www.swiatelka.pl

Witam. Chcę zbudować latarkę na 1x xm-l w body Ultrafire C2 i mam pytanie. Jakie zastosować ogniwa 18650? Jaką dokupić ładowarkę? Najlepiej na DX lub allegro. Pozdrawiam!

Ja używam ładowarki Ultrafire WF139. W sumie mogę polecić, nie mam jej nic do zarzucenia - po prostu ładowarka, ładuje i wyłącza się zanim wyleci w powietrze.

Ogniwa najlepiej AW, ale chyba nie chcesz aż tyle wydać. Chwalone są ogniwa WOW, dostępne tutaj na forum, na allegro są pod inną nazwą, ale niestety jej nie pamiętam. Jeśli zastosujesz driver z ochroną ogniwa to możesz kupić niezabezpieczone do laptopów. Panasonic robi bardzo dobre.

Witam, a o co chodzi z tym driverem, mam akumulatorki z baterii z laptopa i chcę użyć do latarki: UltraFire WF504B XM-LT6 5-Mode 510

czy najpierw muszę zmienić driver?
czy ta ładowarka co podał/podałeś to najlepsza z dx czy może polecasz/polecacie coś innego?

"Najlepsza" (jeżeli można tak mówić o czymkolwiek w tej dziedzinie, ma działać i pasować użytkownikowi) powinna być ładowarka modelarska Imax B6, ale cena jest wyższa i na początek lepiej kupić jakąś "automatyczną" (np. WF-139) lub "półautomatyczną" (np. WF-188), bo modelarską to można różne głupie i niebezpieczne (dla zdrowia, portfela i miejsca zamieszkania) rzeczy przez niedopatrzenie porobić.

gelos pisze:Witam, a o co chodzi z tym driverem, mam akumulatorki z baterii z laptopa i chcę użyć do latarki: UltraFire WF504B XM-LT6 5-Mode 510

czy najpierw muszę zmienić driver?
czy ta ładowarka co podał/podałeś to najlepsza z dx czy może polecasz/polecacie coś innego?

ta latarka ma driver z ochrona ogniw, przynajmniej moja ma. Włóż ogniwo które ma około 3,2V, włącz najmocniejszy tryb i jeżeli po chwili przejdzie do low (a nawet niżej) i zacznie mrugać tzn że ma ochronę przed rozładowaniem.

Zapewne siedzi tam układ YB1682 i on nie ma zabezpieczenia ogniw jako tako, ale on po prostu nie działa już przy takim napięciu

siedzi tam atmel attiny i 4x7135 układ działa podobnie do drivera AK-47, tyle że jest bez gwiazdek.

barney pisze:"Najlepsza" (jeżeli można tak mówić o czymkolwiek w tej dziedzinie, ma działać i pasować użytkownikowi) powinna być ładowarka modelarska Imax B6, ale cena jest wyższa i na początek lepiej kupić jakąś "automatyczną" (np. WF-139) lub "półautomatyczną" (np. WF-188), bo modelarską to można różne głupie i niebezpieczne (dla zdrowia, portfela i miejsca zamieszkania) rzeczy przez niedopatrzenie porobić.

ta WF-188 jest niewiele droższa od WF-139, a czym się różni? jeśli coś lepszego to warto dołożyć...
są też tańsze modele (po7$) warto je brać, zastanawiam się nad wyborem ale nie wiem co brać pod uwagę czy powinienem dołożyć czy nie, abym nie zmieniał potem ...

W WF-188 Możesz wybrać prąd ładowania i typ ogniwa/napięcie. Jednak jej wykonanie jest tak badziewne, że nie warto się nią przejmować.
Ja wybierałbym między WF-139 / OEM / TR-002 (tą akurat mam i jestem zadowolony).

A gdy będę używał baterii samsunga wyjętych z baterii laptopa? Czy wtedy jest jakaś różnica? Zastanawiam się nad WF-139 i TR-002, Tr-002 dużo tańsza, jakie różnice miedzy nimi są?

EDIT: ok, zapamiętam, poprawione ...

Gelos, istnieje coś takiego jak wielkie litery. Proszę o ich stosowanie.

gelos pisze:Zastanawiam się nad WF-139 i TR-002, Tr-002 dużo tańsza, jakie różnice miedzy nimi są?

No podstawowa to jest taka, że WF-139 ma 2 kanały ładowania, a TR-002 tylko 1

gelos pisze:A gdy będę używał baterii samsunga wyjętych z baterii laptopa? Czy wtedy jest jakaś różnica?

Raczej powinno być wszystko ok, ale na wszelki wypadek podczas pierwszych np. 10 ładowań monitorowałbym napięcie. Jak nic ładowarce nie odwali przez ten czas to potem powinno być ok.

Myślałem, że wf-139 ma może zabezpieczenia przeciw przeładowaniu, czy automatyczne wyłączenie, a jeśli tylko to, że jedną można ładować to wezmę tą TR-002, dzięki

gelos pisze:Myślałem, że wf-139 ma może zabezpieczenia przeciw przeładowaniu, czy automatyczne wyłączenie...

Bo ma, co nie oznacza, że ładowarce nie może coś "odwalić", jak to kol. Barney napisał.

OEM'ke kupiłem około miesiąc temu, luty w środku ok, poprawiłem tylko styki do ogniw, tak to nie wygląda to jak rasowy chiński produkt. Ładuje prądem 0,56A-taka jest wydajność przetwornicy-jak włożysz dwa rozładowane to na ogniwo masz po 280mA, ale jak ładujesz dwa w różnym stopniu naładowane to jakoś to nie boli. Ładuje idealnie do 4,20 V (przynajmniej na moim mierniku, kiedyś sprawdzę na jakimś pro), oznajmuje koniec ładowanie jeżeli I<50-60mA, ale prąd płynie dalej (nie zostawiaj ogniwa na dwa dni w ładowarce)