ITP Eluma XP-G R5 - SC2 czy SA2
ITP Eluma XP-G R5 - SC2 czy SA2
Witam,
jest to mój pierwszy post, więc witam serdecznie wszystkich użytkowników i adminów tego zacnego forum, które od ponad tygodnia stanowi moją lekturę w każdej wolnej chwili
Po temacie można się domyślić, że wyboru modelu latarki pod względem moich potrzeb i możliwości finansowych już dokonałem. Problemem jest wybór sposobu jej zasilania. Nim opiszę moje dylematy, dodam, że latarki tej będę używał głównie jako EDC, czasami na nocne eskapady wędkarskie (w czołówkę zaopatrzyłem się już w minionym roku), ale zdecydowaną większość czasu latarka będzie spędzać leżąc sobie w domu, lub w samochodzie, pozostając w pełnej gotowości do działania
I tu właśnie powstaje mój dylemat: SC2 czy SA2? Poniżej zamieszczam kilka pytań:
1. Czy naładowane aku CRki mogą tak leżeć sobie w latarce np. przez miesiąc nieużywane i nie będzie się to wiązało z utratą poziomu ich naładowania lub czymś jeszcze gorszym?
2. A może ze względu na sporadyczność używania latarki kupić baterie CRki (sanyo z All*gro)?
3. A może lepiej jednak kupić SA2 + eneloopy? Tu ten sam dylemat z ewentualnym rozładowywaniem się aku i zastąpieniem ich zwykłymi AA.
4. Na czym latarka będzie świecić najlepiej (najdłużej i najmocniej):
- CR123a
- RCR123a
- eneloop
- AA
A może moje dylematy są zbędne, bo używając latarki sporadycznie i przez krótki czas (nie będzie świecić przez np. godzinę non-stop, jak też nie wyładuję żadnego z możliwych źródeł zasilania przez całą noc) nie zauważę różnicy, co oznacza, że wtedy wybrać powinienem najtańsze źródło zasilania (mam ładowarkę do eneloopów, więc pozostałaby kwestia zakupu samych ogniw)? Nie chciałbym jednak, żeby latarka z dowolnymi akusami po miesiącu nieużywania odmówiła posłuszeństwa. Przy bateriach coś takiego nie powinno się chyba zdarzyć, dobrze kombinuję?
Help...
Pozdrawiam,
Tojo0
jest to mój pierwszy post, więc witam serdecznie wszystkich użytkowników i adminów tego zacnego forum, które od ponad tygodnia stanowi moją lekturę w każdej wolnej chwili
Po temacie można się domyślić, że wyboru modelu latarki pod względem moich potrzeb i możliwości finansowych już dokonałem. Problemem jest wybór sposobu jej zasilania. Nim opiszę moje dylematy, dodam, że latarki tej będę używał głównie jako EDC, czasami na nocne eskapady wędkarskie (w czołówkę zaopatrzyłem się już w minionym roku), ale zdecydowaną większość czasu latarka będzie spędzać leżąc sobie w domu, lub w samochodzie, pozostając w pełnej gotowości do działania
I tu właśnie powstaje mój dylemat: SC2 czy SA2? Poniżej zamieszczam kilka pytań:
1. Czy naładowane aku CRki mogą tak leżeć sobie w latarce np. przez miesiąc nieużywane i nie będzie się to wiązało z utratą poziomu ich naładowania lub czymś jeszcze gorszym?
2. A może ze względu na sporadyczność używania latarki kupić baterie CRki (sanyo z All*gro)?
3. A może lepiej jednak kupić SA2 + eneloopy? Tu ten sam dylemat z ewentualnym rozładowywaniem się aku i zastąpieniem ich zwykłymi AA.
4. Na czym latarka będzie świecić najlepiej (najdłużej i najmocniej):
- CR123a
- RCR123a
- eneloop
- AA
A może moje dylematy są zbędne, bo używając latarki sporadycznie i przez krótki czas (nie będzie świecić przez np. godzinę non-stop, jak też nie wyładuję żadnego z możliwych źródeł zasilania przez całą noc) nie zauważę różnicy, co oznacza, że wtedy wybrać powinienem najtańsze źródło zasilania (mam ładowarkę do eneloopów, więc pozostałaby kwestia zakupu samych ogniw)? Nie chciałbym jednak, żeby latarka z dowolnymi akusami po miesiącu nieużywania odmówiła posłuszeństwa. Przy bateriach coś takiego nie powinno się chyba zdarzyć, dobrze kombinuję?
