Jakiś czas temu nabyłem sobie PenDrive Kingston DT100 2GB. Wszystko było ok do dnia dzisiejszego. Podłączyłem pod płytę główną ( wejście na dodatkowe USB ) dwa dodatkowe wejścia USB na śledziu. Komputer ładnie wykrył mi i PenDrive'a i telefon i iRdę - wszystko co miałem był wykrywane. Gdy odłączyłem wszystko od śledzika i podłączyłem do seryjnych portów, a następnie do śledzia wpiąłem tylko DT100 zaczęły się problemy. Windows pokazał mi następujące komunikaty ( po kolei ):
Urządzenie zostało wykryte, zostało znalezione jako "Nieznane urządzenie", a nie - jak dawniej - "Kingston" i nie działa. Wyświetla się komunikat, że sprzęt został zainstalowany i jest gotowy do użycia, ale ani ten komputer, ani dwa inne w moim domu nie widzą PenDrive'a - a raczej pokazują ten sam powyższy komunikat... Czy DT100 może zostać spisany na straty ? Czy da się może go jakoś odratować ? Szkoda, że to 2GB
... ( w sumie każdego szkoda ).Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam,
Dex-ter.
P.S. Nie mogłem się powstrzymać i zaglądnąłem mu "pod maskę" :
. Jakieś fotki, dokumenty, pierdoły na telefon ( tematy, tapety, dzwonki ) - w zasadzie nic, bez czego nie mógłbym żyć, ale szkoda mi jego... Mam gdzieś jeszcze DTI 1GB, ale to nie to samo 
. Hm, jego nawet sie nie da sformatować - jakby to był jakiś problem z danymi, to pewnie łatwiej było by mi go naprawić, a tak, to czysto techniczny problem. 
), więc pewnie lepiej Ci doradzą.
. PenDrive jest jeszcze na gwarancji - ma może ze 3-4 miesiące, a gwarancja ważna 2lata, ale wiadomo, że wysyłanie go na nią i czekanie nie są warte zachodu - lepiej i taniej wyjdzie kupić nowego za ok 30zł.
. A jak i to nie pomoże, to zostanie na pamiątkę, a kupię nowego 
.
.