Strona 1 z 1

Uszkodzony przełącznik trybów

: poniedziałek 21 lut 2011, 11:35
autor: Niewe
Witam,
na początek się serdecznie przywitowywuję.
Czytam to forum od dłuższego czasu, ale głosu nie zabierałem, bo w sumie nic ciekawego do powiedzenia nie miałem :roll: większość zgromadzonej tu wiedzy jest dla mnie czarną magią.
W każdym razie dzięki lekturze, zaraz po tym jak zostałem wydymany koncertowo przez Czarnego Kruka :twisted: :twisted: zakupiłem lampkę na DX: MTE-SSC p7 coś tam coś tam ;) 5 trybów. Całkiem ładnie działała zanim przestała. W każdym razie grzebnąłem porządnie rowerem o matkę ziemię w wyniku czego rozwalił sie (tak myślę) przełącznik trybów. Lampka teraz losowo przełącza się, włącza i wyłącza na byle wertepach. Wiem, że jeszcze jest na gwarancji i teoretycznie mogą ją im odesłać, ale zależy mi na czasie. Czy to się da jakoś łatwo naprawić? A może komuś zbywa taki przełącznik? Wiem, ze ta lampka była dosyć popularna swego czasu (aktualnie widzę, że nie ma jej w ofercie DX), wiec może ktoś zniszczył już takową w jakiś wymyślny sposób i teraz ma nadwyżkę części?
Pozdrawiam

: poniedziałek 21 lut 2011, 12:01
autor: jezjacek
Takie objawy świadczą, że coś w latarce nie styka i na wybojach następują przerwy w zasilaniu. Aby wyeliminować/potwierdzić winę wyłącznika trzeba zewrzeć "-" aku do obudowy latarki i wstrząsać w taki sposób jak wcześniej przerywała. Potem włożyć inny akumulator i sprawdzić czy to jego wina, zdarza się po upadku, że przerywa sam aku. Jeśli to nie wskaże winnego wtedy niestety trzeba sięgnąć głębiej.

: poniedziałek 21 lut 2011, 13:03
autor: Calineczka
Niewe, witaj.
Powinno pomóc możliwie szczegółowe rozkręcenie na drobne części, wyczyszczenie, przesmarowanie i dokładne poskręcanie. Nie pomoże to jedynie w przypadku gdyby uszkodzony był sam sterownik.

: poniedziałek 21 lut 2011, 13:43
autor: Niewe
Okej, testy akumulatora przeprowadzę z wieczora. Jest to jakiś ślad.
Natomiast rozkręcenie i przesmarowanie nie do końca rozumiem :roll:
Czym to przesmarować?

: poniedziałek 21 lut 2011, 13:55
autor: Calineczka
Niewe, już sam fakt, że dobrze to wszystko poskręcasz pewnie zażegna problem. A co do smarowania to nawet WD40 możesz na szczoteczkę do zębów psiknąć i poczyścić tak gwinty i powierzchnie stykowe.

: poniedziałek 21 lut 2011, 15:27
autor: Pyra
Witam
Miałem ostatnio przypadek, że uszkodzeniu uległ wyłącznik (w innej co prawda latarce, ale podobnej klasy) polegało to na tym, że wewnętrzna sprężynka dociskająca styk, przestała to robić z odpowiednią siłą, efektem było niepewne załączanie i samoczynna zmiana trybów przy bele potrząśnięciu.
Jak doradzają koledzy, rozkręć co się da, przesmaruj, skręć i zrób próbę zastępując wyłącznik kawałkiem kabelka.

Pozdrawiam

: środa 23 lut 2011, 09:14
autor: Niewe
Testy wykazały, ze akumulator i elektronika są okej.
Rozkręciłem to badziewie i przez chwilę miałem zagwostkę, bo sam stycznik jest nierozbieralny. Ale się nie zraziłem i napsiukałem mu do środka odpowiedniego siuwaksa, a potem spryskałem tym wszystkie części, które wydostałem ze środka. Całość skręciłem... i DZIAŁA :mrgreen:

Wielkie dzięki panowie.

Niemniej chyba i tak muszę kupić drugą latarkę. Teraz kiedy widzę jaki to delikatny sprzęt wolę mieć coś z sobą na zapas.
Pozdrawiam

: środa 23 lut 2011, 16:16
autor: DNF
Niewe pisze:chyba i tak muszę kupić drugą latarkę. Teraz kiedy widzę jaki to delikatny sprzęt wolę mieć coś z sobą na zapas
Też tak sobie to tłumaczę :cool: