Strona 1 z 1
UniqueFire S10 -ON / OFF problem
: wtorek 22 cze 2010, 17:58
autor: zibber
Dzień dobry, kupiłem juz kilka latarek na DX (Kingpower K2,Ultrafife C3,UniqueFire S10 ..inne) oczywiscie rozdałem w rodzienie wg potrzeb wszystkie śmigaja rewelacyjnie prócz tej ostaniej UF-S10
Porblem jest nastepujacy: gdy skręce do obudowy wyłącznik i główkę to za chiny ludowe nie zadziała dopiero gdy odkręce główke latarki jakieś 1 i 3/4 obrotu to zaczyna łapać wszystkie tryby, czy idzie jakość to naprawić, ewentualnie jak wygladają reklamacje na DX czy nalezy im odsyłać jakąś cześć , całą latarkę, czy sam się musze matrwić .
Dodam jeszcze ze przy do wyłacznika nałozyłem małą spręzynke bo przed tym bateria latała (czesto sama zmienia tryby)
- odreciłem driverek poprawiłem szkiełko przykreciłem wszystko i działa na połtora obrotu odkreconej główce
: wtorek 22 cze 2010, 18:36
autor: Fluxor
Z tego opisu nie rozumiem co ci nie kontaktuje, wlacznik czy druga strona? Zrob zdjecie i to pokaz.
: wtorek 22 cze 2010, 18:37
autor: a_rek
a te poltora obrotu to nie wina braku oringa?
: środa 23 cze 2010, 10:56
autor: zibber
Włącznik jest OK , spręnżynkę dodałem do niego po to aby bateria nie latała (był delikatny luz i tryby same sie przełączały) , jak widać wszystkie oringi są na miejscu, a działa tak jak mówie gdy odkręci się główkę latarki o 1i3/4 obrotu wtedy wszystko jest ok (ale w takiej sytuacji moze sie do niej dostać wilgoć czy podczas drgań na rowerze można stracić lub uszkodzić ta część) zamiesciłem również foke "drajwera" mam nadzieje ze wszysko z nim ok
: środa 23 cze 2010, 11:31
autor: Calineczka
...żeby wykluczyć włącznik skręć sręzynkę z jakąs miedziana plecionką i zakręć wkręcając w gwint drugi jej koniec. Wykluczysz, że naciski na włącznik powodują rozłączanie. Dioda dobrze zaizolowana? Może też być tak, że sterownik naciskany przestaje działać, może miec jakies mikropęknięcia...zimne luty....
: środa 23 cze 2010, 12:27
autor: Pyra
Witam
Być może ta sprężynka jest za długa, miałem taki przypadek w Romisenie, że dokręcenie powodowało rozłączenie, sprężynka dociskała wyłącznik tak mocno, że tracił kontakt z obudową....
Skoro piszesz, że jedyna przyczyną zamontowania dodatkowej sprężynki było samoczynne zmienianie trybów, a poza tym było OK, to jednak tu bym szukał przyczyny.
Może lepiej dolutuj delikatną sprężynkę do driverka, taką, która po ściśnięciu zrobi się płaska.
Pozdrawiam
: środa 23 cze 2010, 12:42
autor: zibber
Cały czas wykluczałem wyłącznik choć od początku z nim był problem, wykręciłem go całkowicie i drucikiem zwierałem tylnią cześć baterii i obudowy, działa za każdym razem bez zarzutu, wiec wina bedzie lezała jednak po stronie wyłącznika.(tylko dlaczego gdy główke odkrecałem wszystko było ok ) Rozbrajające jest to ze raz działa a raz nie a gdy juz działa to jakikolwiek mocniejszy ruch powoduje:mruganie, gaśniecie, zmienianie trybów, spróbuje dorobić jakies podkladki na okolo sprężynki zeby był może lepszy styk "dupki" z obudową bo nie wiem co innego wymyśleć.Na DX chyba nie wysyłają zaspasowych wyłaczników
Pozatym nigdy nie przeprowadzałem żadnyh reklamacji.
Czy wy też macie problemy z wyłacznikami, jesli tak to co robicie z nimi?
------
Pyra. Po ściągnięciu spężynki nie bardzo chce sie uruchamiać ta latareczka, a czy przylutuje ja do drivera i bedzie naciskała na baterie, ta z kolei na wyłacznik, bądź skrócę ją na wyłaczniku to przeciez jedno i to samo.
Jako że światełko było prezentem dla mojego brata nie dało mi to spokoju dlaczego to nie działa, skoro
bez wyłacznika wszystko smigało ok tzn ze on jest winowajcom całego zamieszania zamieszania. Mój błąd polegał na tym iż uwazełem ze 2 wgłębienia w wyłaczniku to pozostałość po sprasowaniu go w 1 nierozbieralną całość, myliłem sie poniewaz
wyłacznik rozkreca sie tak jak drajwerek przy główce. Tak i zrobiłem rozebrałem "dziada" który napsuł mi nerwów popatrzyłem i skrecilem wszystko "na maxa' ale z wyczuciem bez spręzynki przy wyłaczniku wszystko działa jak należy (moja radość nie zna granic
Dziękuje wszystkim za posty i podpowiedzi
Pozdrawiam i do następnego posta
: środa 23 cze 2010, 14:29
autor: Pyra
zibber pisze:
Pyra. Po ściągnięciu sprężynki nie bardzo chce się uruchamiać ta latareczka, a czy przylutuje ja do drivera i będzie naciskała na baterie, ta z kolei na wyłącznik, bądź skrócę ją na wyłączniku to przecież jedno i to samo.
Niezupełnie to samo, gdyż sprężynka z jednej strony powoduje, że przy uderzeniu w dupkę bateria się odrywa plusem od driverka i jest zmiana trybu, jeśli masz natomiast sprężynki po obu stronach, to wtedy nie następuje oderwanie plusa, bo sprężynka przylutowana do driverka ma cały czas z nim kontakt. Bateria jest zamocowana "pływająco" i jej ruchy wewnątrz nie powodują braku kontaktu.
Pozdrawiam