Strona 1 z 1
Zakłócenia z sterownika diod - jak wyeliminować ?
: niedziela 10 paź 2010, 14:27
autor: skaktus
Witam.
Zamontowałem koledze lampki dzienne, niby wszystko ok, ale okazało się że zakłócają radio, czasami bardzo znacznie.
Plus do lamp idzie ze stacyjki, do radia + bezpośrednio z akumulatora. Minus standardowo.
Znacie jakieś sposoby wyeliminowania zakłóceń ?
PS-Mam ferrytowe pierścienie z przewodów z monitora, jak myślicie, warto było by je zastosować i zrobić na nich pętlę z przewodów zasilających ?
: niedziela 10 paź 2010, 15:25
autor: Calineczka
sprawdzić masę anteny po pierwsze. Kabel koncentryczny od radia MUSI mieć dobre połączenie wtyczką do obudowy radia, drugi koniec, ten przy antenie MUSI mieć taką konstrukcję, by po skręceniu wpijał się w blachę auta i dobrze przewodził prąd w tym miejscu.Jakie to radio? Zakłócenia jaki mają charakter? Wchodzą przez antenę czy zasilanie? Czy jak wyjmiesz antenę z radia nadal słychać owe zakłocenia?
: niedziela 10 paź 2010, 15:26
autor: sokol06
Spróbuj zekranować driver i przewody driver-diody folią aluminiową. U mnie ładowarka zakłóca radio i taki patent działa.
: niedziela 10 paź 2010, 17:16
autor: skaktus
Radio JVC. Narazie dokładnie nie sprawdzałem którędy wchodzi zakłócenie - czy zasilaniem czy anteną. Lampy od początku zakłócały radio, ale po ich oddaleniu od radia wszystko było ok - czy w tym wypadku można sądzić że zakłócenia idą anteną ?. Z czasem okazał się że zakłócają pasmo do ok 96 MHz. Zakłócenia mają charakter jak nie w pełni wyregulowane radio, po wyłączeniu lamp ustępują. Postaram się na dniach odpowiedzieć na pytanie.
Zastanawiam się nad całkowitym ekranowaniem przewodu + odpowiedzialnego za zasilanie. Lampy są całe z aluminium (tył) więc może dało by coś ich podpięcie bezpośrednio pod masę, bo narazie niestety są tylko wmontowane w plastikowy zderzak.
Co do folii - diod nie da się ekranować - są przylutowane bezpośrednio do płytki a po drugiej jej stronie są elementy sterownika. Również same przewody diod też nie da się łatwo ekranować. Wychodzą z odpowiednio zasylikonowanych wyjść. Może jakiś oplot przewodu dał by waszym zdaniem odpowiedni skutek ?
: niedziela 10 paź 2010, 17:23
autor: sokol06
To może owin wszystko folią na chama, no oprócz diod a nie pojedynczo kable. Jak to nie pomoże to musi wypowiedzieć się ktoś mądrzejszy.
: niedziela 10 paź 2010, 19:29
autor: Pyra
Witam
Jak wspomniał Caliceczka podstawowym miejsce powstawania zakłóceń jest masa i jej odpowiednie umiejscowienie.
Spróbuj załączać światła przekaźnikiem i pociągnąć przewód zasilający bezpośrednio z "gorącego" plusa, lub akumulatora.
Pozdrawiam
: poniedziałek 11 paź 2010, 12:01
autor: skaktus
Instalacja wygląda tak :
W kabinie mamy przekaźnik. Plus zasilania lamp idzie od stacyjki (wymagania prawne mówiące o konieczności włączania lamp wraz z zapłonem). Plus przechodzi przez przekaźnik i jest podawany na lampy które są zamontowane z przodu na zderzaku. Z przełącznika świateł głównych, od pozycyjnych idzie plus na przekaźnik, w momencie włączenia pozycyjnych, plus podawany na przekaźnik, rozłącza zasilanie i lampy gasną (jest podłączony pod elektromagnes rozłączający styki). W miejsce zasilania lamp (pod ich plus) dodatkowo podłączona jest jeszcze kontrolka która jest umieszczona w liczniku.
Masa zasilania przekaźnika pobrana jest z zasilania radia - było najłatwiej dostępne. Plus zasilania lamp idzie z kabiny do komory silnika 1 przewodem. Tam dochodzi do lamp. Masa lamp jest pobierana bezpośrednio z akumulatora, tak aby nie ciągnąć jej niepotrzebnie z kabiny.
Panowie, jak myślicie, zastosowanie w komorze silnika standardowo dostępnych filtrów zasilania mogło by pomóc ? Miejsce gdzie myślałem o montażu zaznaczone na obrazku za pomocą podwójnego prostokąta w kolorze fioletowym. Ewentualnie montaż przy każdej lampie, tak aby było jak najbliżej źródła zakłóceń.
