Strona 1 z 1

SSC P7@3,6A

: wtorek 27 lip 2010, 04:17
autor: Rysiu.
Stwierdzając że tworzenie dnia z nocy jest cool, że światła może być jeszcze więcej zacząłem się rozglądać za elementami do latarki, wybór padł na SSC P7 z kolimatorem "Sekonix-a" 25 st.
Najpierw próbując na zminimalizowanie kosztów kupiłem (na początku nie wiedząc ja to w HK wygląda poprosiłem o pomoc na start; podziękowania dla towarzysza Lenin-a) diodę z kai o binie CSW0J oraz sterownik UP270. Przeglądając forum trafiłem na ofertę pio-w4u a dokładnie to diode z pewnego źródła z świetnymi właściwościami (SSC P7 W724CO-DSVNI,Vf: 3,25 - 3,5V), żal by było gdyby takie cudo się zmarnowało więc emiter trafił do mnie i idąc za ciosem kupiłem nowy driver MR2007(zależało mi na potencjometrze) ustawiony w max-ie na 3600mA.
Zaczęły się poszukiwania obudowy wybrałem rurę miedzianą 40x1 o dł. 15cm (niestety rura była na zamówienie i musiałem kupić 5kg :|), do wewnątrz kupiłem miedziany pręt o dł. 4cm; po stwierdzeniu że to będzie za ciężkie wydrążyłem owy kawałek na ok.2cm i odchudzając przyszłe świecidełko o 250gr.
Tak więc mając wszystko potrzebnego do budowy musiałem się zatrzymać i wymyślić gdzie umieścić driver, szybko wykombinowałem taką jak by półkę z płyty miedzianej którą wcisnąłem i zabezpieczyłem FujIk-iem we wnetrzu o tak to wyglądało mniej więcej
Obrazek
oczywiście płytka została tak spiłowana i dopasowana że szerokość przylegającego boku miała 1,5 mm.

Praca ruszyła i tak to wyglądało przed montażem w obudowie (jest to jedyne zdjęcie z budowy i do tego wykonane komórką sprzed 5-ciu lat)
Obrazek

Jak widać tylna ścianka została wykonana z drewna i wyposażona w 2 rowki w których są o-ringi, piguła została wciśnięta i dodatkowo zabezpieczona FujIk-iem; aha dioda została bezpośrednio przylepiona do wypolerowanej powierzchni za pomocą "Thermopox"-a, a żeby nie było jej za ciepło.
Battery pack (3x18650 sku.5776) to istna prowizorka ponieważ miałem pod ręką tylko kawałem rury PCV 32mm, i mnóstwo takich plastykowych zamykanych pojemniczków po tabletkach musujących, wziąłem 3 takie ( zamykany przód, środek i tył) i wcisnąłem je w rurę; żeby baterie się nie majtały to do środka poszedł zrulowany papier. Włącznik uzyskałem z odzysku, ponieważ wcześniej był z lampką na 220V po otwarciu go się uśmiechnąłem bo wszystko było miedziane i nie było co poprawiać. Wtyczka łącząca latarkę i zasilanie to coś na podobieństwo RCA także z odzysku, wcześniej służyło w czujniku cofania więc opór także był niski, a na dodatek złącze jest wodoodporne. Potencjometr został umieszczony w rurce termo i dodatkowo zalepiony z otwartej strony klejem polimerowym.
Obrazek

Szybka z kai (podobno z powłoką) przylepiona silikonem co też ją uszczelniło.
Obrazek

Tył także potraktowany silikonem (tak na wszelki wypadek).
Obrazek


Cały zestaw
Obrazek


Zdjęcie ukazujące że luminofor jest ok i nie przebija niebieski w centralnej części oprócz boków gdzie jest to zauważalne.
Obrazek


Latarka powstała 2 miesiące temu jednak z braku czasu opisałem ja dopiero teraz.
Dwa tygodnie temu został zmieniony kolimator na 15st., bo za dużo światła mi uciekało do góry a teraz plama światła ma fajny kształt kwadratu.

Zdjęcia w pomieszczeniu

iso: 200
F: 3,5
czas: 1/8s
balans bieli: światło dzienne
odległość od sufitu (bo ściany mam zielone): 2,5m

moc: nie wiem ile ale jest to minimalna ilość która jest obsługiwana i jest naprawdę wystarczająca podczas jazdy.


Obrazek


moc: 100%; 3,6A i w pokoju całkiem jasno :twisted:

Obrazek


Zdjęcia w plenerze

Jako że dopiero teraz mam sprawny aparat zdjęcia te zostały wykonane komórką, nie oddają one barwy światł (jak widać to po asfalcie który normalnie jest czarny) ale wręcz idealnie oddają siłę światłą, niestety owe zdjęcia zostały wykonane już po godzinnej przejażdżce z różnymi mocami świecenia i nie jest to 100% jednak i tak ilość generowanego światła jest powalająca.

iso: 100
F: 2,5
czas: 1s
balans bieli: światło dzienne
odległość od ściany budynku: ok. 12m


Obrazek


+ 2 SSC P4 U2 970mA i 1070mA
Obrazek

Jak się pogoda poprawi to zrobię nowe lepsze zdjęcia plenerowe na świeżych bateriach.