Drogi Wojtku!
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania.
Zacznijmy od wyboru emiterów. Pewnie przeglądając swiatelka natknąłeś się na nazwy takich firm jak Seoul, Cree, Luminus, Luxeon, Edison i z pozoru nic nie mówiące oznaczenia modeli P4, P7, SST-90, XP-E, XP-G, nie mówiąc o "egzotycznych" manufakturach. Zauważyłeś pewnie również tendencję budowania latarek na emiterach Cree XP-G. I słusznie! Również w twoim wypadku budowa latarki na diodach XP-G to będzie właściwy wybór. Jeśli nie wierzysz na słowo, proszę skorzystaj z tego kalkulatora ( należy dokonać rejestracji ).
http://pct.cree.com/
Są tam podane parametry światłości dla konkretnego binu diody oraz podanego prądu.
Czytam: "by wydzielało to możliwie mało ciepła i
pobierało możliwie mało energii." Proponuje więc wykorzystać 4 diody XP-G binu R5 ( najbardziej rozpowszechniony bin do kupienia w Polsce na tą chwilę) i nakarmić ich prądem o wartości 0,75A, co przy skuteczności soczewki na poziomie około 90% ( w przypadku soczewek wykonanych z taniego tworzywa sztucznego PMMA) da ci te 1000 lm i wysoką skuteczność świetlną 112 lmpW. Zawsze możesz zaszaleć i podać na emitery po 1A i wtedy uwzględniając straty na soczewce uzyskasz 1250 lm, ale wiedz ze będzie się to wiązało z wymogiem odprowadzenia większej ilości ciepła i mniejszej skuteczności świetlnej. Wcale nie musisz decydować się na Cree, możesz spróbować np. z Seoul P4, ale uważam że Cree to w tej chwili potentat LEDowy, bynajmniej jeśli chodzi o parametry
Myślę ze wytłumaczyłem ci sprawę LED-ów, przejdźmy więc do soczewek. Przy wybieraniu soczewek musisz się kierować przede wszystkim na ile emiterów dana soczewka została wykonana
![Razz :razz:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Ale to chyba jasne. Drugą rzeczą jest na jaki rodzaj emitera ta soczewka została wykonana, np. XP-C, XP-E, XP-G. I tu uwaga diody XP-G z powodzeniem możesz stosować również do soczewek przeznaczonych do XP-E. niestety wiąże się to kosztem strat, ale nie są to jakieś wielkie straty, więc nie ma nad czym płakać. Kolejną rzeczą którą musisz uwzględnić jest średnica soczewki. Od średnicy zależy jak wykonasz obudowę, lub dokonasz wyboru takiej obudowy ( np. ze starych latarek, czy nawet elementów hydraulicznych). Średnica soczewki musi uwzględniać również MCPCB na której umieścisz emitery, lub dokonasz wyboru (opcja dla leniucha). Pisząc o MCPCB musisz pamietać ze kupując możesz napotkać "czyste MCPCB" gotowe , wytrawione do których należy przylutować malutkie diodki, spotkasz również MCPCB z przylutowanymi juz emiterami, do której należy dobrać soczewke. No i możesz spotkać również MCPCB na powierzchni której są wlutowane diodki oraz driver! Ale nie polecam ostatniego rozwiązania ze względu na to że na małej powierzchni bedzie do odebrania i ciepło diod i ciepło scalaka, oraz diody ogrzewając scalak zmienią jego charakterystykę pracy ( dla dociekliwych polecam lektury data-sheetów) i w konsekwencji scalak będzie dawał ograniczony prąd, zmniejszy się jego sprawność, a w najgorszym przypadku włączy się jego zabezpieczenie termiczne, a ty będziesz myślał że driver uległ uszkodzeniu. Jeśli rzucisz wyzwanie i będziesz chciał wykonać sam płytkę na której umieścisz diody, pamiętaj nigdy nie stosuj laminatu szlano-epoksydowego, bo uszkodzisz diody, albo driver. Ma to być specjalny laminat MCPCB. Ale wiem że to kosztuje dużo zachodu zamawiać specjalnie laminat dla jednej latarki, więc zapewne nie skorzystasz
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ale są prostsze i tańsze sposoby, aby wykonać taki podkład dla diod, jednym ze sposobów jest zeszlifowanie do naprawdę małej grubości laminatu szklano- epoksydowego po stronie kompozytu i zamocowanie na tej powierzchni płytki aluminiowej czy miedzianej za pomocą dobrego kleju termoprzewodzącego. Najlepiej jeszcze przeszlifować płytkę zanim dokonamy montażu aby lepiej przekazać ciepło. Drugim sposobem jest umieszczenie diod bezpośrednio na podłożu alu czy miedzianym, tak aby dolne styki nie stykały się z metalem. Zapytasz jak to zrobić? Jeśli masz dostęp do narzędzi elektrycznych możesz odpowiednio przefrezować, jeśli nie użyj pilnika i poświęć troche czasu i cierpliwości. Chyba wiesz jak dokonać obróbki powierzchni, tak aby dolne styki diody ( zapoznaj się z lekturą data-sheet na stronce cree dla diody XP-G) nie stykały się z powierzchnią miedzi. Diody kleisz jakimś dobrym klejem termoprzewodzącym i jesteś w domu
![Razz :razz:](./images/smilies/icon_razz.gif)
A Lutujesz diody za pomocą ich górnych styków uważając aby nie zrobić zwarcia z powierzchnią radiatora ( dobre i tanie są koszulki termokurczliwe).
