Sterownik 10 x AMC
: wtorek 23 lis 2010, 20:00
Witam
Od ponad tygodnia siedziałem nad problemem stabilizacji prądu w latarce z diodą SST-50. Założenia były, aby body potrafiło odprowadzić wytwarzane ciepło, okazało się, że wystarczy około 3,5A.
Tak narodził się "projekt szalonego naukowca" czyli AK-47 (SKU 6190) przerobiony na sterowanie dziesięcioma sztukami AMC7135.
Założeniem układu, było sterowanie dwoma grupami AMCków, odpowiednio 2 sztuki dla trybów niskich i dodatkowe 8 dla trybu max. Tak więc w trybie max i strobo, mamy ograniczenie prądu do 3,5A
Realizację zacząłem od bazy czyli AK-47,
został na początek wylutowany jeden układ AMC została przecięta ścieżka wyjściowa od tego układu. Następnie, przez metalizowane otwory plusa został przewleczony miedziany przewód (kynar) aby pozwolić na przepływ większego prądu.
Kolejnym krokiem było wlutowanie kondensatora podtrzymującego (100µF) w miejsce AMC, a napięcie zasilania, poprzez rezystor 10k, doprowadziłem do pinu PB4.
Następnie projektowałem płytkę PCB na 4 sztuki AMC
Została ona zaprojektowana symetrycznie w osi poziomej, co po wytrawieniu dwustronnego laminatu, dało nam razem 8 sztuk połączonych równolegle układów. Obie strony laminatu zostały później połączone przelotkami wykonanymi z kawałków srebrzanki 0,6mm jako prądowy i 0,4mm do sterowania.
Ścieżka łącząca końcówki sterujące AMCki, została poprowadzona pod układami, pierwotna izolacja wykonana lakierem "soldermask" niestety nie spełniła pokładanych nadziei i wystąpiły zwarcia. Ostatecznie do izolacji użyłem cienkich pasków taśmy malarskiej (papierowej),
co zaowocowało działającym układem
Tak oto wygląda płytka średnicy 15,5mm zawierające 8 układów AMC7135.
Kolejnym etapem było "skanapkowanie" obu płytek (oczywiście wcześniej wgrałem soft, nad którym trochę popracowałem...)
Do pada lutowniczego, zworki oznaczonej R5 jest wyprowadzony pin B0 czyli PWMa, tam też dolutowałem przewód sygnału sterującego dodatkową płytką AMCków.
Plus wyprowadzony czerwonym przewodem 0,35². Masy zostały połączone za pomocą dwóch odcinków srebrzanki 0,6mm, które jednocześnie utrzymują całość mechanicznie. Przewód łączący wyjścia układów AMC, został wykonany z odcinka srebrzanki 0,6mm, który jest jednocześnie przelotką łączącą obie strony dodatkowej płytki. Przewodem minusowy, jest niebieski kabelek 0,35².
Po złożeniu i uruchomieniu, okazało się jednak, że jest problem z wyjściem z trybu max, ale to zostawiam na dalsze prace...
Pozdrawiam
Od ponad tygodnia siedziałem nad problemem stabilizacji prądu w latarce z diodą SST-50. Założenia były, aby body potrafiło odprowadzić wytwarzane ciepło, okazało się, że wystarczy około 3,5A.
Tak narodził się "projekt szalonego naukowca" czyli AK-47 (SKU 6190) przerobiony na sterowanie dziesięcioma sztukami AMC7135.
Założeniem układu, było sterowanie dwoma grupami AMCków, odpowiednio 2 sztuki dla trybów niskich i dodatkowe 8 dla trybu max. Tak więc w trybie max i strobo, mamy ograniczenie prądu do 3,5A
Realizację zacząłem od bazy czyli AK-47,
został na początek wylutowany jeden układ AMC została przecięta ścieżka wyjściowa od tego układu. Następnie, przez metalizowane otwory plusa został przewleczony miedziany przewód (kynar) aby pozwolić na przepływ większego prądu.
Kolejnym krokiem było wlutowanie kondensatora podtrzymującego (100µF) w miejsce AMC, a napięcie zasilania, poprzez rezystor 10k, doprowadziłem do pinu PB4.
Następnie projektowałem płytkę PCB na 4 sztuki AMC
Została ona zaprojektowana symetrycznie w osi poziomej, co po wytrawieniu dwustronnego laminatu, dało nam razem 8 sztuk połączonych równolegle układów. Obie strony laminatu zostały później połączone przelotkami wykonanymi z kawałków srebrzanki 0,6mm jako prądowy i 0,4mm do sterowania.
Ścieżka łącząca końcówki sterujące AMCki, została poprowadzona pod układami, pierwotna izolacja wykonana lakierem "soldermask" niestety nie spełniła pokładanych nadziei i wystąpiły zwarcia. Ostatecznie do izolacji użyłem cienkich pasków taśmy malarskiej (papierowej),
co zaowocowało działającym układem
Tak oto wygląda płytka średnicy 15,5mm zawierające 8 układów AMC7135.
Kolejnym etapem było "skanapkowanie" obu płytek (oczywiście wcześniej wgrałem soft, nad którym trochę popracowałem...)
Do pada lutowniczego, zworki oznaczonej R5 jest wyprowadzony pin B0 czyli PWMa, tam też dolutowałem przewód sygnału sterującego dodatkową płytką AMCków.
Plus wyprowadzony czerwonym przewodem 0,35². Masy zostały połączone za pomocą dwóch odcinków srebrzanki 0,6mm, które jednocześnie utrzymują całość mechanicznie. Przewód łączący wyjścia układów AMC, został wykonany z odcinka srebrzanki 0,6mm, który jest jednocześnie przelotką łączącą obie strony dodatkowej płytki. Przewodem minusowy, jest niebieski kabelek 0,35².
Po złożeniu i uruchomieniu, okazało się jednak, że jest problem z wyjściem z trybu max, ale to zostawiam na dalsze prace...
Pozdrawiam