Strona 1 z 2

Jak zmierzyć prąd ładowania w ładowarce ogniw?

: środa 12 maja 2010, 13:28
autor: tow.molibden
Zgodnie z regulaminem, witam Wszystkich użytkowników!

Jestem nowy, choć na forum zaglądam od wielu miesięcy. Latarki modyfikuję od kilku lat, ale cały czas się uczę. Niestety nie wszystko pamiętam ze szkolnych lekcji fizyki.

Złozyłem sobie latarkę do roweru na xpg-r5 i po raz pierwszy użyłem ogniw 18650 (teoretycznie nowe Sony z laptopa, niezabezpieczone, pojemność 2200 mAh). Kupiłem do nich najtańszą ładowarkę na dwa ogniwa, która teoretycznie ładuje prądem 1A na kanał i ma sygnalizację diodową. Wy chyba wołacie na nią DSD.

Mój problem wygląda następująco - po 3 godzinach ładowania ładowarka wciąż się nie wyłącza, a ogniwa mają ok. 4,05 V (wcześniej miały 3,7V). Zacząłem więc podejrzewać, że ładowarka daje mniejszy prąd niż deklarowany. Nie wiem, jak to sprawdzić moim miernikiem (najtańszy żółty, chyba z 9 złotych) - podłączałem go przed i za ogniwem i dawał mi odczyty 6 A z hakiem, co jest chyba niemożliwością... Wydaje mi się, że raczej robiłem w ten sposób zwarcie...

To pewnie jakiś banał wynikający z tego, że w podstawówce nie po drodze mi było szkoły. Powiedzcie proszę cierpliwie, gdzie go powinienem podlaczyc, zeby to sprawdzic. Mam bowiem wrażenie, ładowarka daje znacznie mniejszy prąd, niż deklarowane 1A.


Pozdrawiam i dziękuję.
Tomek

: środa 12 maja 2010, 13:48
autor: Bocian
Witam. A kto deklaruje dla ładowarki DSD prąd ładowania 1A? Z oryginalnym zasilaczem daje jakieś 400mA. Z lepszą "ładowarką" od Nokii 650-700mA. Z oryginalną noki nawet i ~900mA ale z taką oby dawała 1A oryginalnie się jeszcze nie spotkałem. Coś ten Twój opis zakupionych gratów brzmi znajomo :mrgreen: napisz co dokładnie i gdzie zakupiłeś.

PS. Gdybyś zrobił takim tanim miernikiem zwarcie w torze amperomierza dla 18650 to chyba te kable by na moment zaświeciły a następnie miarka odeszłaby do wieczności :wink:

: środa 12 maja 2010, 14:21
autor: tow.molibden
Czesc,
Ładowarka:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1022889136
Ogniwa:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1010449764

Teraz widzę, że ładowarka DSD to jeszcze inne ustrojstwo. Tak czy inaczej, ta raczej nie ma 1A.

Powiedz proszę, jak to sprawdzić. Pozdrawiam i dziękuję.

: środa 12 maja 2010, 14:30
autor: Bocian
No więc ustawiasz multimetr w pozycji Amperomierza, zazwyczaj pozycja A na pokrętle (musisz również pamiętać że to także inne połączenie sond pomiarowych - czarny do wejścia Com czerwony do bananka oznaczonego jako A). Jeden grot sondy zaczepiasz na sprężynce w ładowarce od minusa ogniwa, ogniwo unosisz pod kątem jakichś 30st tam żeby stykało się jednak terminalem plusowym ze stykiem w ładowarce, drugą sondę zwierasz z terminalem minusowym ogniwa (w ten sposób o ile ta miarka jest coś warta zmierzysz jaki prąd daje ładowarka na kanał). Powodzenia :wink:

: środa 12 maja 2010, 14:31
autor: Miodosław
No, to ... łopatologicznie! :mrgreen:
Oprzyj minus akusa o sprężynkę, jedną sondą miernika dotknij plus akusa, a drugą sondą miernika dotknij blaszkę przeciwległą do sprężynki w ładowarce :twisted:

[ Dodano: 12 Maj 2010, 14:32 ]
Hehehe! Bocian był szybszy :| ... ;)

[ Dodano: 12 Maj 2010, 14:35 ]
Myślę jednak, że łatwiej akusa oprzeć o sprężynkę, niż o terminal plusowy! :D
Oczywiście wynik pomiaru powinien być ten sam! :)

: środa 12 maja 2010, 14:37
autor: tow.molibden
Ładnie i prosto. Dziękuję.

: środa 12 maja 2010, 14:39
autor: Bocian
Dobra właśnie sprawdziłem. Miodosław ma rację co do kolejności i skutecznej metodyki. Mam 3 takie ładowarki w warsztacie. Pierwsza z brzegu przy ładowaniu jednego ogniwa (obciążony tylko jeden kanał) daje prąd 0,6A. Tak więc magiczne 1A możemy sobie wsadzić w ten no :roll:

: środa 12 maja 2010, 14:40
autor: Miodosław
Co do tanich mierników, to niekoniecznie w przypadku zwarcia kabelki musiały zaświecić. W tych nieco droższych - większych na zakresie 10 albo 20A mamy "kawał druta" między gniazdami, a w przypadku mniejszego widziałem tam duży (gabarytowo!) opornik. Co prawda, nie sprawdzałem jego wartości, ale mogła być znaczna w porównaniu z "kawałem druta" i przy zwarciu jednak ograniczać prąd.

: środa 12 maja 2010, 19:05
autor: tow.molibden
Sprawdziłem zgodnie z instrukcją. Jeden kanał daje ok 0,6 A, przy podłączeniu dwóch prąd w jednym wynosił 0,4A, w drugim 0,3 A. Słowem słabo. Ma ktoś może pomysł skąd wziąć mocniejszą ładowarkę?

: środa 12 maja 2010, 19:13
autor: ElSor
Poczytaj watek o mystery itp wynalazkach :)
5A chyba wystarczy ?

: środa 12 maja 2010, 19:18
autor: Fluxor
tow.molibden, po co ci mocniejsza ladowarka? Nie masz czasu tak duzo? Jesli kupisz mystery i ustawisz 5A to ten prad poplynie moze z kilkadziesiat sekund. Potem spadnie do 0.5A i bedziesz dalej czekac.

: środa 12 maja 2010, 19:29
autor: greg
Fluxor pisze:Jesli kupisz mystery i ustawisz 5A to ten prad poplynie moze z kilkadziesiat sekund. Potem spadnie do 0.5A i bedziesz dalej czekac.
Z jakiego powodu?

: środa 12 maja 2010, 19:35
autor: Fluxor
Prad maleje im blizej konca ladowania.

: środa 12 maja 2010, 19:40
autor: greg
Tak, powyżej 4V zaczyna powoli spadać. Czyli wtedy, gdy ogniwo ma już ponad 80% ładunku. Ja raczej pytam o te "kilkadziesiat sekund" i spadek do 0.5A. Moim zdaniem, bez sensu całkiem.

: środa 12 maja 2010, 19:51
autor: Fluxor
Zeby nie byc goloslownym rozladowalem wlasnie 18650 do 2,8V. Dla trybu LiPo ustawilem 5A i maxymalny prad jaki poplynal to 1A. Po 2 minutach laduje juz 0,7A.