www.swiatelka.pl

Witam, oto kolejna moja wariacja, tym razem zasilanie 32650 protected , driver Cali&Df 3 tryby ciągłe konfigurowalne , optyka Ledil 35mm 3xXP-G R5, diody połączone równolegle, w max idzie 4A ( około 1,3A w diodę ), długość 12,5cm, w miejscu chwytu niecałe 40mm.

Ot taki grubasek

Z takim akusem poświeci pewnie blisko 1,5 godziny.
Czekamy na wersje na 26650

Zgrabna konstrukcja, gratulacje.

Ładny ten grubasek.

Czarny wyszczupla. Ta sie wyjątkowo udała

przydał by się jeszcze chudziutki, malutki braciszek.

Bardzo fajny "baton". Przypomina mi niektóre Twoje wcześniejsze projekty wieloledowe - skondensowana moc. Świetnie wygląda z tą powłoką i z głowicą, która naturalnie "wyrasta" z korpusu. Czy się mylę, czy może głowicy nie da się odkręcić od korpusu? Nie widzę łączenia. Kurcze, to światełko robi wrażenie...

Braciszek jak najbardziej

, myślę iż go tu zobaczycie lada dzień

, jest równie udany i zgrabny ( a może i nawet bardziej ).
Pikom, co do głowicy to jest rozkręcana, tuż za moletowaniem rękojeści

, latarka faktycznie nawiązuje do moich wcześniejszych latarek wieloledowych na XR-E i jest jak gdyby ich kontynuacją w nowszej wersji. Ogniwa 32650 dają całkiem fajną możliwość zasilania wieloledów, jedno ogniwo i całkiem dobry czas świecenia.

Sie prosi o aluminiowy guziczek nie anodowany.

Super światełko!! Też jestem ciekaw czasu świecenia no i ujęcia "leżenia w dłoni" - dla wyczucia rozmiarów. Choć przy tej sesji to extra wymaganie

Widze ze moletowanie zes opanował do perfekcji.Mi cos nie wychodzi

Wyszło piknie Midi co ty z tym wszysktim potem robisz chyba nie układasz na półkach bo by się pourywały z nadmiaru

wagi a co do projektu to bajka sprawa wyszło bardzo ładnie i 4xXPG dają rade ciekawe jak długo w trybie HI popracują na tym ogniwie??
W związku ze zbyt małym zasobem portfela zmuszony bedę kupić coś na DX a nie od Ciebie choć Twoje wynalazki są całkiem ciekawe

Darek - moletowanie to wredna sprawa

, mam trzy tokarki od najmniejszej przez średnią i największą i tu się nie wiele daje oszukać, im większa tokarka tym łatwiej to zrobić. Ja też nie raz poprawiam dwa razy, czasem rolka natnie podwójnie rowki i kicha. Moje technika jest taka iż najpierw na wyłączonej tokarce dosuwam radełko do wałka alu tam gdzie będę moletował, rolkę radełka ustawiam jak najbardziej prostopadle do wałka, odsuwam radełko i włączam tokarkę na wolnych obrotach 70-80 obr/min , polewam wałek olejem lub leję chłodziwo, do obracającego wałka gwałtownie dosuwam radełko dociskając na około 1-1,5mm do materiału. Następnym krokiem jest przejście radełkiem wzdłuż detalu, robię to na posuwie jednak na małych tokarkach lepiej zrobić to ręcznie, posuw dosyć wolny. Po przejściu radełka w jedną stronę ( zaczynam od prawej do lewej ) zwiększam docisk do około 2-2,5mm i wykonuję posuw ( oczywiście radełko pozostaje cały czas przy materiale, nie odsuwam go )w drugą stronę. Można tak zrobić kilka razy w zależności od głębokości jaką chcemy uzyskać ( mocne czy delikatne nacięcia ). Na zakończenie wygładzam wierzch papierem ściernym ( o ziarnie 400 ) , wałek kręci się z prędkością 1000obr/min a ja delikatnie dokładam papier do miejsca radełkowanego. Jednak by wyszło idealnie potrzeba zrobić to posuwem automatycznym , wtedy nie pozostają żadne niedociągnięcia.
Vandar- latarka ma 3 diody XP-G R5 a nie 4, latarki które wykonuję przeważnie są sprzedawane i długo u mnie nie leżą, jeżeli chodzi o ich ceny nie zawsze są kosmiczne

jednak DX-owi nie dorównam

Pozdrawiam.

Braciszek "Grubaska" ma się bardzo dobrze - jutro postaram mu się zrobić kilka fotek

Jedno jest pewne - pięknie rozmyty spot, jasny, szeroki promień, kuuuupa światła i bardzo, ale to bardzo dużo radości z tego światełka... Będzie więcej fotek porównawczych, dziś na szybko to co z balkonu:

Około 20m:
Referencyjne plus świecimy...