
Lampkę mam w stylu :
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=4654
a tutaj bardzo podobna :
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=4552
do tego uchwyt obrotowy led lansera i masz problem z głowy. Dodam jeszcze że lampkę zrobił mi Midi.
Pozdrawiam !
Ja również swego czasu miałem podobne wymagania jak Twoje lecz doszedłem do wniosku i to był strzał w dziesiątkę że potrzebuję lampki która da ponad 1000 lumenów lecz na jedno ogniwo w zupełności wystarczy.
Ale u mnie liczyła się waga, mam trochę lżejszy sprzęt od Twojego a targanie ze sobą zbędnego balastu mijało się z celem. Dlatego wole mieć jedno zapasowe ogniwo w kieszeni niż wożenie pół kilo balastu na rowerze. Dodatkowo mam świetną latarkę na co dzień.
Lampkę mam w stylu :
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=4654
a tutaj bardzo podobna :
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=4552
do tego uchwyt obrotowy led lansera i masz problem z głowy. Dodam jeszcze że lampkę zrobił mi Midi.
Pozdrawiam !
Hmmm Lżejszy czyli jaki? Bo to pojęcie względne Co do wagi to już mój problem Jak zaznaczyłem potrzebuję w najwyższym trybie. Baterie niekoniecznie muszą być w środku. A różnice kilkudziesięciu gram można nadrobić w oponach przy rowerze Wystarczy zwijane opony i masz odjęte te kilka gram.
To nie Edison rozświetlił mrok Zrobił to dopiero MIDI
Mój na osprzęcie przystosowanym na górskie maratony ma mniej niż 9 kg (amortyzator i terenowe opony) a na sztywnym karbonowym widelcu i slikach poniżej 8kg Ale to inna bajka. To Możesz poprosić by np Midi zrobił Ci jakąś lampkę. Swego czasu robił na 5 xp-g z zewnętrznymi ogniwami. Fajna konstrukcja dla tych co waga nie jest priorytetem.
Już temat jest zamknięty tak jakby Póki co będzie to tajemnicą ale będę mieć coś co da mi grubo ponad 1000 lm to będzie perła po prostu Jak już będzie to się tu pochwalę tym cudem co do odchudzania roweru zapraszam Ciebie do tego artykułu http://www.supermaraton.org/modelarze-c ... oweru.html i pozwolę sobie zacytować jeden fragment autora tego co tam napisał :
" Dlaczego tak wiele razy zwracam uwagę na bezpieczeństwo? Tak zwane „doświadczenie własne” nie pozwala mi na nic innego. Choć mój górski rower nigdy nie ważył mniej niż 9,1 kg i z trudem zmieścił się na szarym końcu w kategorii „platynowych” w rankingu light-bikes, pewne rozeznanie w tej kwestii posiadam. Złamana tytanowa oś suportu, połamane „kultowe” sztyce, kierownice, przerzutki, pocięte kevlarowe opony, odpadające aluminiowe śrubki, przetarte obręcze. Karbon, tytan, lekkie aluminium zasila najpierw domowy „hall of fame”, a następnie ląduje w śmietniku. Pogłoski o tym, że nie można złamać tytanowych komponentów, można włożyć między bajki. Dobrze amortyzujący karbon pęknie wcześniej, niż zdążymy faktycznie stwierdzić jego właściwości. Zasada jest prosta – im coś jest lżejsze, tym częściej należy kontrolować jego stan i być przygotowanym na awarię i przedwczesną wymianę. Chyba że rower faktycznie ma być lekki, a nie służyć do jazdy… " Po nocach ścigać się nie będę Więc nie zależy mi aż tak bardzo na tym balaście. Jak będę chciał coś zrzucić z wagi to się konkretnie wypróżnię he he A więc spokojnie czekajmy za zrealizowaniem projektu Ok. Kończymy temat o rowerach, bo to forum o światełkach a nie rowerowe jakieś
" Dlaczego tak wiele razy zwracam uwagę na bezpieczeństwo? Tak zwane „doświadczenie własne” nie pozwala mi na nic innego. Choć mój górski rower nigdy nie ważył mniej niż 9,1 kg i z trudem zmieścił się na szarym końcu w kategorii „platynowych” w rankingu light-bikes, pewne rozeznanie w tej kwestii posiadam. Złamana tytanowa oś suportu, połamane „kultowe” sztyce, kierownice, przerzutki, pocięte kevlarowe opony, odpadające aluminiowe śrubki, przetarte obręcze. Karbon, tytan, lekkie aluminium zasila najpierw domowy „hall of fame”, a następnie ląduje w śmietniku. Pogłoski o tym, że nie można złamać tytanowych komponentów, można włożyć między bajki. Dobrze amortyzujący karbon pęknie wcześniej, niż zdążymy faktycznie stwierdzić jego właściwości. Zasada jest prosta – im coś jest lżejsze, tym częściej należy kontrolować jego stan i być przygotowanym na awarię i przedwczesną wymianę. Chyba że rower faktycznie ma być lekki, a nie służyć do jazdy… " Po nocach ścigać się nie będę Więc nie zależy mi aż tak bardzo na tym balaście. Jak będę chciał coś zrzucić z wagi to się konkretnie wypróżnię he he A więc spokojnie czekajmy za zrealizowaniem projektu Ok. Kończymy temat o rowerach, bo to forum o światełkach a nie rowerowe jakieś
