Strona 1 z 1
xm-l kontra sst-50
: niedziela 19 gru 2010, 01:09
autor: rolex24
: niedziela 19 gru 2010, 14:11
autor: Pyra
Witam
czy mnie wzrok myli, czy ten miglanc przykleił diodę na fujikopodobny klej do piguły????
Pozdrawiam
: niedziela 19 gru 2010, 14:22
autor: phantom
Wzrok Cię nie myli, a ten ów miglanc jest jednym z najbardziej uznanych moderów na CPF... Porównanie zrobił na szybko, taki zestaw nie ma pracować latami. A XM-L niszczy SST-50 pod praktycznie każdym względem, jasności, skupienia itp. Najlepszym tego przykładem jest Thrunite Catapult, po doposażeniu (fabtycznym!) w XM-L, mimo mniejszego prądu w diodę jest wyraźnie jaśniej, a zasięgiem bije nawet Olighta M31!
http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... ost3628682
: niedziela 19 gru 2010, 15:04
autor: krzycho_
Pyra to i do tego wykorzystał cwierć dolarówkę o kiepskiej przewodności cieplnej ...ehhhh sorry
miałem napisać mega wyczesane podłoże made in U.S.A
Jeśli przy tak niskiej cenie xm-l miażdzy sst to luminus ma co robić w najbliższym czasie bo nikt już ich nie kupi przy takim koszcie /szt jak obecny.
: niedziela 19 gru 2010, 15:27
autor: Pyra
phantom pisze: a ten ów miglanc jest jednym z najbardziej uznanych moderów na CPF...
Nooo nieźle
Czyli coś jak OCC z Harymi
Pozdrawiam
: niedziela 19 gru 2010, 15:33
autor: rolex24
dobrych driverów na 5A też brakuje do sst
: niedziela 19 gru 2010, 16:47
autor: greg
phantom pisze:Wzrok Cię nie myli, a ten ów miglanc jest jednym z najbardziej uznanych moderów na CPF...
Nie znam "miglanca", ale przyklejenie LEDa klejem termo do czegokolwiek to najgorsza możliwa opcja. Zwłaszcza, że ten kolega pisze, iż LED został przyklejony do anodowanego alu, gdzie już sama warstwa izolatora jest bardzo kiepskim przewodnikiem ciepła. Wyjątkowo zły przykład mocowania i nie należy absolutnie tego naśladować
Ja mam pomysł na lutowanie XM-L na podfrezowaną pod pady elektryczne blaszkę miedzianą. Wystarczy podszlifować dremelkiem tak, aby do lutowania został jedynie pad termiczny. Samo zasilanie z góry jest OK, tego typu patent stosowałem kilkukrotnie w lampkach stacjonarnych z XP-E - lutowanych właśnie bezpośrednio na miedzi.