www.swiatelka.pl

Wiem, że to forum latarkowe, ale mnóstwo ludzi z tego forum poszukuje oświetlenia rowerowego, więc nasuwa się tu prosty wniosek - jeździ na rowerze (mniej lub bardziej profesjonalnie).
Tak się stało, że przyszła zima, więc pomyślałem, że może uda się zakupić jakiś dobry sprzęt po taniości, może uda się trafić na jakąś wyprzedaż.
Ponieważ mam w planie trochę odchudzić rower, szukałem jakiś obręczy, opon i dętek. No i z tej ostatniej kategorii w oczy rzuciły mi się dętki Foss. Na alledrogo kosztują 48zł + wysyłka (to dużo jak na dętkę), ale teoretycznie rekompensują tą cenę niezawodnością i wagą.
Na TEJ stronie testowano te dętki, na YouTub'ie można znaleźć filmiki jak je łatwo reperować zapalniczką.
Teraz mam pytanie - czy ktoś miał styczność z tym wynalazkiem, testował, używa, słyszał, że ktoś znajomy używa?
Kolejne pytanie dotyczy możliwości zakupu tego produktu po za granicami Polski... Nie ukrywam, że ponad 50zł za dętkę to dużo, dlatego może ktoś coś wie na temat możliwości zakupu tego produktu z kraju, z którego pochodzą (czyli z Chin) za pośrednictwem stron typy DX czy KAI czy podobnych..?

KszKsz, napisz do czego ci potrzebna taka dętka to będziemy dalej myśleć


Osobiście czytałem już o tym produkcie jakiś czas temu, ale osobiście styczności z tym nie miałem

karlosboy pisze:KszKsz, napisz do czego ci potrzebna taka dętka to będziemy dalej myśleć :

Chciałem powiesić sobie kilka na choince... Sorry żartuję
Oczywiście dętka potrzebna jest mi do jazdy na rowerze Jeżdżę głównie enduro, bardzo agresywne, kilka razy w roku po górach, kilka razy w roku zdarza się pościgać na jakimś maratonie, ale przede wszystkim w moich okolicach (Rzeszów). Trasy w granicach 80km chyba że mamy jakiś bardziej ambitny plan, to bywa i więcej. Jeżdżę na fullu o skoku 150mm/p 160mm/t i gumach o szerokości 2.2 czasem 2.3.

Szału nie ma z tymi dętkami. Jedną przebiłem szkłem (około 0,5cm), a druga rozkleiła się sama po około 6 miesiącach na fabrycznym szwie. Poza tym to duuużo ciężej napompować taką dentkę jak jest już konieczność wymiany gdzieś w polu i ma się małą przenośną pompkę. Dodatkowo nie mają śrubki przytrzymującej dentkę od zewnętrznej strony felgi więc trzeba bardzo ostrożnie pompować żeby nie rozwalić wentyla.

cytat z pewnego forum rowerowego

Miałem 2 sztuki i odradzam. Przez dłuższy czas wszystko było ok, aż tu nagle przyszły 2 naprawdę ciepłe tygodnie z b. mocnym słońcem (nie teraz tylko ubiegłego lata oczywiście ) i najpierw po postoju pod sklepem, kiedy rower stał na słońcu jakieś 15 minut dętka postanowiła się rozkleić przy zaworze, a w kolejnym tygodniu podobna rzecz stała się z drugą po postoju nad jeziorem. Obie odesłałem, kasę odzyskałem, ale przez jakiś czas będę podchodzić sceptycznie do takich wynalazków.
No ale bądź co bądź ani razu się nie przebiły......

pewnie jest "nieprzebijana" dopóki siedzi w niej np. gwóźdź, ale ile można jechać z gwoździem w oponie ?
Odporność na przebicia ma zapewnić dobra opona, a nie dętka.

O kupnie nie wiem wiele, ale na forumrowerowe.org czytałem obszerny test jakiegoś użytkownika. Ogólne zarysy testu były takie, że trzeba uważać, który rodzaj się kupuje.Są podobno nowe i stare wersje, starych trzeba strzec się jak ognia bo "rozłażą"się na fabrycznych szwach- tworzywo o zgrozo takiej minimalnej grubości, a producent zgrzał je doczołowo, w nowej wersji są zgrzane "na zakładkę" co prawda zakładka miała ok0,5mm szerokości, ale i tak wystarczylo to, żeby wyeliminować problem. co do nieprzebijalności to wyszło z tego co pamiętam, więc nic nie obiecuję,ale świta mi, że raz nawet dętka uszczelniła się sama, a zapalniczką dawało się ją łatać.
Dopiszę tylko, że dla mnie stanowczo za droga i nie kupiłbym.