Oczywiście zastanawiałem się również nad proponowanym podłączeniem masy lampy do masy auta, ale mam pewne obawy - czy aby masa lamp jest taka sama jak masa jak masa diod ? Wątpię, dlatego myślę że podłączenie masy lamp do karoserii może niestety lampy zabić. Niestety też nie pamiętam czy w ogóle któraś dioda się styka z masą (podkładki sylikonowe itp).
Z tego co pamiętam, kiedy testowałem podłączenie lamp i lampy leżały na przedniej szybie, zakłócenia jakie generowały były bardzo znaczne - całkowite zakłócenie odbieranej stacji, po oddaleniu lamp zakłócenia zmalały dość znacznie - można było zrozumieć co nadają, grają na tej samej stacji, nie mniej jednak są-tak jak wspomniałem - efekt nie do końca wyregulowanego radia. Sądzę zatem że zakłócenia wchodzą przez antenę a nie przez zasilanie.
Auto ma usuniętą oryginalną antenę, zamiast tego ma wmontowany wzmacniacz polskiej produkcji + antenę w postaci 2 przewodów umieszczonych pod uszczelką przedniej szyby. Faktem jest to co wspomniał Calineczka - masa przewodu antenowego jest dobrze podłączona przy radiu, ALE przy wzmacniaczu umieszczonym pod dachem już nie, bo nie było miejsca na ten zabieg niestety - goła blacha dachu i ciężko było by się do czego kolwiek podłączyć.
W takim razie zaczynam od podłączenia masy anteny, co myślicie o tych filtrach dostępnych na allegro itp ?
: poniedziałek 11 paź 2010, 13:15
autor: Calineczka
skaktus pisze:Auto ma usuniętą oryginalną antenę, zamiast tego ma wmontowany wzmacniacz polskiej produkcji + antenę w postaci 2 przewodów umieszczonych pod uszczelką przedniej szyby. Faktem jest to co wspomniał Calineczka - masa przewodu antenowego jest dobrze podłączona przy radiu, ALE przy wzmacniaczu umieszczonym pod dachem już nie, bo nie było miejsca na ten zabieg niestety - goła blacha dachu i ciężko było by się do czego kolwiek podłączyć.
jak masz możliwość to skombinuj jakąś zwykłą antenę prętową i przejdź się z nią wokół samochodu-zobacz jak będzie się zmieniał poziom zakłóceń. BARDZO ważne jest, by antena miała masę. Kiedyś widziałem kilka takich wynalazków o jakim wspominasz i jakoś nigdy do mnie nie trafiało ich działanie. To auto nie ma oryginalnie anteny dachowej, w słupku lub z tyłu?
: poniedziałek 11 paź 2010, 13:30
autor: skaktus
Witam.
Auto oryginalnie miało antenę na przednim błotniku, która przy remoncie została usunięta, głównie ze względów ekonomicznych jak i notorycznego łamania przez dzieci pokroju JP100%.
Sam wzmacniacz jest naprawdę dobry, poprawia znacznie odbiór, zasilany jest z radia za pomocą przewodu REMOTE. Zbudowany na kilku tranzystorach, cewkach itp. W przeciwieństwie do chińskich wynalazków sprawdza się znakomicie.
Zastanawiam się jeszcze nad takim rozwiązaniem - przesunięcie anteny pod uszczelki na dachu lub ewentualnie na tylną szybę. Dziś postaram się zrobić test z radiem, przekażę wam skutki.
EDIT
Niedawno skoczyłem do znajomego i robiłem testy z autem. Co dziwne... CB radio nie jest w ogóle zakłócane i można spokojnie z niego korzystać. Problem występuje jedynie z radiem fm, więc można sądzić że zakłócenia są głównie na tym paśmie. Dalsze moje testy wykazały, że po zbliżeniu w tym wypadku telefonu z radiem do samych lamp, odbiór znacznie się pogarsza, a im dalej tym lepiej - pojawia się stereo oraz RDS.
Co ważne, mimo dobrego wyglądu, okazało się że maska ma zerwaną plecionkę miedzianą i nie ma fabrycznego połączenia z resztą auta, czyli czeka mnie wymiana. Zastanawia mnie jednak inna sprawa - czy zawiasy przypadkiem nie dają dobrego kontaktu ? Nie widziałem na zawiasach żadnych przegubów i nic z tych rzeczy więc chyba jakiś kontakt jest, nie zmienia to faktu że to naprawię na dniach.
Kolejna sprawa - zakupiłem filtr do tego typu wypadków. Każda lampa będzie posiadała własny filtr montowany prawie przy samej lampie, tak aby zakłócenia nie "wychodziły" przewodami. Postaram się również podłączyć obudowę lamp pod masę. Kolejnym zabiegiem będzie przerzucenie anteny z przedniej szyby na dach (pod uszczelki do montażu rusztowania na przewóz bagażów na dachu).
Macie może jeszcze jakieś propozycje ?
EDIT
Przeczytałem ten temat:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1722078-30.html
Co sądzicie o pomyśle z LM 317 ? Warto może by było go zastosować i mieć spokój ?