Strona 1 z 1
Uszkodony akumulator TF 18650
: sobota 19 mar 2011, 13:41
autor: pawel4090
Witam, mam problem z akumulatorem ognistym TF 18650. Do tej pory współpracował z zadowoleniem z latarką A10B. Objawy to migające światło w różnych odstępach-czyli brak kontaktu. Sprawdziłem w pierwszej kolejności styki ok, potem driver ok, dioda ok, sam przełącznik zmiany trybów jest ok. Więc co jest grane...
Okazuje się, że winny jest akumulator
Gdy po dokręceniu dupki, akumulator zostaje nie co dociśnięty przerywa dopływ prądu
Teraz zasadnicze pytanie po długim wstępie, czy jest szansa aby naprawić ten akumulator ?
: sobota 19 mar 2011, 19:24
autor: DNF
Ten sam problem przerabiałem ze dwa dni temu
To nie akus!
Odkręć pierścień trzymający włącznik i zobacz jak wygląda płytka. Tzn ścieżki, które kontaktują się z pierścieniem.
U mnie były dość mocno przetarte. Przejechałem delikatnie cyną, bardzo mocno dokręciłem pierścień
i.. wszystko pięknie zasuwa!
Ogniwo również ognisty TF.
Problem ten wystąpił również na ogniwach bez ochrony, ale bardzo się nasilał przy ogniwach z ochroną.
Co ja się namordowałęm żeby odkryć co jest..
Pozdrawiam
DNF
: sobota 19 mar 2011, 19:47
autor: pawel4090
Co do kontaktu pierścienia, to jest ok, zapomniałem napisać ,że na innym akusie jest wsio ok. Ten uszkodzony akus podpiąłem pod inną latarkę np. MTE i ten sam problem.
Może zabezpieczenie jak piszesz szwankuje lub brak dobrego kontaktu ?
: sobota 19 mar 2011, 20:01
autor: DNF
Jeśli na innym akusie wszystko śmiga jak należy(rozumiem, że to również ogniste lub z ochroną),
a w innej latarce na tym samym akusie są problemy, to wina leży po stronie akusa.
Trzeba teraz dojść, w którym miejscu jest ta "wina"
Zacznijmy tak: zaaplikuj do latarki akusa co przerywa, włącznik leży sobie grzecznie na biurku, a Ty bierzesz miernik, ustawiasz na pomiary prądu i mierzysz.
Nie dociskaj nic. Jeśli nie mruga, dociśnij mocno i zobacz czy mruga.
Wydaje mi się, że przyczyną tego stanu jest zimny lut, ale trzeba wykryć gdzie
Czy blaszki zasilającej elektronikę czy gdzieś w elektronice.
Pozdrawiam
DNF
PS temat przenoszę do odpowiedniego działu.
: sobota 19 mar 2011, 22:13
autor: Calineczka
prawdopodobnie problem jest z płytce zabezpieczającej. Zdarzało mi się, że kondensatorek który na niej jest był dociskany w latarce do izolacji na minusie ogniwa do tego stopnia, że przebijał się przez nią i akkus przestawał działać. Dużo zależało od nacisku. Miałem tak w kilku RCR123
: poniedziałek 21 mar 2011, 18:28
autor: pawel4090
Dziękuję za podpowiedzi, dzisiaj rozbiorę akusa, zobaczę co dolega. Dodam tylko,że mierząc napięcie na akusie wartość 3.7v natomiast podczas dociśnięcia sond pomiarowych, napięcie chwilowo spadało do 2.6 v.
23:45
cd.dzisiaj... jak napisał Calineczka -uszkodzona płytka zabezpieczająca,to samo u mnie, spadek napięcia płytce już teraz na stałe. Jutro przelutuję płytkę, w najgorszym przypadku akus pozostaje bez zabezpieczenia, a szkoda by było