Szlifierka

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Szlifierka

Post autor: Pyra »

Witam
Wczoraj miałem nockę i dziś też idę, a przygotowujemy teren do pracy szlifierki do szyn.
Temat może zainteresować ludzi parających się obróbką mechaniczną ;)
Jest to zmechanizowany pociąg składający się z 5 członów, dwa pomiarowe i trzy szlifujące, pod każdym członem szlifującym znajduje się zespół 4 głowic roboczych.
Szlifowanie odbywa się tylko nocą ze względów ppoż.
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Niezłe "sztuczne ognie" :) Z jaką prędkością poruszają się pociągi przy szlifowaniu?
Pozdr.
Pikom
Awatar użytkownika
jezjacek
Posty: 305
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2009, 10:23
Lokalizacja: Białe Błota
Kontakt:

Post autor: jezjacek »

Ale po co się szlifuje? Stare szyny, z góry żeby była równa powierzchnia? Z boku, żeby zachwać rozstaw? Nowe, po montażu?
Awatar użytkownika
night_82
Posty: 335
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: night_82 »

Żeby nadać spadek do wewnątrz, koła kolejowe są stożkowe, wtedy koła mają większy kontakt z szyną, mam nadzieję że nie trzeba wyjaśniać dlaczego są stożkowe
Piotrek K.
Posty: 602
Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
Lokalizacja: podlasie

Post autor: Piotrek K. »

night_82 pisze:mam nadzieję że nie trzeba wyjaśniać dlaczego są stożkowe
Ja bym się chętnie dowiedział :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
night_82
Posty: 335
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: night_82 »

Dlatego że koła kolejowe są umieszczone na sztywnej osi a w związku z tym mają równą prędkość promieniową i żeby pociąg mógł skręcać i zminimalizować przesuwanie się kół po szynach do kierunku jazdy to koła ulegają przesunięciu bocznemu i wtedy koło zewnętrzne ma większy obwód i większą prędkość obwodową a wewnętrzne analogicznie mniejsze. Wystarczy zrobić sobie proste doświadczenie by zobaczyć jak to działa, wystarczy ołówek i 2 krążki z tektury o różnych średnicach
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Otóż profilowi obręczy koła kolejowego daleeeeko do stożka, powierzchnia toczna jest praktycznie płaska. Ze względu na stosowany promień łuków, wpływ różnicy drogi dla kół wewnętrznych i zewnętrznych jest minimalny i nie brany pod uwagę, Poza tym stosowane aktualnie zestawy kołowe zachowują się odmiennie niż pojedyncze osie.
W związku z tym po przejściu odpowiedniej ilości tonażu (nie zależy to od wieku, tylko obciążenia ruchem) powierzchnia toczna (główka) szyny dostosowuje się do profilu obręczy i staje się płaska, zwiększając opory toczenia.
Ponadto szyny ulepszane cieplnie mają swoje zalety w postaci większej wytrzymałości, mają też wady w postaci złuszczania powierzchni tocznej, co doprowadza do mikropęknięć, które mogą stać się zaczątkiem pękania szyn.
Występuje jeszcze inne zjawisko, ma ono miejsce na torach gdzie ruch odbywa się w jedną stronę. Koła lokomotyw działając siłą w jedną stronę powodują, że struktura powierzchni szyny się jakby przesuwa w kierunku odwrotnym do ruchu lokomotywy.
Są to wszystko zjawiska zachodzące na głębokości około 1mm, dlatego przejście głowic szlifujących jest kilkakrotne, i powtarza się je tak długo, aż urządzenia diagnostyczne nie wykażą zmian w strukturze materiału.
Szynie nadaje się ponadto pierwotny łukowaty profil, aby powierzchnia styku obręczy koła z szyną była jak najmniejsza, co zmniejsza znacząco opory toczenia i zużycie energii.

