www.swiatelka.pl

Do tego światełka podchodzę już na bece Inaczej musiałbym się załamać

Pytanie pierwsze Co to za dioda ?



To już Wam mówię Tooo oskalpowana sst-50 ... z uf-1500




Ciekawi mnie to że emiter jest pokryty, jakby warstwą lakieru. Może się nie utleni ?


POZDRAWIAM

Może nabierze ciepłej barwy, tak jak moja XP-G?

Jak nie będziesz dawał maks. prądu w nią to powinna, o ile nie urwałeś tych drucików zasilających, jeszcze sporo czasu poświecić

No właśnie tutaj nie da się niczego urwać, całość jest jakby "zalaminowana" , pod warstwą jakiegoś lakieru Może będzie się lepiej skupiać

A jeszcze nie włączałeś?

Włączyć włączyłem, ale nie mam jeszcze refa. ( mam z nim przygody ) Póki co świeci !

Uwazaj, aby nie zasilac ja za wysokim pradem. Max 3A. Ja bedzie wiecej, to moze sie stac, ze malutki drucik dochodzacy do czipa sie spali. Ot, pare takich doswiadczen juz maja nasi koledzy z Czech.

Marcio , a mógłbyś podać linka ? Nawet do czeskiego forum.

Będzie dostawać 3,4 A, taki sterownik. No nic zobaczymy.

Marcio pisze:Uwazaj, aby nie zasilac ja za wysokim pradem. Max 3A. Ja bedzie wiecej, to moze sie stac, ze malutki drucik dochodzacy do czipa sie spali.

O czym piszesz? Chyba nie o SST-50. Producent podaje 5A.

Tak z perspektywy doświadczonych userów, jaki wpływ na diode ( oprócz żywotności ) ma oberwana soczewka ? Inna barwa (to podobno tak), mniej/więcej lumenów? skupienie większe/mniejsze ?

W przypadku diod XR-E urwanie soczewki i pierścienia (reflektora) powoduje wzmocnienie promienia głównego (spota) i chyba osłabienie spilla.
Tu możesz się więcej dowiedzieć:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=15534#15534

SST-50 pewnie trochę inaczej się zachowa, ponieważ nie miała ona zintegrowanego reflektora jak w XR-E

Dzięki Po prostu zastanawiam się czy to wyjdzie na "dobre" czy jednak ze tak powiem spierniczyłem sprawę