Powracając do tematu soczewek, możesz użyć tych:
http://www.maritex.com.pl/pl/shop/products/ggid/11767
W sklepie tym również zakupisz tanio XP-G
Albo przeszukać firmy produkujące tego typu soczewki ( Carclo, Ledil).
Przejdźmy teraz do wyboru drivera. Jeśli chcesz iść na skróty możesz dokonać zakupu w tym samym sklepie i wybrać ten:
http://www.maritex.com.pl/pl/shop/produ ... /1/backurl
Wady:
- Jest to sama przetworka, brak w niej mikrokontrolera, któryby generował sygnały PWM , a w rezultacie konkretne tryby świecenia. Jeśli znasz się na elektronice możesz dodać do niej mikrokontroler ( np. jakiś popularny z serii Atmega) i sam ustawić w programie tryby jakich chcesz. Możesz również zlecić komuś wykonanie takiego układu ( lecz sądzę że musiałbyś być zdesperowany na taki krok
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
)
- Prąd maksymalny 810 mA co w twoim wypadku wcale nie musi być wadą, bo uzyskasz przy czterech diodach XP-G R5 uwzględniając straty na soczewkach solidne 1060 lm
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Lecz pewnie kiedyś bedziesz chciał zaszaleć i podać więcej na diody, to w tym wypadku ta przetworka Ci to uniemożliwi.
- Nie zasilisz diod np. z jednego 18650 ( to nie przetworka STEP UP) Przy czterech diodach potrzebujesz przynajmniej 4 ogniwa Li-Ion.
- W przypadku zastosowania samej przetworki to najniższy tryb ma 41% maxa, czyli nie zgadza się to z Twoimi założeniami
- Gabaryty
![?? ??](./images/smilies/pytajnik.gif)
Plusy:
-Wysoka sprawność ( ze względu na niskie prądy i dość niska częstotliwość pracy i związane z nimi straty przebiegunowania w rdzeniu cewki i w tranzystorach przełączających)
-Cena
Kolejną ciekawą konstrukcją jest ta przetwornica:
http://allegro.pl/item1173642743_driver ... _1_8a.html
Daje link do allegro, z powodu tego że autor na swojej stronce nie ma opisu tego układu:
http://darel.elektroda.eu/index.html
Wady:
- Cena
-Gabaryty?? ( zawsze możesz sam wykonać tą konstrukcję, lecz zwiększy to koszty, a jak nie masz zdolności może przyprawić o parę siwych włosów
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Plusem będzie to że na laminacie dwustronnym napewno wykonasz odpowiedni okrąg i uda ci sie ją upchać do wytoczonej obudowy)
- Napięcie wejściowe musi być większe niż wyjściowe, czyli przy 4 XP-G musisz dać minimum 4 ogniwa Li-Ion
- Plusy
Sam wybierasz jak chcesz sterować prądem wyjściowym.
Jeśli posiadasz wiedzę, to sterujesz PWM, jeśli nie, masz w komplecie potencjometr i nim dokonujesz regulacji strumienia świetlnego.
- Wysoka sprawność
- Wysoki prąd maksymalny co przy czterech diodach XP-G R5 i deklarowanym prądzie 1,8A oraz uwzględniając straty na soczewce da ci znakomitą wartość 1800 lm
![:o](./images/smilies/wow.gif)
(max. dla XP-G to 1,5A więc nie przekraczałbym tej wartości, a i tak przy tym prądzie 1,5A dostaniesz 1650 lm) Również podkreślę to że przy takich prądach powstaje ogrom ciepła i diody grzejąc się będą traciły tymczasowo na skuteczności. Więc nie piałbym z zachwytu że tu mi latareczka strzela fotonami o strumieniu prawie 2klm
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
W rzeczywistości może być o wiele mniej, zwłaszcza ze przetworka nagrzewając się nie da ci już tyle pradu ile deklaruje.
Będzie to dobry wybór jeśli wykreślisz z założeń zasilanie z ogniwa w obudowie, a latarkę będziesz zasilał z zasobnika na akusy.
Jeśli chcesz pozostać przy zasobniku oraz ogniwie w latarce to polecam przejrzeć kontrukcję Edim-a, który posiada przetwornice typu STEP- UP jak i w jednym układzie przetworkę STEP-UP/DOWN.
Myślę że inne osoby z forum odpowiedzą na to pytanie
Jeśli chodzi o zbudowanie zasobnika, to możesz użyć koszyczków na ogniwa kupionych lub wyjętych ze starych ładowarek na tego typu ogniwa. do tego jakaś torba, kabel 2 żyły ( lub home made z żył miedzianych oraz rurek termokurczliwych
![Very Happy :grin:](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
), do tego jakiś "mądry" wtyk ,a na obudowie równie "mądre" gniazdo. Koszyczki łączysz szeregowo , równolegle lub mieszanie zgodnie z tym co chcesz uzyskać. Radziłbym również używać ogniw tego samego typu, pojemności. Jeśli nie chcesz bawić się w koszyczki to możesz wykonać pakiet ogniw i ładować je równocześnie odpowiednią ładowarką ( np. ładowarki do RC ) lub wykonać samemu ( wiele prostych schematów można znaleźć w internecie jak i na naszym forum) .
Co do elementów świecących odsyłam do źródła:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tryt
Na DealExtreme znajdziesz świecące elementy w wielu kolorach
To narazie tyle, myślę że już zaczynasz kumać o co w tym biega.
PS Poprawiłem błędy bo oczy pieką
Pozdrawiam