www.swiatelka.pl

Witam
Posiadam latarkę 13 diodowa. Latarka nie posiada żadnego sterownika. Połowa diod już się spaliła. Wiec chciał bym ją przerobić. Wygląda tak.


Można ją rozkręcić na trzy części.



I teraz chciałem wstawić diodę CREE XR-E Q5 i soczewkę Ledil Rocket Medium +/- 13* dla XLamp. Ale wysokość diody plus soczewki to prawie 20 mm.
A to za dużo i nie zmieści się. Główka gdzie wkłada się diody ma 20 mm wysokości, licząc od początku gwintu do szkiełka a średnica to 26 mm
Może byście mieli jakiś pomysł na przerobienie tej latarki? Aha zasilanie to ogniwo 14500. Ale średnica latarki pozwala na grubsze ogniwa. Wiec przedłużył bym ją i ogniwo a nawet dwa 18650 wejdą spokojnie.
Zdjęcia z bliska



Co do zakupów to tylko PL, allegro, ledim itp.

Dzięki pozdrawiam.

Hej,

Przed przystąpieniem do prac dwie uwagi - po pierwsze bierz pod uwagę, że poza umocowaniem wszystkiego we wnętrzu musisz zapewnić odprowadzanie ciepła - czyli coś pod diodą musisz mieć... Po drugie pytanko - na pewno musisz zachować oryginalną szybkę?

Po drugie pytanko - na pewno musisz zachować oryginalną szybkę?

Nie nie musi być. Myślałem o szkiełku skupiającym zamiast soczewki. Nie wiem jak to się nazywa, ale chyba wiecie o co mi chodzi. Ale dostać w PL jest ciężko. Graniczy z cudem.

Dobrze że przypomniałeś. Jeszcze tam trzeba upchnąć "pigułę". Czyli chłodzenie do diody:)

Witam
Zasadnicze pytanie, chcesz mieć z tego latarkę, czy po prostu radość tworzenia?
Bo jeśli to pierwsze, to rzecz ze wszech miar nieopłacalna a efekt końcowy i tak będzie nieadekwatny do kosztów jakie pochłonie.
Przykład

Podrawiam

Powiem szczerze że miała to być trzecia lampka do mojego podwójnego kwadraciaka.
Galeria - Kwadraciak
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=gZtEFdiU ... r_embedded[/youtube]

Ale widzę że jest to nie opłacalne. I będę musiał dołożyć jeszcze jednego do tych dwóch.
Ale to już nie w tym dziale.

Co do tej latarki. Jeżeli wymienił bym same diody na takie same
to jak je zabezpieczyć żeby się znowu nie spaliły?

kmicic pisze:Co do tej latarki. Jeżeli wymienił bym same diody na takie same
to jak je zabezpieczyć żeby się znowu nie spaliły?

Najlepiej szeregowo z każdą wstawić jakiś mały rezystor, rzędu 10 - 20Ω, niestety nie obejdzie się bez wykonania nowej płytki pod diody. W oryginale wszystkie są połączone równolegle, bez żadnego zabezpieczenia, wbrew pozorom najpierw padają "najlepsze" czyli te o najniższym Vf, co powoduje zmniejszenie obciążenia i "przejęcie" tego prądu przez pozostałe diody, Sytuacja się powtarza z kolejną itd, coraz szybciej, gdyż przeciążenia są coraz większe.
Ostatecznie możesz użyć wyselekcjonowanych diod pod względem Vf, wlutować w miejsce starych, ale proponował bym choć mały rezystor do ograniczenia prądu, rzędu pojedynczych omów, w końcu 13 LEDów to około 250mA.

Pozdrawiam

Pyra pisze:W oryginale wszystkie są połączone szeregowo

?
Ojj, chyba równolegle???

Calineczka pisze:

Pyra pisze:W oryginale wszystkie są połączone szeregowo

?
Ojj, chyba równolegle???

Masz całkowitą rację, nie wiem jak mi to przyszło do głowy, chyba o zbyt wielu rzeczach myślę na raz

Pozdrawiam

PS: Poprawię, żeby nikt się nie pomylił.

Nie trzeba robić nowej płytki, myśle że można by pociąć ścieżki i powstawiać oporniczki.

Venom pisze:Nie trzeba robić nowej płytki, myśle że można by pociąć ścieżki i powstawiać oporniczki.

Tak właśnie spróbuje zrobić. Wstaje oporniki do każdej diody i zobaczymy jak wyjdzie.
Dzięki wszystkim za pomoc.