Strona 1 z 1

Przygasająca dioda Cree Q4

: wtorek 15 kwie 2008, 23:55
autor: kmicic
Witam.

To mój pierwszy post wiec Witam Wszystkich.

Ale do rzeczy. Zmontowałem dzisiaj układ na dwóch diodach Cree połaczonych szeregowo z przetwornica od Edima i jedna z diod po jakis pięciu minutach swiecenia zaczeła przygasac. Prad jaki jej podałem to 450 mA. Nie swieciły na stałę przez te 5 minut. Bo to była raczej zabawa. Patrzyłem jak swieci itp. Wiec wlaczałem i wyłaczałęm. Jak wygląda to przygasanie ? Jak by w srodku tej diody były dwie a jedna z nich gasła.
Co z tym teraz zrobić ? Da sie to jakoś może naprawić ? I czy wogóle to moja wina czy poprostu trafił mi sie felerny egzemplarz?

Dzieki.
Pozdrawiam.

: środa 16 kwie 2008, 00:01
autor: Calineczka
Hej ;-)
Zdarzylo mi sie cos takiego z totalnie chinska dioda z chinskiej czołówki. Raczej nic z niej juz nie zrobisz...chyba ze obiekt testów. Lepiej zeby od jej zdrowia nie zalezalo zdrowie innej diody, pracujacej np. w szeregu...bez stosownych zabezpieczen.
skoro jej nie pomogles to...pech? Oby pierwsza i ostatnia...;-)

: środa 16 kwie 2008, 00:17
autor: kmicic
Kurcze w pośpiechu pisałem i zapomniałem dipisać jeszcze jedego faktu z tej zabawy. Na jakieś 30 sec dałem na diody prąd 1A. Ale Diody miały w tym momencie kontakt z radiatorem. Diody były włożone w soczewki a ja trzamając je palcami dociskałem do riadiatorów. Po zgaszeniu diody nie były nawet ciepłe. Wiec radiator spełnił swoje zadanie. Po tym diody świeciły normalnie na pradzie 450 mA. Dopiero za ktorymś razem jedna z nich zaczełą przygasać. Ale tak jak napisałaś miałem poprostu pecha.

Dzieki.

: środa 16 kwie 2008, 00:33
autor: Calineczka
Skoro dociskales je do radiatora(mam nadzieje, ze z pasta termo) to nie widze innej mozliwosci jak jakas wada fabryczna.Gdyby sie zagrzala poczul bys w palcach...