www.swiatelka.pl

Mam driverek z płaskim spodem i niezabezpieczone ogniwa 18650 bez wystającego bieguna dodatniego. Chciałbym dołożyć sprężynkę jako dystans. Ma ktoś jakiś domowy tani sposób na wyprodukowanie czegoś takiego? Jedyne co mi przyszło do głowy, to przylutować jakąś sprężynkę wyciągnięta ze starego koszyczka i zbocznikować ją plecionką miedzianą. Ale może ktoś podpowie coś innego.

Sprężynki od koszyczków 3xAAA są jak najbardziej OK

Ten sam problem mam w JetBeamie III M i tu ratuję się (w miarę potrzeb) małym magnesikiem neodymowym z DX'a. Tylko nie sprawdziłem jakie straty bo podobno nie najlepiej przewodzą...

ja dałem kapkę cyny na plusa 18650, oczywiście trzeba uważać przy lutowaniu
A sprężynki brałem z extra zamówionych włączników, dodanie plecionki jest dobrym pomysłem, stalowe sprężynki słabiej przewodzą prąd, a takie złocone są trudniej dostepne

pawelsz pisze:a takie złocone są trudniej dostepne

a złoto z chińskich, Dx-owych włączników pochodzi z innej tablicy Mendelejewa

Witam
Tego złota to i tak jest tyle co .... no wiadomo co mam na myśli, jego zadaniem jest bardziej działanie marketingowe lub antykorozyjne niż techniczne. Innym plusem jest super lutowanie
Jednym z lepszych materiałów na sprężynki do takich zastosowań jest mosiądz lub brąz. Dodatkowo te materiały mając mniejszą twardość od stali nie kaleczą tak akumulatorków i lepiej przylegają do powierzchni styku.
A gdyby tak pozłocić mosiądz Zresztą Panowie, złocenie nie jest takie drogie, to tylko kilkadziesiąt procent drożej niż chromowanie, w poprzednim motorze miałem większość śrubek i nakrętek złoconych i nie wydałem na to majątku.
Ja w kilku wypadkach użyłem srebrzanki (posrebrzany miedziany drut, do kupienia w elektronicznych sklepach, robi się z niego m.in cewki UKF w dobrych odbiornikach)
Wiadomo, że nie ma sprężystości stali czy mosiądzu, ale zawsze ten milimetr się sprężyście odkształci, i przewodność super..


Pozdrawiam

Ja cieeeeee milenijny post

Millenium Falcon

A srebrzanka chyba się trwale odkształci na pierwszym większym wyboju? Toć to miedź, praktycznie bez właściwości sprężystych..

Niech Moc będzie z Tobą

Pyra pisze:Zresztą Panowie, złocenie nie jest takie drogie, to tylko kilkadziesiąt procent drożej niż chromowanie, w poprzednim motorze miałem większość śrubek i nakrętek złoconych i nie wydałem na to majątku.

nie spodziewałem się . Jak/gdzie można pozłocić jakiś element?

Jak wspomniałem około 1mm da się uzyskać na kilku zwojach. Ostatnio dwie nocki prawie całe przejeździłem rowerem w "ciężkim terenie" podczas szlifowania szyn ze zmodowaną Aurorą C6 i nie miałem żadnych zmian trybów itp. no fakt nie była to extremalna jazda, ale po podkładach też nieźle trzesię

Piotrek K. - wpisz w googla "pozłacanie galwaniczne", czasem chromownie, mają też w ofercie

Pozdrawiam
PS: No i po Sokole

złoto na włącznikach pozłacanych z DX-a nie chce się lutować

bo Ty kupiłeś te tańsze wersje- ja tam złoceń nie widziałem, ale jak pójdzie MOC to się lutują, może to złoto ukryte jest w środku ?
a na serio, może jest w środku, aż coś rozbiorę

Calineczka pisze:złoto na włącznikach pozłacanych z DX-a nie chce się lutować

Jest jeszcze gorzej, w miejscu lutowania nie chce trzymać, ale za to jak cyna kapnie na sprężynkę gdzie nie powinna, jest nie do oderwania...

To jest jakieś ZŁO, TO.

Proponowałbym zalać sprężynkę cyną w miejscu lutowania i przynajmniej w 3-ch punktach wtedy będzie trzymać napewno, albo trzeba oczyścić jeśli nie chce trzymać w miejscu lutowania