Odstraszacz psów

....nie pasujące gdzie indziej...
missieek
Posty: 139
Rejestracja: wtorek 28 lip 2009, 21:58
Lokalizacja: mazowieckie

Odstraszacz psów

Post autor: missieek »

Chciałbym zapytać o takie urządzenie. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym związane? Mówię o takich urządzeniach, które emitują dźwięk w okolicach 25 kHz, dostępnych na znanym portalu aukcyjnym. Czy jest to rzeczywiście skuteczne do odstraszenia agresywnego psa?

Od razu chcę zaznaczyć, że nie zamierzam używać takiego urządzenia do dręczenia zwierząt lub w celu innej uciechy. Mój bratanek został dwa razy pogryziony przez psy - ma 6 lat, nie chciałbym, żeby to się powtórzyło, a ludzie, jak to ludzie, nie zawsze mają wyobraźnię i chcą ponosić odpowiedzialność za swoje zwierzę. Myślę, że takie ręczne urządzenie dało by mu większą pewność siebie.
A może macie jakieś inne rozwiązania takiego problemu?
Awatar użytkownika
night_82
Posty: 335
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: night_82 »

P 1 jaki to był pies a po 2gie żeby pies zaatakował to musi być sprowokowany, po 3cie nie ma pewności czy będzie odstraszać i żeby nie było efektu odwrotnego
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

ja z kolei używam gazu pieprzowego który nie jest niebezpieczny ani szkodliwy a już 2 razy mi pomógł jak jechałem i jakiś agresywny pies z roździabionym pyskiem próbował mnie za łydkę złapać
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

night_82 pisze:po 2gie żeby pies zaatakował to musi być sprowokowany
a z tym się nie zgodzę. Wystarczy jak właściciel będzie miał spaczony charakter :evil:
Awatar użytkownika
Volt
Posty: 408
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 21:40
Lokalizacja: Bydgoszcz/W-wa

Post autor: Volt »

Rysiu_01_92 pisze:który nie jest niebezpieczny ani szkodliwy
oj różnie z tymi gazami bywa, pies sąsiadów podobno dostał kiedyś po oczach takim gazem i teraz ledwo co widzi ;/

I zgadzam się z Calineczką - to zależy od tego jak pies został wychowany...
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

no w sumie racja bo te gazy mają różne stężenia ale ja mam najmniejsze 4% i nie jest taki znowu niebezpieczny przekonałem się o tym jak znajomy chciał sprawdzić jak to działa i dał pod wiatr a ja koło niego mądry stałem, a jak się jedzie rowerem to ta mgiełka jest podobnie rozpylona i pies sobie tylko posiedzi , popłacze i możliwe że zastanowi się nad swoim zachowaniem :wink:
kisi
Posty: 743
Rejestracja: poniedziałek 26 lis 2007, 08:41
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: kisi »

Takie elektroniczne odstraszacze to może być dobre rozwiązanie. Coś w stylu jak na komary. Ludzie z psami to zmora. Mandaty powinny sie mnożyć za brak kagańca i brak psa na smyczy.

Osobiście grzeje mnie to czy pies będzie po użyciu odstraszacza głuchy czy ślepy. Pies to pies - człowiek to człowiek (zwłaszcza dziecko). Stawianie dobra zwierząt na równi z ludźmi jest mocno przesadzone.
Wiedzą o tym zwłaszcza osoby które zostały kiedyś pogryzione.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

kupiłem jakiś czas temu na Allegro taki odstraszacz, ultradźwiękowy, z dedykacją dla moich kotów. Nic sobie z niego nie robiły i dalej penetrowały kuchnię, choc mnie głowa bolała od tych ultradźwięków, uszy bolały, choc ledwo co było słychać. Dopiero jak dołaczyłem do tego odstraszacza wyzwalany ruchem(z odstraszacza) spryskiwacz samochodowy do szyb było lepiej. Jak to na psy działa-nie wiem.
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Na psy to pewno dziala tak jak na komary, czyli w ogole..
Mozna zrobic maly ukladzik na 555, do tego potencjometr do relugacji czestotliwosci, dac generator piezo i sprawdzac czy dziala.
Jak pies w pewnym momencie sie skuli, albo zacznie uciekac to znaczy, ze dziala.
Tylko lepiej testowac to na jakims potulnym piesku, ktory nas nie zaatakuje.
Pozdrawiam
DNF
ODPOWIEDZ