Dobra latarka na jesienne jazdy
: niedziela 22 sie 2010, 21:01
Witam bardzo serdecznie wszystkich światłomaniaków.
Jakbym nie kombinował - mój początek na forum będzie bardzo podobny do wielu poprzednich postów, tj: PRZESZUKAŁEM FORUM JUŻ WIELE RAZY, ALE WCIĄŻ DALEKI JESTEM OD DOKONANIA JEDYNIE SŁUSZNEGO WYBORU...
Do rzeczy.
Lato nieuchronnie idzie ku końcowi. Dni coraz krótsze, światła coraz mniej... Noszę się z zamiarem zakupu przedniej lampki rowerowej - takiej, która skutecznie oświetli drogę przede mną, ale jednocześnie nie wyczyści mi domowego budżetu.
Górną granicę budżetu, jaki mogę przeznaczyć na lampkę stanowi kwota 200-250 PLN. Jest to naprawdę górna granica. Zamontowanie lampki o tej wartości i tak podwoi obecną wartość mojego roweru - jeżdżę pełnoletnim już pożeraczem przestrzeni
Jeżdżę często wieczorem dookoła miasta, tak od jednej miejscowości do drugiej. Zwykle jazda po zmroku trwa do 2 - 2,5 godzin. Głównie po asfalcie, rzadziej po jakiejś drodze polnej. Raczej nie zdarza mi się jeździć w poważniejszym terenie po zmroku. Do tej pory używałem MacTronika NDB-4W, ale po zaliczeniu kilku dziur (których po ostatniej zimie jest jeszcze całe mnóstwo) postanowiłem wyposażyć się w coś, co naprawdę świeci.
Co bardziej doświadczeni forumowicze wybili mi już z głowy wszystkie miotacze zasilane ogniwami AA lub AAA (np. Cateye HL-EL530). Wstępnie zdecydowałem się na następujący zestaw z DX: HA-III Cree SSC P7-C (SXO) 3-Mode 900-Lumen LED Headlamp Set (4*18650 included) (link do produktu: http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.29489 )
Wybrałem ten, ponieważ:
- mieści się w budżecie,
- zasilanie 4 ogniwami powinno umożliwić jazdę w komfortowych warunkach oświetleniowych przez 2 - 2,5 godz.,
- zestaw jest kompletny, bez konieczności dopasowywania, dokupywania czegokolwiek itp.
Bardzo proszę wszystkich doświadczonych forumowiczów o komentarze dotyczące mojego wyboru - z uwzględnieniem podanych wyżej oczekiwań dot. lampki.
Nie ukrywam, że ~ 250 zł to dla mnie masa pieniędzy, więc gdyby rozsądniej byłoby kupić coś tańszego - będę wdzięczny za sugestię. Z drugiej strony - nie chciałbym niepotrzebnie oszczędzić kilkadziesiąt PLN i mieć jakiś półśrodek, który pewnie i tak pochłonie ponad 100 zł a świecić będzie tak jak mój obecny MacTronik NDB-4W.
W szczególności chciałbym poznać WASZE opinie dotyczące opłacalności zakupu tego kompletu na tle latarek wytwarzanych przez FORUMOWICZÓW, zwłaszcza tych, którzy na swoje latarki udzielają gwarancji.
No więc jak, POMOŻECIE???
Mam nadzieje, że odpowiedzi pomogą i mi i innym błądzącym w ciemnościach. Pozdrawiam w tym miejscu szczególnie CALINECZKĘ, za wyjaśnienie niektórych prawideł forum. Masz chłopie całkowita rację.
Aha, panicznie boję się lutownicy więc samodzielne zmajstrowanie lampki raczej nie wchodzi w rachubę (choć przyznaję, że bardzo chciałbym kiedyś spróbować).
Pozdrawiam,
Tirpiz
Jakbym nie kombinował - mój początek na forum będzie bardzo podobny do wielu poprzednich postów, tj: PRZESZUKAŁEM FORUM JUŻ WIELE RAZY, ALE WCIĄŻ DALEKI JESTEM OD DOKONANIA JEDYNIE SŁUSZNEGO WYBORU...
Do rzeczy.
Lato nieuchronnie idzie ku końcowi. Dni coraz krótsze, światła coraz mniej... Noszę się z zamiarem zakupu przedniej lampki rowerowej - takiej, która skutecznie oświetli drogę przede mną, ale jednocześnie nie wyczyści mi domowego budżetu.
Górną granicę budżetu, jaki mogę przeznaczyć na lampkę stanowi kwota 200-250 PLN. Jest to naprawdę górna granica. Zamontowanie lampki o tej wartości i tak podwoi obecną wartość mojego roweru - jeżdżę pełnoletnim już pożeraczem przestrzeni
Jeżdżę często wieczorem dookoła miasta, tak od jednej miejscowości do drugiej. Zwykle jazda po zmroku trwa do 2 - 2,5 godzin. Głównie po asfalcie, rzadziej po jakiejś drodze polnej. Raczej nie zdarza mi się jeździć w poważniejszym terenie po zmroku. Do tej pory używałem MacTronika NDB-4W, ale po zaliczeniu kilku dziur (których po ostatniej zimie jest jeszcze całe mnóstwo) postanowiłem wyposażyć się w coś, co naprawdę świeci.
Co bardziej doświadczeni forumowicze wybili mi już z głowy wszystkie miotacze zasilane ogniwami AA lub AAA (np. Cateye HL-EL530). Wstępnie zdecydowałem się na następujący zestaw z DX: HA-III Cree SSC P7-C (SXO) 3-Mode 900-Lumen LED Headlamp Set (4*18650 included) (link do produktu: http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.29489 )
Wybrałem ten, ponieważ:
- mieści się w budżecie,
- zasilanie 4 ogniwami powinno umożliwić jazdę w komfortowych warunkach oświetleniowych przez 2 - 2,5 godz.,
- zestaw jest kompletny, bez konieczności dopasowywania, dokupywania czegokolwiek itp.
Bardzo proszę wszystkich doświadczonych forumowiczów o komentarze dotyczące mojego wyboru - z uwzględnieniem podanych wyżej oczekiwań dot. lampki.
Nie ukrywam, że ~ 250 zł to dla mnie masa pieniędzy, więc gdyby rozsądniej byłoby kupić coś tańszego - będę wdzięczny za sugestię. Z drugiej strony - nie chciałbym niepotrzebnie oszczędzić kilkadziesiąt PLN i mieć jakiś półśrodek, który pewnie i tak pochłonie ponad 100 zł a świecić będzie tak jak mój obecny MacTronik NDB-4W.
W szczególności chciałbym poznać WASZE opinie dotyczące opłacalności zakupu tego kompletu na tle latarek wytwarzanych przez FORUMOWICZÓW, zwłaszcza tych, którzy na swoje latarki udzielają gwarancji.
No więc jak, POMOŻECIE???
Mam nadzieje, że odpowiedzi pomogą i mi i innym błądzącym w ciemnościach. Pozdrawiam w tym miejscu szczególnie CALINECZKĘ, za wyjaśnienie niektórych prawideł forum. Masz chłopie całkowita rację.
Aha, panicznie boję się lutownicy więc samodzielne zmajstrowanie lampki raczej nie wchodzi w rachubę (choć przyznaję, że bardzo chciałbym kiedyś spróbować).
Pozdrawiam,
Tirpiz