Strona 1 z 2
Problem z cyfrówka Panasonica DMC-FZ7
: czwartek 27 mar 2008, 12:26
autor: Bocian
Witam panowie. Wczoraj moja cyfrówka odmówiła posłuszeństwa (nie włącza się totalny dead
). Wcześniej kilka tygodni temu zauważyłem że coś wala się w środku (jakiś mały przedmiot). Po wstępnych oględzinach okazało się że brakuje wystającego pina w gnieździe zasilającym (musiał wpaść do środka). Dziwna sprawa bo nie przeżył on żadnego upadku a gniazda w ogóle nie używałem. Zbierałem się kilka razy do robezbrania aparatu i wyjecia potencjalnie niebezpiecznego ciała, które mogło zrobić zwarcie. Jednak wiecie jak to jest jak to jest jak używa się aparatu zazwyczaj 2,3 razy w tygodniu do zrobienia kilku fotek na szybko. No i wczoraj moje lenistwo i brak zapobiegania został podejrzewam wynagrodzony opisanym problemem
Aparat był kupowany z USA przez jednego gościa i prawie nie używany, odkupiłem go od niego w całym komplecie po powrocie z US więc gwarancja nie obowiązuje u nas. Co więc doradzacie w tym temacie? Czy opłaca się to naprawiać w autoryzowanym serwisie? Czy znacie może jakieś inne, tańsze, pewne opcje naprawy takiego sprzętu? nowy aparat już zakupiłem (DMC-FZ18) ale nie chce byc w plecy 1000zł na uszkodzonym i chcę odzyskać ile się da. Nie wiem, może lepiej to wystawić na Allegro tak jak jest
: czwartek 27 mar 2008, 13:30
autor: Calineczka
No cóż Tomku.....bij się w pierś morderco
Takim małym pypciem od plusa zasilania taki duzy aparat ubić....
Nic to, na necie za free nie udało mi się znaleźć service manuala ale płatny ponoc jest, nawet niedrogo:
https://www.completeservicemanuals.com/ ... d_263.html
...bo z aparatami to pierwszy problem to rozebrać....
Jak zdecydujesz się naprawiać-podsyłaj...
: czwartek 27 mar 2008, 15:37
autor: lennin
A ja gratuluje zakupu FZ-18
Osobiście nie przepadam za rozwiazaniem obiektywów tego typu ale ..... o gustach sie nie dyskutuje. Napewno warto oddać do serwiesu w celu przeprowadzenia ekspertyzy denata. Sam chyba za wiele nie zrobisz. Żebyś Sobie nie pluł w brode jak wiecej popsujesz
: poniedziałek 31 mar 2008, 13:43
autor: Calineczka
Tak patrze po Alledrogo, jakos sporo tych roznych panasonicow.....a na jednej z aukcji ktos opisywal przeboje z serwisami autoryzowanymi....tia....
A moze ożenić z tym, uszkodzony tylko obiektyw:
http://www.allegro.pl/item338611405_pan ... _lz_7.html
: poniedziałek 31 mar 2008, 14:03
autor: Bocian
No raczej z tej żeniaczki nic by nie wyszło
Mój to DMC-FZ7 (całkowicie inny model). Chyba że Arku jesteś optyczno-elektronicznym magikiem i zrobisz z nich jakąś hybrydę
Klamka zapadła - odsyłam go do Ciebie
Z laptopem też już się kiedyś emocjonalnie pożegnałem a jednak wrócił do mnie cudem wskrzeszony
Nie pali mi się Arku (mam już nowy) zresztą rozmawialiśmy tel. Co do manuala to jak możesz płatnie skombinować to śmiało, zwrócę Ci kasę na konto. No to zmykam go spakować i jutro puszczę go w kierunku Trójmiasta
: poniedziałek 31 mar 2008, 14:18
autor: Calineczka
mea maxima(ciekawe co na to Maxim
) culpa-sie mnie nie chciało dokładnie sprawdzić....wolę we Dr.Frankensteina się nie bawić
: czwartek 03 kwie 2008, 08:38
autor: Bocian
No to wczoraj posłałem to Arku do Ciebie więc spodziewaj się na dniach
A jak z manualem, zamówiłeś czy nie?
: czwartek 03 kwie 2008, 08:49
autor: Calineczka
olewaja jak moga, pisalem do nich na web-a, do ich sklepu z ebaya-zlewka.Zero odpowiedzi.
: czwartek 03 kwie 2008, 08:54
autor: Bocian
No to nie rozumiem po co się ogłaszają skoro nawet kupić u nich nie można
Dziwne
: czwartek 03 kwie 2008, 08:59
autor: Calineczka
Napisalem jeszcze raz, i do sklepu i na ebaya...bo nie wiem co sadzic o firmie ktora towar wystawia a klientowi odpowiedziec nie potrafia.Zaplace i co, czekaj tatka latka?
: środa 07 maja 2008, 01:36
autor: Calineczka
Good news, a wyglądają tak:
tylko nie dzwoń z samego rana....chyba musze odespać twojego PAnasonica....o ile HAnia mi pozwoli...
: środa 07 maja 2008, 08:56
autor: Bocian
Ach normalnie bym Cię teraz w czółko ucałował
Nie obudzę Cię z samego rana bo ja ostatnio mam tak codzień (remont w domu, punktulanie o 7:00 robotnicy zaczynają walić i wiercić czym popadnie
). Napisz co było uwalone.. A co z pypciem? Odnalazł się? Zbeształeś go odpowiednio za to co zrobił?
: środa 07 maja 2008, 09:13
autor: Calineczka
uwalone bylo male, biale , nie wiem czy znajde denata , wloze do woreczka to sobie wiwisekcje zrobisz....to cus pelnilo role bezpiecznika.
Pypcia to sie naszukalem....musialem wykrecic nieco wiecej srubek niz bym chcial bo sie zamelinowal obok obiektywu i wylezc nie chcial.Przylutowalem mu ze sobie popamieta....jeszcze z gluta dostal, bedzie grzecznie siedzial na miejscu
Ale mi sie chce spaaaac......
: środa 07 maja 2008, 22:48
autor: lennin
nie ma to jak cudowne wskrzeszenie
: środa 07 maja 2008, 23:26
autor: Calineczka
...nom, musze przyznac ze ciekawy aparacik, troche nim popstrykalem i mile zaskoczony jestem...