www.swiatelka.pl

Mam mały problem troszkę z innej beczki niż latarki ale do rzeczy.
Potrzebuję sterować obrotami silnika spalinowego (1,6D VW) zamontowanegowa agregacie prądotwórczym tak aby niezależnie od obciążenia utrzymywał stałe obroty. Czyli jakiś układ sinika krokowego i przekładni śrubowej do dodawania "gazu" i jakiś sterownik. Nie za bardzo mam pomysł jak się za to zabrać. Od strony mechanicznej ograniczeń praktycznie nie ma. A elektronikę najchętniej znalazł bym jakiegoś gotowca do zaadaptowania. Tylko skąd? Chyba że ma ktoś pomysł jak to prosto wykonać samemu? A może ktoś podjął by się wykonania takiego układu.

PS Mam nadzieję że tym tematem w tym dziale nie narażę się nikomu. Ale to jednak będzie element wyposażenia mojego warsztatu w którym często brakuje prądu więc konstruuję sobie agregat.

Odrazu stanal mi przed oczami regulator obrotow silnika parowego
Takie przepiekne dwie wirujace kule
Mysle ze najtanszym i najtrwalszyb bedzie wlasnie regulator odsrodkowy
http://lubczasopismo.salon24.pl/emerytk ... omatycznej

Żeby było weselej, taki regulator odśrodkowy jest już w tym silniku wbudowany, a dokładniej w pompę wtryskową i odpowiada tam za utrzymanie stałych obrotów biegu jałowego. Ma spory zakres dawkowania, pozwala na przykład na ruszanie pod górę bez operowania pedałem 'gazu'. Wystarczy łagodnie puszczać sprzęgło i regulator sam zwiększy dawkę na pozwalającą na jazdę...

Podsumowując, być może wystarczy przestawić/przerobić ten mechanizm w pompie, ale po odpowiedź trzeba się udać do 'pompiarzy', czyli do warsztatu specjalizującego się w naprawie silników wysokoprężnych. W Gdańsku mogę polecić przynajmniej jeden dobry warsztat (tylko tym się zajmują) ale w Mielcu nie powinno być problemów jak przypuszczam?

Myślałem nad modyfikacją nastawnika w pompie ale jakoś średnio mi się to podoba.
Co do regulatora elektronicznego to wiem że stosuje się coś podobnego w układach modelarskich ale nie mogę namierzyć nic na modelarskich forach.

Czujesz się na siłach oprogramować mikrokontroler? Na przykład Attiny13?
Prędkość obrotową zmierzysz na kole zamachowym, prostym generatorem impulsów.
Pozostaje zaprogramowanie przetwornika częstotliwość -> nastawa elementu wykonawczego.
Elementem wykonawczym może być, jak proponowałeś, silnik krokowy, ale też na przykład modelarski serwomechanizm, którym steruje się bardzo prosto (szerokością impulsu).


Żeby było trochę o światełkach.. dajnik prędkości możesz zrobić z diody oświetlającej wzór z naprzemiennie namalowanych na boku koła zamachowego pasków czarnych i białych i fotodiody rejestrującej natężenie światła odbitego od tych pasków.

swietlik pisze:Żeby było trochę o światełkach.. dajnik prędkości możesz zrobić z diody oświetlającej wzór z naprzemiennie namalowanych na boku koła zamachowego pasków czarnych i białych i fotodiody rejestrującej natężenie światła odbitego od tych pasków.

Oj, oj - to nie za dobry pomysł, brudzić się może i przekłamywać. Czujnik zbliżeniowy i ząbki koła zamachowego albo czujnik Halla ze starej stacji.

I można poszukać na pl.misc.elektronika algorytmu regulatora PID, kiedyś go tam zamieściłem w avr-gcc, będzie gotowiec.

Tak sobie pomyślałem, że mam w domu generator z silnikiem Diesla i on ma AVR i całe sterowanie jako osobną skrzynkę, ztcw kosztuje to ok. 200PLN (choć głowy nie dam). Ma też 12VDC. Generator kupowałem w firmie Awaplast - można zadzwonić i się spytać.

Pozdrawiam
Marcin S.

Jakoś w gramofonach się sprawdza, no i miało być o światełkach

Ale masz rację, 'trochę' inne warunki pracy. W nowszych silnikach (od TDI wzwyż) są gotowe czujniki zbliżeniowe - wystarczy dopasować.

..albo jest sygnał obrotów wyprowadzony z alternatora, można też wziąć (przy benzynie) ze świecy (dwa zwoje na kablu WN).

Pzdr.
M.