Strona 1 z 1

Własny projekt na dynamo

: niedziela 08 maja 2011, 16:12
autor: misiekbelchatow
Witam!!!
Stworzyłem takie cudo:
Obrazek

Obrazek

Dioda z allegro , ponoć 180 lm, 700 mA. Soczewka 15 st. mostek prostowniczy na 1.5 A, kondesator 4700 mikro faradów 6,3 V. Całość przykręcona i przyklejona pastą termo do kawałka aluminium i zamocowane poxiliną w obudowie zwykłej lampki rowerowej.
Co do dynama to AXA HR TRACTION POWER CONTROL. Z tyłu była zwykła lampka żarówkowa 0.6w. Świeciło przyzwoicie, miało być to tylko światło awaryjne, ponieważ mam Mactronica Screamer, oraz z tyłu chińską lampkę ze zmienionymi diodami. Soczewka troszkę za szeroko świeci, ale przynajmniej wszystko widać na jakieś 15m no i w kompletnej ciemności światło wydaje się zielonkawe.
Ale ostatnio kupiłem taką lampkę http://allegro.pl/show_item.php?item=1574316549 i lampka przednia straciła połowę swojej mocy. Czy to możliwe że taka lampka diodowa bieże więcej prądu od żarówki ?? Wstawie później zdjęcia wnętrzności tej lampki, może można jakieś elementy prądażerne wymienić. Może ktoś miał już takie doświadczenia ??

: niedziela 08 maja 2011, 18:41
autor: barney
Żeby lampeczka na LEDach pod dynamo była dobra to musi mieć:
1. Dobre chłodzenie diod
2a. Dobrą stabilizacje prądu w diody
2b. LEDy, które mają katalogowo prąd max gdzieś 2-3 razy większy niż ten, który powinien w nie iść

Jeżeli nie będzie spełniony punkt 1 i 2a lub 2b (najlepiej oba) to diody będą się przegrzewać, dostawać ponad nominalny prąd i będzie im bardzo szybko spadać jasność.

Ja na twoim miejscu dałbym XML (dla zapasu A) lub postarałbym się o jakąś stabilizację.
Ale nie wiem jak wydajne jest to twoje dynamo.

: niedziela 08 maja 2011, 20:18
autor: misiekbelchatow
Dynamo standardowo 6v 3w, z zabezpieczeniem przed wyższym napięciem, a co do spadku jasności, to po odłączeniu tylnej lampki jasność przedniej wraca do normy, poza tym ten kawałek alu do którego zamocowana jest dioda po dotknięciu ręką jest tylko ciepły, więc chyba chłodzenie jest wystarczające. po prostu zbyt mały jest prąd, tylko dziwne że diodowa (tylna) lampka pożera więcej prądu od żarówki

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Fotki wnętrza wspomnianej lampki, może ktoś spojży czy da się coś w niej zmajstrować żeby pobierała mniej prądu?? Większy kondesator to 5,5 V 1,0 F , mniejszy 16V 100 µF, pod szkiełkiem dioda flux. Nie jestem zbyt zaawansowanym elektronikiem, ale lutownicą umiem się posługiwać, więc jak ktoś mi wytłumaczy czarno na białym to może sobie poradze :)
Pozdrawiam !!

[ Dodano: 17 Maj 2011, 22:49 ]
Witam po raz kolejny!!!
Dynamo okazało się mniej doskonałe niż jego opisy w internecie, i stąd pytanie, mam kilka eneloopów AA i koszyk na 4*AA połączone szeregowo. czy jeśli połącze je(koszyk z aku.) równolegle do dynama to będzie działać, czy przy zasilaniu bateryjnym muszę odłączyć dynamo?? I kolejne pytanie jaki prąd dadzą akumulatorki, ponieważ nie ma drivera, a dioda ma prąd max. 700mA.

: wtorek 14 cze 2011, 21:31
autor: krudnik
Może pokazałbyś schemat (byle dokładny, z zaznaczeniem połączeń do ramy roweru) oraz sprecyzowałbyś jaki tym dynama używasz.

: piątek 17 cze 2011, 11:41
autor: herpitek
Nie wiem czy idę dobrym tropem ale dynamo AXA, które posiadasz ma wbudowane zabezpieczenie przed zbyt wysokim napięciem. W momencie kiedy odłączyłeś tylną lampkę na żarówkę i podłączyłeś na oszczędnego LED dynamo ogranicza napięcie i przednia lampka na powerleda nie jest w stanie uzyskać wystarczającej mocy do świecenia. Prawdopodobnie musiałbyś rozebrać dymano i usunąć diodę zabezpieczającą.

: piątek 17 cze 2011, 18:35
autor: misiekbelchatow
A czy bez zabezpieczenia w dynamie nie spalę powerleda ???
A schemacik lampki postaram się niebawem zamieścić, narazie niestety brak czasu

[ Dodano: 1 Lipiec 2011, 22:17 ]
Witam po raz kolejny!!!
W końcu znalazłem chwile i wziąłem się po raz kolejny za oświetlenie w rowerku. Niestety przy próbie pozbycia się zabezpieczenia przeciwprzepięcowego się poddałem, nie zdołałem rozebrać dynama, postanowiłem narysować wspomniany wcześniej schemat lampki. Niesty nie jestem elektronikiem i oczekiwania mnie przerosły. I ku mojemu zdziwieniu dostrzegłem istotny szczegół, otóż lampka jest zmontowana z obudowy zwykłej lampki żarówkowej, i po prostu płytka drukowana stykała się z blaszkami mocowania pierwotnej żarówki,wystarczyło troszke izolacji i lampka śmiga jak malowana. Po prostu powstawało zwarcie i dla tego przednia lampka tak przygasała, teraz również widać dodatkowe obciążenie, ale w tak minimalnym stopniu że na oświetlanej drodze nie widać praktycznie różnicy