Maluszek z trybami
: wtorek 08 lut 2011, 20:00
Witam
W związku z tym, że wszyscy poszli w XM-L, SST (autor też ) tak więc postanowiłem przejść do skali mikro. Na warsztat poszedł właśnie otrzymany Tank 007 TK-703.
Pomiary driverka wykazały prąd w diodę na poziomie 330mA.
Jak wygląda Tank każdy wie a jeśli nie wie, to proszę:
Jak wiadomo, jest to latarka jedno trybowa, tak więc postanowiłem zwiększyć jej użyteczność.
Stary driverek zamontowany w minipigule, wykręca się stosunkowo prosto dzięki dwóm metalizowanym otworom sporej średnicy.
Dioda XR-E przylutowana do 12mm MCPCB. Kabelki zasilające są tak krótkie, że diody nie da się podnieść nawet o milimetr.
Niestety po odlutowaniu kabelków poznajemy nagą prawdę, chłodzenie nie jest tu dobre, gdyż płytka opiera się tylko na krawędziach mosiężnej piguły.
Driverek mocowany jest do piguły jakimś lekko elastycznym klejem, który przy odrobinie samozaparcia można wydłubać. Następnie przy pomocy małego wkrętaka i jeszcze mniejszego młotka można płytkę sterownika wybić na zewnątrz.
.
Należy tu zachować szczególną ostrożność, gdyż minus jest przylutowany kawałkiem kabelka od wewnątrz do piguły, a cewka przetwornicy niemal opiera się o ściankę.
Nowy sterownik to AK 007 3 mode 1,5V. Składa się z dwóch płytek przy czym jedna jest przetwornicą, a druga, oparta o PICa i mosfeta SOT-23, właściwym sterownikiem.
Mimo "dedykowalności" nie jest tak różowo.
Jak widać jest dłuższy niż piguła, nawet druciki polutowane na przelot, wystają poza obrys brzegu na którym opiera się LED.
W związku z powyższym zastosowałem podkładkę wykonaną z drutu miedzianego Φ 0,5mm w związku z tym:
driverek nieco wystaje, polutowanie go bezpośrednio do krawędzi piguły stało się więc niemożliwe. Zastosowałem więc "wybieg taktyczny" w postaci odcinka kynaru średnicy 0,4mm, który został włożony w jeden z metalizowanych otworów i stanowi rodzaj mostka i bazy do polutowania minusa.
Po skróceniu przewodów zasilających (trzeba je tez trochę przelutować na płytce sterownika, aby wychodziły po przeciwnych stronach) do niezbędnego minimum, piguła jest gotowa. Aha jeszcze drobiazg w postaci pasty termo.
Całość po wkręceniu w głowicę mieści się idealnie, nie ma żadnych problemów z dokręceniem reszty korpusu.
Zgodnie z oczekiwaniami, latareczka zyskała trzy tryby, tj.:
HI - 350mA
low - 66mA
Strobo 9Hz
Latarka startuje zawsze z max, chyba, że wyłącznie było krótsze niż około 1 minuta, wtedy włącza się w trybie następnym.
Pozdrawiam
W związku z tym, że wszyscy poszli w XM-L, SST (autor też ) tak więc postanowiłem przejść do skali mikro. Na warsztat poszedł właśnie otrzymany Tank 007 TK-703.
Pomiary driverka wykazały prąd w diodę na poziomie 330mA.
Jak wygląda Tank każdy wie a jeśli nie wie, to proszę:
Jak wiadomo, jest to latarka jedno trybowa, tak więc postanowiłem zwiększyć jej użyteczność.
Stary driverek zamontowany w minipigule, wykręca się stosunkowo prosto dzięki dwóm metalizowanym otworom sporej średnicy.
Dioda XR-E przylutowana do 12mm MCPCB. Kabelki zasilające są tak krótkie, że diody nie da się podnieść nawet o milimetr.
Niestety po odlutowaniu kabelków poznajemy nagą prawdę, chłodzenie nie jest tu dobre, gdyż płytka opiera się tylko na krawędziach mosiężnej piguły.
Driverek mocowany jest do piguły jakimś lekko elastycznym klejem, który przy odrobinie samozaparcia można wydłubać. Następnie przy pomocy małego wkrętaka i jeszcze mniejszego młotka można płytkę sterownika wybić na zewnątrz.
.
Należy tu zachować szczególną ostrożność, gdyż minus jest przylutowany kawałkiem kabelka od wewnątrz do piguły, a cewka przetwornicy niemal opiera się o ściankę.
Nowy sterownik to AK 007 3 mode 1,5V. Składa się z dwóch płytek przy czym jedna jest przetwornicą, a druga, oparta o PICa i mosfeta SOT-23, właściwym sterownikiem.
Mimo "dedykowalności" nie jest tak różowo.
Jak widać jest dłuższy niż piguła, nawet druciki polutowane na przelot, wystają poza obrys brzegu na którym opiera się LED.
W związku z powyższym zastosowałem podkładkę wykonaną z drutu miedzianego Φ 0,5mm w związku z tym:
driverek nieco wystaje, polutowanie go bezpośrednio do krawędzi piguły stało się więc niemożliwe. Zastosowałem więc "wybieg taktyczny" w postaci odcinka kynaru średnicy 0,4mm, który został włożony w jeden z metalizowanych otworów i stanowi rodzaj mostka i bazy do polutowania minusa.
Po skróceniu przewodów zasilających (trzeba je tez trochę przelutować na płytce sterownika, aby wychodziły po przeciwnych stronach) do niezbędnego minimum, piguła jest gotowa. Aha jeszcze drobiazg w postaci pasty termo.
Całość po wkręceniu w głowicę mieści się idealnie, nie ma żadnych problemów z dokręceniem reszty korpusu.
Zgodnie z oczekiwaniami, latareczka zyskała trzy tryby, tj.:
HI - 350mA
low - 66mA
Strobo 9Hz
Latarka startuje zawsze z max, chyba, że wyłącznie było krótsze niż około 1 minuta, wtedy włącza się w trybie następnym.
Pozdrawiam