Moja lampka do pokoju na 12v
Moja lampka do pokoju na 12v
Chciałbym Wam przedstawić mój projekt lampy na 12 LEDach PLCC zamiast żarówki MR16 oraz przy okazji zapytać o radę na temat odprowadzania ciepła.
Szczegóły konstrukcji:
- zasilanie poprzez trafo elektroniczne ~12V/250W (na tej samej linii świecą zwykłe halogenki 12V MR16)
- mostek prostowniczy na diodach Shottky'ego plus kondensator elektrolityczny
- przetwornica z DX SKU 26110 zmodowana tak aby dawać 360mA
- 12 LED ITSWELL SMD-PLCC2 100mA z MARITEXU połączonych szeregowo-równolegle (4 sekcje po 3 LED) poprzez rezystory 9.1om na każdą sekcję - przylutowane do cienkiego laminatu (chyba 0,2mm) trawionego jednostronnie
Po zmontowaniu mamy ok 90mA ma sekcję (3 diody szeregowo).
Świeci to bardzo ładnie. Jedyny problem jaki mam to temperatura. Zmierzyłem ją na powierzchni górnej laminatu i osiąga 50-55° C. Czy to nie za dużo ? Jak ulepszyć w takiej konstrukcji chłodzenie ? Obudowa jest metalowa i płytka zostanie przyklejona brzegiem do tej obudowy dwuskładnikowym klejem termoprzewodzącym. Dodatkowo nad każdą diodą wywiercona jest dziurka 2mm w laminacie.
Tutaj mam taki pomysł, aby w te dziurki w laminacie posmarować pastą termo oraz przykleić na górnej części płytki blachę alu 1mm lub zrobić tam coś w rodzaju żebrowanego radiatora.
Szczegóły konstrukcji:
- zasilanie poprzez trafo elektroniczne ~12V/250W (na tej samej linii świecą zwykłe halogenki 12V MR16)
- mostek prostowniczy na diodach Shottky'ego plus kondensator elektrolityczny
- przetwornica z DX SKU 26110 zmodowana tak aby dawać 360mA
- 12 LED ITSWELL SMD-PLCC2 100mA z MARITEXU połączonych szeregowo-równolegle (4 sekcje po 3 LED) poprzez rezystory 9.1om na każdą sekcję - przylutowane do cienkiego laminatu (chyba 0,2mm) trawionego jednostronnie
Po zmontowaniu mamy ok 90mA ma sekcję (3 diody szeregowo).
Świeci to bardzo ładnie. Jedyny problem jaki mam to temperatura. Zmierzyłem ją na powierzchni górnej laminatu i osiąga 50-55° C. Czy to nie za dużo ? Jak ulepszyć w takiej konstrukcji chłodzenie ? Obudowa jest metalowa i płytka zostanie przyklejona brzegiem do tej obudowy dwuskładnikowym klejem termoprzewodzącym. Dodatkowo nad każdą diodą wywiercona jest dziurka 2mm w laminacie.
Tutaj mam taki pomysł, aby w te dziurki w laminacie posmarować pastą termo oraz przykleić na górnej części płytki blachę alu 1mm lub zrobić tam coś w rodzaju żebrowanego radiatora.
Z tego co piszesz, dobrze rozumiem że pod każdą dioda jest otwór, w który wpuścisz pastę termo a na górę płytki przykręcisz kawałek aluminiowej blachy...niestety nic z tego. Po 1 warstwa pasty termo musi być jak najcieńsza, Jeśli pomiędzy płytką z alu a diodą będzie powiedzmy odstęp 1mm to pasta zadziała jak dobry izolator a nie przewodnik ciepła.
Druga sprawa to płytka - laminat. Ona też jest izolatorem. Tutaj jedyne wyjście z chłodzeniem to zrobić tak - albo zmniejszyć prąd i dać większą ilość diod, albo z kawałka blachy o grubości około 1 mm, wyciąć małe kostki. Na kostki nakleić diody a kostki do głównej blachy. Diody połączyć przewodami.
Druga sprawa to płytka - laminat. Ona też jest izolatorem. Tutaj jedyne wyjście z chłodzeniem to zrobić tak - albo zmniejszyć prąd i dać większą ilość diod, albo z kawałka blachy o grubości około 1 mm, wyciąć małe kostki. Na kostki nakleić diody a kostki do głównej blachy. Diody połączyć przewodami.
