Strona 1 z 2

Przyciskowy włącznik na kabel

: sobota 25 wrz 2010, 22:33
autor: mocniak
Cześć! Nazywam się Karol i jeżdżę na rowerze.

Od jakiegoś czasu siedzę nad lampkę rowerową i doszedłem wreszcie do momentu w którym zostało mi tylko znalezienie włącznika ;-)

Ponieważ konstrukcja sama w sobie jest dość niewielka imho najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie włącznika na kabel, np. jak w cateye'u triple shot czy (OIDP) sigmie mirage. Niestety w żadnym sklepie internetowym (ani w ogóle na google ;-)) nie mogę znaleźć przyciskowego (i najlepiej wodoszczelnego) włącznika, przez co projekt stoi w miejscu.

Spotkał się ktoś z takim czymś w sprzedaży, czy będę zmuszony samemu rzeźbić konstrukcję takiego czegoś? :-)

: sobota 25 wrz 2010, 23:31
autor: Liro
Może po prostu daj przemysłowy jak na zdj. Niby jest wielki (śr. całk.29,6mm) ale gabaryty są obliczone przez speców od HMI (human-machine interface), jest szczelny IP67 i niezawodny. Oraz nie posiada żadnej gumy.
Na zdj. w pozycji wciśniętej. Oczywiście to nie na kabel ale do głownej obudowy. Bo przy gripie ci taki wyłacznik niepotrzebny przecież.

: niedziela 26 wrz 2010, 00:15
autor: mauzer

: niedziela 26 wrz 2010, 10:54
autor: mocniak
Liro pisze:Może po prostu daj przemysłowy jak na zdj. Niby jest wielki (śr. całk.29,6mm) ale gabaryty są obliczone przez speców od HMI (human-machine interface), jest szczelny IP67 i niezawodny.
To większy niż średnica lampki.
........ drogo jak na sam włącznik i nie wiadomo czy po odcięciu zbędnej przykrywki do latarki nadal będzie dobrze działać ;-)

: niedziela 26 wrz 2010, 11:53
autor: herpitek
Można poskładać coś samemu np:
- obudowa
- obudowa2
- włącznik
- przycisk

Podobny patent zastosowano tutaj tylko użyto miedzianej blachy na obudowę.

: poniedziałek 27 wrz 2010, 10:46
autor: Liro
No cóż, ja wspomniałem o prawdziwym sprzęcie bez porównania z czajna dx ale jak kto lubi :smile:

: poniedziałek 27 wrz 2010, 14:01
autor: herpitek
Myślę, że Mocniak wyraźnie powiedział co uważa na temat włącznika przemysłowego.
Włącznik, który podałem w linku ma dobre opinie wśród użytkowników.

: poniedziałek 27 wrz 2010, 20:50
autor: Liro
A jaki stopień szczelności że spytam?

: poniedziałek 27 wrz 2010, 21:13
autor: Pyra
Równie dobrze, można taki wyłącznik (jak zaproponował herpitek) przylutować do dwużyłowego przewodu, następnie nasunąć kawałek koszulki termokurczliwej na całość. Po zagrzaniu jednego końca, ściskamy go szczypcami, z drugiej strony, na przewód nakładamy trochę kleju termo (termogluta) i też podgrzewamy, koszulka kurcząc się pod wpływem temperatury, przywiera do kleju uszczelniając całość, a włącznik znajduje się jakby w bąblu powietrza. U mnie podobny patent zabezpiecza czujnik temperatury w termostacie akwarium już z 10 lat, to co prawda tylko około 0,5m wody, ale sądzę, że wytrzyma dużo więcej.

Pozdrawiam

: wtorek 28 wrz 2010, 08:31
autor: Liro
A ja wymyślam sobie właśnie latarkę pod profesjonalny wyłącznik (a nie odwrotnie) bo uważam że dobry wygodny wyłącznik to podstawa. Takich wyłączników zabudowałem w pulpitach przemysłowych z tysiąc i nie pamiętam żeby były problemy. Oczywiście są też podobne wyłączniki w mniejszych średnicach. Wiadomo że to nie jest temat dla kogoś komu za drogo na DX :lol:

: środa 29 wrz 2010, 00:55
autor: mocniak
Liro pisze:A ja wymyślam sobie właśnie latarkę pod profesjonalny wyłącznik (a nie odwrotnie) bo uważam że dobry wygodny wyłącznik to podstawa.
Łudziłem się, że w dzisiejszych czasach oferta rynkowa będzie na tyle szeroka, że uda mi się kupić wygodny włącznik, ale na kabel ;)

Efekt jest taki, że kupiłem po prostu najprostszy klawiszowy włącznik w sklepie elektrycznym koło domu i najwyżej za parę lat go sobie wymienię na lepszy ;-)

: środa 29 wrz 2010, 12:21
autor: DNF
Lepiej sprawdź mu, jakie ma opory na stykach.

: środa 29 wrz 2010, 12:47
autor: mocniak
DNF pisze:Lepiej sprawdź mu, jakie ma opory na stykach.
Multimetr pokazuje 0,6Ω, tyle że dokładnie taką samą wartość daje przy zetknięciu ze sobą próbników(?), więc nie sądzę, żeby opór na włączniku był zauważalny ;-)

: środa 29 wrz 2010, 21:37
autor: Steff.k
Siema
Pozwolę się wtrącić do tematu jako że została w nim podlinkowana moja "miedziana konstrukcja" ;-).
Powiem tak, włącznik to podstawa, jeszcze jeżeli się szybko jeździ po lesie czy w innych trudnych warunkach to musi to być rozwiązanie pewne i sprawdzone. W tym moim DIY włączniku na wertepach były problemy, najprawdopodobniej gumki za mocno naciskały na guzik i tryby przeskakiwały. Dlatego zamiast samoróby wykorzystałem gotowy włącznik LINK (Opis lampiona ).
Niestety sklep który je posiadał - Litemania, nie ma ich już na stanie.
Jedne jakie znalazłem są Tutaj niesty nie najtańsze :/ .

: czwartek 30 wrz 2010, 08:00
autor: Liro
mocniak pisze:
DNF pisze:Lepiej sprawdź mu, jakie ma opory na stykach.
Multimetr pokazuje 0,6Ω, tyle że dokładnie taką samą wartość daje przy zetknięciu ze sobą próbników(?), więc nie sądzę, żeby opór na włączniku był zauważalny ;-)
Tak się tego nie mierzy :) przepuść 1A przez wyłącznik i zmierz napięcie na stykach. R=U/1A czyli R~U