To nie Edison rozświetlił mrok Zrobił to dopiero MIDI
Bo to ma lądować w śmietniku po to żebyś kupował ciągle nowe i nowe, kiedyś była taka niemiecka firma co budowała ciągniki rolnicze na częściach od czołgów, ciągniki były tak dobre że firma zbankrutowała bo nikt latami nie kupował części.Paweł1983 pisze:Złamana tytanowa oś suportu, połamane „kultowe” sztyce, kierownice, przerzutki, pocięte kevlarowe opony, odpadające aluminiowe śrubki, przetarte obręcze. Karbon, tytan, lekkie aluminium zasila najpierw domowy „hall of fame”, a następnie ląduje w śmietniku
Chodzi o kasę......... kasę i układziki producentów
MPP-1 / Skyline I / L2P T6 / LL P7 / RC-39@XR-E R2 1.05A / C2 HA-III@T6 2.8A / Niwalker NWK600N1/ UF WF-501B / Balder SE-2@U3 3.04A / Shadov TC500 / SF M9
Ostatni off top. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i do czego ten rower ma służyć. Inny jest do downhill a inny do xc czy street a jeszcze inny do turystyki górskiej to oczywiste. Dla mnie zdrowie jest na pierwszym miejscu i wcale nie tak trudno jest odchudzić rower do tych upragnionych 9kg. Nie oznacza że rower jest jak zapałka. Jeśli masz o tym pojęcie i będziesz go wykorzystywać do czego został stworzony to będzie tylko maszyna do wygrywania a nie do zabijania.
Jeśli chodzi o światełko to czekamy więc na pierwsze zdjęcia.
Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o światełko to czekamy więc na pierwsze zdjęcia.
Pozdrawiam.
i powiedz Ty mi, że masz wszystko wytrzymałe i oczywiście leciutkie z resztą jak wspomniałem Mój rower i moja sprawa ile ja będę musiał targać ze sobą Jak dla mnie jest wystarczające to co mam rower lekki jest dla ludzi słabych a o 500 gram nie pochlastam się lekki rower to nie wszystko
To nie Edison rozświetlił mrok Zrobił to dopiero MIDI
Nie pozostawiłeś bo już skomentowałeś Myślę, że nie warto rozmawiać tu o wadze która wynosi 500 gram, bo to tylko i wyłącznie moja sprawa czy będę mieć rower cięższy 500 gram czy nie Według mnie każdy może jeździć na rowerze z patyczków po wacie cukrowej bo będzie leciutki. Miałem rower, który ważył 12 kg, a mam rower który waży 10 kg. i nie narzekam na tą wagę. Byłby lżejszy, to byłby lżejszy. To co chciałem, to zakupiłem do roweru i złożyłem taki jaki chciałem. Ludzie jeżdżą na gorszych rowerach od mojego i nie narzekają. Pracuję w serwisie rowerowym i widzę czym ludzie jeżdżą. Niejeden rower "górski" waży dobre 15 kg. Takimi jeżdżą kobiety. Więc rozmowa o rowerach to temat rzeka.. tak jak i o lampkach do nich. Jeden ma takie a drugi ma takie. Jeden ma światło które daje 1000lm a inny co daje 400lm. Tyle ile ludzi tyle gustów.
To nie Edison rozświetlił mrok Zrobił to dopiero MIDI
Mało pary chopy macie to musicie kupować lekkie rowery
to tak na rozluźnienie napięcia
to tak na rozluźnienie napięcia
Ostatnio zmieniony środa 08 cze 2011, 20:59 przez Nightmare, łącznie zmieniany 1 raz.
MPP-1 / Skyline I / L2P T6 / LL P7 / RC-39@XR-E R2 1.05A / C2 HA-III@T6 2.8A / Niwalker NWK600N1/ UF WF-501B / Balder SE-2@U3 3.04A / Shadov TC500 / SF M9
leszekw a co? chcesz przyjechać naprawić rower? Nieopłaca Ci się Do Norwegii kawałek jest lepiej jak w PL naprawisz
Ja zastosuję się do prośby kolegi PYRY a reszta to róbta co chceta Ja odliczam już pieniądze na nową lampkę i dni do zrealizowania projektu Bez odbioru.
Ja zastosuję się do prośby kolegi PYRY a reszta to róbta co chceta Ja odliczam już pieniądze na nową lampkę i dni do zrealizowania projektu Bez odbioru.
To nie Edison rozświetlił mrok Zrobił to dopiero MIDI