ILPT
Problem w tym, że wyprowadzenia do lutowania są od dołu diody i nie da się tak zrobić. Pozostaje jedynie najcieńszy laminat i naklejenie na jakieś alu żeby zasymulować MPCB.skaktus pisze:Z tego co piszesz, dobrze rozumiem że pod każdą dioda jest otwór, w który wpuścisz pastę termo a na górę płytki przykręcisz kawałek aluminiowej blachy...niestety nic z tego. Po 1 warstwa pasty termo musi być jak najcieńsza, Jeśli pomiędzy płytką z alu a diodą będzie powiedzmy odstęp 1mm to pasta zadziała jak dobry izolator a nie przewodnik ciepła.
Druga sprawa to płytka - laminat. Ona też jest izolatorem. Tutaj jedyne wyjście z chłodzeniem to zrobić tak - albo zmniejszyć prąd i dać większą ilość diod, albo z kawałka blachy o grubości około 1 mm, wyciąć małe kostki. Na kostki nakleić diody a kostki do głównej blachy. Diody połączyć przewodami.
Albo faktycznie zmniejszenie ilości.
Póki co, wszystko działa już drugi miesiąc. Temperatura samych diod zdaje się nie przekraczać 50 stopni.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa 04 maja 2011, 22:09
- Lokalizacja: warszawa
Witaj luks!
Bardzo sympatyczne rozmieszczenie elementów.
Zasadniczo zasilanie 12v jest dosyć bezpieczne przy eksperymentach.
Kiedyś miałem podobny problem i proponuję zastosować radiator z pasywowanego aluminium.
Wykonujesz to tak:
W krążku aluminium (najlepiej obrobionym na tokarce np o grubości 6-8 mm) wiercisz otwory stożkowe w miejscu każdej diody zachowując rozmiar fi mniejszej średnicy otworu niewiele (ok. 0,5 do 1 mm) większy od diody wraz z punktami lutowniczymi - radiator ma przylegać do płytki drukowanej tuż poza wyprowadzeniami diod. Należy to wykonać dosyć starannie, tak aby końcówki diod nie mogły zetknąć się z metalem. Dalej pasywujesz radiator, bądź oddajesz go do anodowania - taka warstwa nie przewodzi prądu przy niskich potencjałach dopóki jej nie zadrapiesz. Anodowanie czy też anodyzację znajdziesz w necie. Następnie zwiększ przewodność cieplną nakładając termoprzewodzącą pastę - silikonową - na styk radiator płytka i jest OK.
Oczywiście stosujesz laminat o ja największej grubości miedzi.
Narzędziem do wiercenia takich otworów może być nawiertak do nakiełków tokarskich o odpowiednim rozmiarze lub stożkowy pogłębiacz do otworów (stara nazwa gzymkownik)
Pozdrawiam Paweł.
Bardzo sympatyczne rozmieszczenie elementów.
Zasadniczo zasilanie 12v jest dosyć bezpieczne przy eksperymentach.
Kiedyś miałem podobny problem i proponuję zastosować radiator z pasywowanego aluminium.
Wykonujesz to tak:
W krążku aluminium (najlepiej obrobionym na tokarce np o grubości 6-8 mm) wiercisz otwory stożkowe w miejscu każdej diody zachowując rozmiar fi mniejszej średnicy otworu niewiele (ok. 0,5 do 1 mm) większy od diody wraz z punktami lutowniczymi - radiator ma przylegać do płytki drukowanej tuż poza wyprowadzeniami diod. Należy to wykonać dosyć starannie, tak aby końcówki diod nie mogły zetknąć się z metalem. Dalej pasywujesz radiator, bądź oddajesz go do anodowania - taka warstwa nie przewodzi prądu przy niskich potencjałach dopóki jej nie zadrapiesz. Anodowanie czy też anodyzację znajdziesz w necie. Następnie zwiększ przewodność cieplną nakładając termoprzewodzącą pastę - silikonową - na styk radiator płytka i jest OK.
Oczywiście stosujesz laminat o ja największej grubości miedzi.
Narzędziem do wiercenia takich otworów może być nawiertak do nakiełków tokarskich o odpowiednim rozmiarze lub stożkowy pogłębiacz do otworów (stara nazwa gzymkownik)
Pozdrawiam Paweł.