Help...
Pozdrawiam,
Tojo0
Witaj
Najdłużej poświeci SC2 na 17670, a najmocniej na 2x16340 (RCR123), najekonomiczniejszym rozwiązaniem będą eneloopy, zwłaszcza jeśli masz już do nich ładowarkę.
Li-iony mają mały prąd samorozładowania, ale nie wiem, czy samo zabezpieczenie czegoś nie ciągnie. Używam 14500 od AW i nie zauważyłem tego problemu.
Najdłużej poświeci SC2 na 17670, a najmocniej na 2x16340 (RCR123), najekonomiczniejszym rozwiązaniem będą eneloopy, zwłaszcza jeśli masz już do nich ładowarkę.
Li-iony mają mały prąd samorozładowania, ale nie wiem, czy samo zabezpieczenie czegoś nie ciągnie. Używam 14500 od AW i nie zauważyłem tego problemu.
Sky Ray King (XML T6 3C) DRY (XML T5 4B) Zebralight H600 FW (XML) Yezl S7 SS (XPG S2 2T) Ultrafire C3 SS (XML T6 3C) Klon TK35 (XML U2 1C) Solarforce L2P (XML T5 4B) Ultrafire A3 (XRE Q5), LedLenser P5 (XRE) Jetbeam Raptor RRT-0 (XPG R5)
Witaj Tojo0
Moim skromnym zdaniem w Twoim przypadku wygląda to mniej więcej tak - każde z zaproponowanych rozwiązań będzie OK, ale...
1. Ogniwa litowo-jonowe nie mają wyraźnego efektu samorozładowania (przynajmniej w skali miesiąca) i spokojnie możesz je trzymać w tej latarce przez miesiąc / dwa i będą sprawne do użytku. Pod warunkiem, że nie będą to ekstremalne warunki temperaturowe - ale takich ekstremalnych to i zwykłe baterie nie lubią Najważniejsza zaleta - z dwóch CR-ek dostaniesz więcej światła a rozmiar będzie nieco mniejszy niż przy ogniwach AA...
2. Baterie - pomysł niezły, ale raczej jesli przechowywanie miałoby trwać wiele miesięcy / rok, wtedy nabiera więcej sensu.
3. Eneloopy (latarka na 2xAA) są dobre o tyle, że spiszą się pod względem przechowywania w średnim okresie i są łatwo zastępowalne przez zwykłe baterie dostępne wszędzie. Prawdę mówiąc poświecisz (teoretycznie) tak samo długo ale nieco mniej światła uzyskasz. W przypadku zakupu pierwszej latarki diodowej tej klasy to i tak róznica nie będzie zbyt mocno zauważalna - latarka na 2xAA też zrobi mała rewolucję
Moim skromnym zdaniem w Twoim przypadku wygląda to mniej więcej tak - każde z zaproponowanych rozwiązań będzie OK, ale...
1. Ogniwa litowo-jonowe nie mają wyraźnego efektu samorozładowania (przynajmniej w skali miesiąca) i spokojnie możesz je trzymać w tej latarce przez miesiąc / dwa i będą sprawne do użytku. Pod warunkiem, że nie będą to ekstremalne warunki temperaturowe - ale takich ekstremalnych to i zwykłe baterie nie lubią Najważniejsza zaleta - z dwóch CR-ek dostaniesz więcej światła a rozmiar będzie nieco mniejszy niż przy ogniwach AA...
2. Baterie - pomysł niezły, ale raczej jesli przechowywanie miałoby trwać wiele miesięcy / rok, wtedy nabiera więcej sensu.
3. Eneloopy (latarka na 2xAA) są dobre o tyle, że spiszą się pod względem przechowywania w średnim okresie i są łatwo zastępowalne przez zwykłe baterie dostępne wszędzie. Prawdę mówiąc poświecisz (teoretycznie) tak samo długo ale nieco mniej światła uzyskasz. W przypadku zakupu pierwszej latarki diodowej tej klasy to i tak róznica nie będzie zbyt mocno zauważalna - latarka na 2xAA też zrobi mała rewolucję
Pozdr.
