Strona 1 z 1
"Zdrowa" temperatura power-leda - jaka "zalec
: czwartek 19 sie 2010, 21:58
autor: skaktus
Witajcie.
Jaka temperatura waszym zdaniem jest najlepsza dla diod mocy ? Mam pewien problem, w sumie chyba przesadzam. Dostałem do przerobienia znów lampki dzienne, diody Osram Dragon Plus. Jedna lampa przerobiona, dzięki czemu na padach do lutowania / pinach zamiast 80 - 90 st mam ok 40 st po minucie pracy, bez owiewania radiatora jak to jest w trakcie jazdy. Drugą lampę przerobiłem identycznie i mam ok 50 st...Lamp pobierają tyle samo, tj 6 W przy 12 V. Warto walczyć o te 10 st i dalej przerabiać, czy dać sobie spokój ? Spędziłem nad lampą 3 godziny, pomiędzy diodą a aluminium jest podkładka z sylikonu, dodatkowo przesmarowana pastą termo. W pierwszej lampie to zdaje egzamin, w drugiej jakoś nie bardzo.
Co wy na to ?
Re: "Zdrowa" temperatura power-leda - jaka "z
: czwartek 19 sie 2010, 22:16
autor: Pyra
skaktus pisze: pomiędzy diodą a aluminium jest podkładka z sylikonu, dodatkowo przesmarowana pastą termo.
A możesz mi powiedzieć po co ta podkładka z silikonu?
Jeśli już naprawdę musi być, to poszukaj starusieńkiego kondensatora mikowego, i zdobędziesz, chyba najlepszy, materiał izolacyjny, o bardzo dobrych właściwościach termicznych. Czasem jeszcze można mikę kupić, ale wszyscy już przechodzą na badziewny silikon, więc handel się dostosowuje....
Pozdrawiam
: czwartek 19 sie 2010, 22:41
autor: skaktus
Materiał izolacyjny ? To ma przewodzić
Dlaczego sylikon - niestety dioda mimo prób wisi lekko w powietrzu nad radiatorem i czymś trzeba wypełnić tą przestrzeń. Nie da się tego sensownie ustawić ani nic, chiński wyrób...Do tego sylikonowa podkładka jest nieco elastyczna, więc dobrze wypełnia i małe i większe szczeliny. Jak by tego było mało, jedne diody wiszą wyżej, inne niżej bo cała lampa ma też źle dobrane wysokościowo aluminiowe "walce" które odbierają ciepło z diody na resztę obudowy. Diody są na płytce drukowanej, a ta po zamontowaniu dodatkowo się ugina...cała historia.
Szkoda że nigdzie nie można zdobyć termopada takiego jak w komputerach typu EEE PC - bardzo miękki, wręcz lejący, niebieski. Potrafi z atoma oprowadzić 5 W ciepła na kawałek stalowej blachy, procesor osiąga ok 50 - 60 st przy max obciążeniu...bajer. Niestety w PL są tylko pady "twarde" w porównaniu tych EEE PC, są różowe i nie są tak elastyczne jak i przewodzenie ciężkie.
: czwartek 19 sie 2010, 22:59
autor: Pyra
Wywal te podkładki, to jest zło w czystej postaci
Proponuję Ci dołożyć podkładki z cienkiej blaszki miedzianej lub aluminiowej, pasta termo, to też zło konieczne, jej zadaniem jest zniwelować drobne nierówności stykających się powierzchni, sama w sobie nie jest najlepszym przewodnikiem ciepła.
A najlepiej będzie mimo wszystko tak pokombinować, aby żadne podkładki nie były potrzebne.....
Chodziło mi o izolacje elektryczną, bo czasem może być konieczna (Luxeony itp), tylko po to się stosuje podkładki silikonowe, aby odizolować element elektrycznie od radiatora, zapewniając jako takie chłodzenie.
Pozdrawiam
: piątek 20 sie 2010, 22:04
autor: skaktus
Zrobiłem dziś mały test. Podkładki zostawiłem, lampy świeciły się ok godziny, celem pierwszego wygrzania pasty termo i jej dobrego rozprowadzenia. Temperatura na padach diod wynosiła ok 45 - 48 st. Lampy z tyłu są żebrowane, wiadomo - jedzie auto, powietrze owiewa lampy, więc mamy chłodzenie. W tym celu na każdą lampę z tyłu dałem nawiew z wentylatora, niskie obroty, lekki powiew. Lampy dość skutecznie odprowadziły ciepło, mimo że żebra są pomalowane. Po 10 minutach dalszej pracy + wentylatory, tył lamp letni, temperatura diod na padach 36 - 38 st, więc moim zdaniem mimo podkładek z sylikonu, całość będzie pracowała poprawnie.
Zawsze lepsze to niż 90 st w oryginale, a tak jeździ 99,99999999% ludzi którzy je kupują, niektórzy nawet już 2 - 3 lata...
Rekordzistą były lampy do audi, gdzie diody wisiały całkowicie w powietrzu i osiągały ok 100 st...
: sobota 21 sie 2010, 00:13
autor: Pyra
No fajnie, ale ... stoisz w korku przez 10 minut, temperatura asfaltu +40°C
I co wtedy z chłodzeniem?
Pozdrawiam
: sobota 21 sie 2010, 09:22
autor: skaktus
W sumie racja, jednak wątpię abym zszedł do np 30 st na diodzie przy przerabianu. Dodatkową poważną trudnością jest zamontowana wewnątrz elektronika, która jest upchana na ciasno i nie daje dużo możliwości manewrowania. Chciałem ją wywalić na zewnątrz, ale niestety było by to kłopotliwe, tym bardziej że diody są podzielone na sekcje i które są osobno zasilane, więc bym musiał ciągnąć z tego co patrzyłem na pierwszy rzut oka ok 4 przewody na lampę, co daje nam 8 na 2 lampy do sterowników...paranoja.