
Tylko odrazu spaliłem żarówke jaka tam była (bulb 33900) nigdzie takiej nie mogłem dostac.
Postanowiłem latarke troche przerobic.
Latarka jest plastikowo-gumowa i jest wodoszczelna.
Ne chcialem wsadzać do niej zadnej diody bo nie mial bym jak jej chłodzić.
Kupiłem żaróweczke MacTronic Halogenową na zaroweczce pisze 4V 0,85A ale na opakowaniu z żaróweczki pisze ze przy napieciach:
2,8V/0,85A - 34lm 2x R6
2X R14
2X R20
4V/0,85A - 60lm 3X R6
3X R14
3X R20
3X R12
5,2V/0,85A - 85lm 4X R6
4X R14
4X R20
6V 2,4W/3W 55lm 4X R6
4X R14
4X R20
Ja przerobilem zasilanie latarki z 3*c (r14) na 2*18650 do tego zrobilem sobie przełącznik"clik" wygodniejszy i wszystko ładnie pasuje tylko ze pewnie przy napieciu ok. 8,4V halogenik mi sie spali

Dlatego chciałbym was zapytac czy jest jakas mozliwosc obnizenia troche napięcia do tych 5,2V? czy wszystko posżło na marne? Czy wystarczy zwykły opornik?
Pozdrawiam