Pikom
Pikom
Witam,
dzięki za informacje. Po Waszych odpowiedziach i własnych przemyśleniach wykluczyłbym dwa rozwiązania: baterie AA, bo są (chyba) najsłabszym rozwiązaniem pod względem jakości i ilości światła, oraz aku CR, bo są najdroższym rozwiązaniem (musiałbym dokupić aku i ładowarkę), co pewnie za jakiś czas i tak zrobię, jeśli wybiorę SC2
Powstaje więc pytanie: co poświeci mocniej i dłużej: enloopy AA, czy baterie CR? Te dwa rozwiązania są dla mnie najtańsze.
Osobiście skłaniałbym się ku bateriom CR z opcją późniejszego dokupienia ładowarki + aku.
Dobrze kombinuję?
dzięki za informacje. Po Waszych odpowiedziach i własnych przemyśleniach wykluczyłbym dwa rozwiązania: baterie AA, bo są (chyba) najsłabszym rozwiązaniem pod względem jakości i ilości światła, oraz aku CR, bo są najdroższym rozwiązaniem (musiałbym dokupić aku i ładowarkę), co pewnie za jakiś czas i tak zrobię, jeśli wybiorę SC2
Powstaje więc pytanie: co poświeci mocniej i dłużej: enloopy AA, czy baterie CR? Te dwa rozwiązania są dla mnie najtańsze.
Osobiście skłaniałbym się ku bateriom CR z opcją późniejszego dokupienia ładowarki + aku.
Dobrze kombinuję?
Witam
Wydaje mi się, że AA będzie najkorzystniejszym wyborem. Eneloopy spokojnie zniosą roczne przechowywanie, a sądzę, że latarka tak długo nie będzie czekać na uzycie
Pozdrawiam
Chyba chodziło o AAA, co by potwierdzała dalsza część wypowiedi...Tojo0 pisze:Po Waszych odpowiedziach i własnych przemyśleniach wykluczyłbym dwa rozwiązania: baterie AA,
Tyle, że baterie CR nie są ładowalne, ogniwa ładowalne w tym rozmiarze to inna bajka.Tojo0 pisze:Osobiście skłaniałbym się ku bateriom CR z opcją późniejszego dokupienia ładowarki + aku.
Dobrze kombinuję?
Wydaje mi się, że AA będzie najkorzystniejszym wyborem. Eneloopy spokojnie zniosą roczne przechowywanie, a sądzę, że latarka tak długo nie będzie czekać na uzycie
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Modele latarek, nad którymi się zastanawiam, nie obsługują AAA (chyba ). Chodziło mi o AA (model SA2).Pyra pisze:Chyba chodziło o AAA
Tojo0 pisze:Osobiście skłaniałbym się ku bateriom CR z opcją późniejszego dokupienia ładowarki + aku.
Dobrze kombinuję?
Wiem, że baterie CR nie są ładowalne. Chodziło mi o wariant pod tytułem: zakup SC2 i użytkowanie jej z bateriami CR, a w przyszłości zakup akumulatorków (RCR) i ładowarki do nich.Pyra pisze:Tyle, że baterie CR nie są ładowalne, ogniwa ładowalne w tym rozmiarze to inna bajka.
Pozdrawiam,
Tojo0
Akumulatorki RCR123 są bez sensu - mają żenująco niską pojemność, powodują przynajmniej dwukrotne skrócenie czasu pracy względem baterii CR123A.Tojo0 pisze:Wiem, że baterie CR nie są ładowalne. Chodziło mi o wariant pod tytułem: zakup SC2 i użytkowanie jej z bateriami CR, a w przyszłości zakup akumulatorków (RCR) i ładowarki do nich.
I takiej konkretnej odpowiedzi oczekiwałem! Dzięki za info!phantom pisze: Akumulatorki RCR123 są bez sensu - mają żenująco niską pojemność, powodują przynajmniej dwukrotne skrócenie czasu pracy względem baterii CR123A.
Ze względu na to, że baterie są mniej uciążliwe niż akumulatorki, natomiast SC2 jest krótsza, niż SA2, to wybór padł na SC2
Dzięki wszystkim za pomoc! Pewnie za jakiś czas tu wrócę, bo pewnie planowana latarka przestanie mi wystarczać
Pozdrawiam,
Tojo0