www.swiatelka.pl

Jakiś czas temu DealExtreme nie wywiązało się z jednego zamówienia i jako zamiennik o zbliżonej wartości zamówiłem ogniwo solarne jak z linku poniżej:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.18168
Dziś przyszło i nie zastanawiając się długo dolutowałem przewody ze złączką jak do ładowarki Nokii starego typu. Na wolnym biegu w nienasłonecznionym pokoju napięcie waha się między 2.5-4V. Na słoneczku 6.5V. Nie myśląc długo podpiąłem znaną ładowarkę DSD Efekt w pełnym słońcu mamy ładowanie 140-150mA w ogniwo 18650. Prądowo żadna w sumie rewelacja ale zawsze jakaś opcja kiedy stacjonujemy w dziczy i nie ma pod ręką 230V ani choćby 12 z auta. W wolnej chwili dopiszę jak przebiegło ładowanie i jak taka kombinacja się spisuje na dłuzej

Niezłe rozwiązanie na czas "W"

Witam
Ładna tabliczka swoją drogą jestem ciekawa przy jakiej pogodzie osiąga te 6V 200mA

Pozdrawiam

A ja z drobną prośbą. Nie zaśmiecajmy języka. Nazwa ogniwo słoneczne była w użyciu przez dziesięciolecia i nie ma potrzeby na siłę zastępować jej potworkiem językowym 'solarna'. To takie samo szkaradzieństwo językowe jak 'skrzynia manualna' w samochodzie.

@Pyra: to pewnie wartość deklarowana przez producenta dla nasłonecznienia nominalnego. Bez znajomości technologii wykonania ogniwa i powierzchni czynnej trudno powiedzieć, na ile te deklaracje są prawdziwe.

I jeszcze taki detal: w przypadku łączenia ogniwa słonecznego bezpośrednio do zacisków akumulatora trzeba dać w obwód szeregowo diodę prostowniczą. Inaczej przy braku nasłonecznienia ogniwo rozładuje nam akumulator.

swietlik, A kto tu pisał o podpinaniu ogniwa bezpośrednio? Po drodze jest ładowarka DSD która ma własne zabezpieczenia przed opisanym przez Ciebie zjawiskiem.

swietlik pisze:@Pyra: to pewnie wartość deklarowana przez producenta dla nasłonecznienia nominalnego. Bez znajomości technologii wykonania ogniwa i powierzchni czynnej trudno powiedzieć, na ile te deklaracje są prawdziwe.

No właśnie ten "drobiazg" mnie zastanawia, czy to aby nie jest "słońce w zenicie na równiku"

Pozdrawiam

Pyra pisze: No właśnie ten "drobiazg" mnie zastanawia, czy to aby nie jest "słońce w zenicie na równiku"

Pozdrawiam

Pisząc z pamięci wydaje mi się, że dla kolektorów słonecznych (energia cieplna) przyjmuje się standardowe nasłonecznienie 1.5kW/m2 natomiast dla ogniw słonecznych (en. elektr.) 1kW/m2, ale to i tak w tym przypadku bez większego znaczenia, bo w zależności od technologii wykonania ogniwo słoneczne może mieć sprawność od pojedynczych % do ponad 40% (ale tyle to jeszcze głównie w laboratoriach) a nie znamy sprawności tego konkretnego ogniwa.

Praktycznie, mając dane ogniwo o deklarowanej przez producenta mocy szczytowej P możemy przyjąć, że rzeczywista średnia moc użyteczna tego ogniwa to około 0.2 * P.

@Bocian - ja napisałem o połączeniu bezpośrednim Jako taki dodatkowy kawałek przydatnej praktycznej wiedzy. Wiem, że w Twoim układzie ten problem nie występuje.

Pozdrawiam i niech Moc (słoneczna) będzie z Wami

Witam
Myślę, że dwa takie ogniwa połączone równolegle, to byłoby coś.
Można by pokombinować tak, żeby składały się ładnie do transportu, więc komplet nie zająłby wiele więcej miejsca.
Pozdrawiam
Marconi

Tutaj jest ogniwo nieco mniejsze ale za to w znacznie lepszej cenie.
Doliczyć trzeba jeszcze koszty wysyłki, ale i tak się opłaca.

A ja zrobiłem to inaczej. Kupiłem gotową ładowarkę z ogniwem słonecznym, wydajność ogniwa ok 1 W. Posiada wbudowany akumulator 2000mAh, więc dodatkowo mamy wewnętrzny zapas energii. Ładowarka przerobiona, zrobione wyjście na zewnętrzne aku. Ładuje do 4,18 V, posiada diodowy wskaźnik naładowania ogniwa. Dodatkowo posiada przetwornicę, dzięki czemu jest w stanie dać z siebie 4,5 5,5 6,5 9 V max 800 mA.

Ładowanie do pełna ogniwa 2000mAh zajmuje co najmniej 1 dzień, jednak na awaryjne cudo idealna jest. a wielkością jak iP
Edytowałem literówki-DNF