Prędkość pociągu szlifującego to około 5km/h
night_82 pisze:Dlatego że koła kolejowe są umieszczone na sztywnej osi a w związku z tym mają równą prędkość promieniową i żeby pociąg mógł skręcać i zminimalizować przesuwanie się kół po szynach do kierunku jazdy to koła ulegają przesunięciu bocznemu i wtedy koło zewnętrzne ma większy obwód i większą prędkość obwodową a wewnętrzne analogicznie mniejsze.
Tutaj niestety jesteś w błędzie, gdyż składy pociągów są ciągnięte co na łukach powoduje, że wagony są przyciągane do wewnętrznej szyny, spróbuj pociągnąć sznurek po łuku....
Aby zminimalizować zjawisko o którym wspominasz stosuje się przechyłkę boczną torowiska i to tor jest jakby położony w profilu stożka, dąży się do tego aby na łuku długość obu szyn była jednakowa.

Ciekawostka, na PKP rozróżnia się dwa typy pociągów towarowych "lekkie" i ciężkie" przy czym "lekki" to 3600ton (trzy tysiące sześćset ton). Występują tam siły zdolne "wyprostować" słabo ustabilizowany łuk

Pozdrawiam

PS; Nota bene profil powierzchni tocznej obręczy też jest poddawany regeneracji, co pewien czas.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Dzięki za informacje. Kurcze, a wydawałoby się że to po prostu kilka szyn i kilka wagoników.... Całe życie się człowiek czegoś ciekawego dowiaduje :)
Pozdr.
Pikom
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Taka ekipa obsługująca tabor szlifujący ma zapewnioną prace chyba na wieczność. długość wszystkich torowisk w km podzielić na 5km/h ? Czy to szlifuje tylko łuki i ważniejsze odcinki?
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Pyra, z czego zasilane są te twoje światełka? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

lennin pisze:Taka ekipa obsługująca tabor szlifujący ma zapewnioną prace chyba na wieczność. długość wszystkich torowisk w km podzielić na 5km/h ? Czy to szlifuje tylko łuki i ważniejsze odcinki?
Szlifuje się dany typ szyn (u nas tylko to co super ważne, godzina pracy szlifierki to około 12 000 zł) niezależnie od miejsca zamontowania, zarówno na szlakach jak i w stacjach, odcinki proste i łuki.... oprócz rozjazdów, te się częściej wymienia.
Calineczka pisze:Pyra, z czego zasilane są te twoje światełka?
Jeden silnik wysokoprężny V16 z 4 turosprążarkami zasila prądnicę 2MVA, a potem to wszystko idzie na silniki 3faz.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
night_82
Posty: 335
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: night_82 »

Dzięki za wyjaśnienie Pyra bo miałem stare informacje a o pochyleniu toru to wiedziałem
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

bardzo dobre wyjaśnienie dlaczego, po co i jak wiele toto kosztuje ;)
takie forumowe Discovery przy włączonej wyobraźni
Szlifowanie odbywa się tylko nocą ze względów ppoż.
bo widać iskry i ew. płomień, czy coś innego, hmm ciche to pewnie nie jest a w nocy dźwięk niesie się daleko
i dopytam od razu z ciekawości- z czego są głowice szlifujące- już diament, jeszcze korund czy inne materiały
Ostatnio zmieniony wtorek 20 kwie 2010, 22:06 przez pawelsz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

night_82 pisze:Dzięki za wyjaśnienie Pyra bo miałem stare informacje a o pochyleniu toru to wiedziałem
Pamiętam jak z fizyki w latach 80, dostałem dwóję, bo twierdziłem, że szyny można spawać i nie będą pękać na potęgę, a fizyczka się upierała, że muszą być skręcane, żeby mieć luz, na kompensację rozszerzalności termicznej ;)

A tu inna maszynka ;) PUN (potokowa układka nawierzchni)
Najpierw na zewnątrz torów układa się pospawane szyny, potem wjeżdża mała maszynka, która odkręca wkręty i śruby od mocowania szyn po których jedzie pierwszy wózek kołowy, potem je podnosi i wygina do podajników na zewnątrz. Następnie magnetyczny przenośnik zbiera śruby i nakrętki, podnosi stare podkłady i transportuje na platformy, w tym samym czasie z innych wagonów są podawane i układane nowe podkłady, na których układane są nowe szyny, a stare ponownie są wyginane i układane wewnątrz torowiska.
Obrazek

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

Oooo ,fajnie poczytać o takich ciekawostkach . ;)
Pyra nie masz jakiś fot tego cuda za dnia ,żeby było widać jak to wygląda ?
elektroda.pl
ODPOWIEDZ