Lampa czołówka górnicza - przeróbka na LED
: niedziela 13 gru 2009, 14:25
Witam Koleżanki i Kolegów,
Nie wiem jak to możliwe, ale dopiero wczoraj odkryłem to forum. Sprawy oświetlenia są mi bliskie z racji zainteresowań bunkrowych, więc myślę, że sporo się od Was nauczę. Proszę o wyrozumiałość, gdybym niechcący pogwałcił jakieś niepisane lub pisane reguły panujące tutaj.
Podobny temat już wprawdzie był, ale dotyczył innej lampy i inne były założenia projektu, dlatego pozwoliłem sobie założyć jednak nowy wątek.
Lampa górnicza służy mi wiernie już wiele lat podczas wypraw do bunkrów i podziemi. Mamy jednak XXI wiek i chciałbym jej wreszcie sprezentować źródełko LED. Zaznaczę na samym początku, że ta lampa to konstrukcja sprawdzona i odpowiadająca moim potrzebom, dlatego chcę maksymalnie ją wykorzystać, bez zmian w zasilaniu i z wykorzystaniem oryginalnej głowicy.
Co chcę osiągnąć:
1. Czas działania 15 h (długie przebywanie w podziemiach)
2. Temperatura barwowa 4500 - 5000 K (będzie to jedyne źródło światła przez wiele godzin - nie może męczyć wzroku)
3. Oczywiście jak najjaśniejsze, ale przy wyborze diody temperatura barwowa ma większe znaczenie niż lumeny.
4. Skupienie wiązki takie, żeby korytarz o średnicy ok. 4 m mógł być oświetlony na około 50 metrów.
5. 2 tryby (światło główne i awaryjne) na zwykłym przełączniku, żadnych migaczy, stroboskopów i temu podobnych.
6. Pancerna, wodoodporna konstrukcja, najwyższa możliwa niezawodność
Co mam:
Zasilanie: akumulator górniczy Ni-Cd 10 Ah, napięcie nominalne 3.6 V, po naładowaniu osiąga 4.7 V, do 3.6 V spada po ok. 4h, następnie powolny spadek do 3.2 V przez kolejne 10 godzin (pod obciążeniem 700 mA).
Obudowa: standardowa głowica lampy górniczej, plastikowa, średnica wewn. 5.5 cm, głębokość do wykorzystania ok. 3 cm, wyłącznik obrotowy trójstanowy (wyłączone - światło główne - światło awaryjne) - do wykorzystania. Generalnie na oko jest dość miejsca aby wszystko pomieścić.
Umiejętności: elektroniką zajmuję się od dziecka, wiem co to źródło prądowe i do czego służy lutownica. W technologii LED dużej mocy jestem jednak zielony.
Co wykombinowałem:
1. Dioda będzie pracować z prądem 700 mA
2. Ponieważ napięcie z aku jest takie, a nie inne, będzie można zastosować 2 x AMC7135 równolegle na główne i 1 x AMC7135 na awaryjne
I teraz pytania:
1. Czy AMC7135 jest dobrym wyborem w tej sytuacji? Da się lepiej bez wielkiej komplikacji?
2. Potrzebuję diodę o jak najniższym Vf. Na allegro jest Cree XR-E Q3: 170 lm @ 700 mA, temp. 4000 - 4500 K, Vf = 3.3 - 3.9 V czyli trochę wysokie napięcia. Jak zabrać się za szukanie takiej diody? Czy można gdzieś kupić diody selekcjonowane pod kątem niskiego Vf?
3. Jaką optykę najlepiej będzie zastosować? Widziałem na przykład soczewkę +- 13 stopni - czy skupienie będzie odpowiednie do moich potrzeb? Nie jestem pewien jak interpretować te stopnie.
4. Obudowa jest plastikowa, ścianki ok. 1.5 mm - planuję zastosować krążek lub pierścień z aluminium o średnicy 55 mm, dopasowany do średnicy latarki - czy ten sposób zapewni odprowadzenie ciepła w plastikowej obudowie?
Jeśli chodzi o zakupy, to chciałbym, aby były "powtarzalne", tzn. po wykonaniu prototypu będę miał jeszcze kilka latarek do przerobienia w ten sam sposób, dla kolegów.
Pozdrawiam serdecznie i liczę na pomoc,
Jacek
Nie wiem jak to możliwe, ale dopiero wczoraj odkryłem to forum. Sprawy oświetlenia są mi bliskie z racji zainteresowań bunkrowych, więc myślę, że sporo się od Was nauczę. Proszę o wyrozumiałość, gdybym niechcący pogwałcił jakieś niepisane lub pisane reguły panujące tutaj.
Podobny temat już wprawdzie był, ale dotyczył innej lampy i inne były założenia projektu, dlatego pozwoliłem sobie założyć jednak nowy wątek.
Lampa górnicza służy mi wiernie już wiele lat podczas wypraw do bunkrów i podziemi. Mamy jednak XXI wiek i chciałbym jej wreszcie sprezentować źródełko LED. Zaznaczę na samym początku, że ta lampa to konstrukcja sprawdzona i odpowiadająca moim potrzebom, dlatego chcę maksymalnie ją wykorzystać, bez zmian w zasilaniu i z wykorzystaniem oryginalnej głowicy.
Co chcę osiągnąć:
1. Czas działania 15 h (długie przebywanie w podziemiach)
2. Temperatura barwowa 4500 - 5000 K (będzie to jedyne źródło światła przez wiele godzin - nie może męczyć wzroku)
3. Oczywiście jak najjaśniejsze, ale przy wyborze diody temperatura barwowa ma większe znaczenie niż lumeny.
4. Skupienie wiązki takie, żeby korytarz o średnicy ok. 4 m mógł być oświetlony na około 50 metrów.
5. 2 tryby (światło główne i awaryjne) na zwykłym przełączniku, żadnych migaczy, stroboskopów i temu podobnych.
6. Pancerna, wodoodporna konstrukcja, najwyższa możliwa niezawodność
Co mam:
Zasilanie: akumulator górniczy Ni-Cd 10 Ah, napięcie nominalne 3.6 V, po naładowaniu osiąga 4.7 V, do 3.6 V spada po ok. 4h, następnie powolny spadek do 3.2 V przez kolejne 10 godzin (pod obciążeniem 700 mA).
Obudowa: standardowa głowica lampy górniczej, plastikowa, średnica wewn. 5.5 cm, głębokość do wykorzystania ok. 3 cm, wyłącznik obrotowy trójstanowy (wyłączone - światło główne - światło awaryjne) - do wykorzystania. Generalnie na oko jest dość miejsca aby wszystko pomieścić.
Umiejętności: elektroniką zajmuję się od dziecka, wiem co to źródło prądowe i do czego służy lutownica. W technologii LED dużej mocy jestem jednak zielony.
Co wykombinowałem:
1. Dioda będzie pracować z prądem 700 mA
2. Ponieważ napięcie z aku jest takie, a nie inne, będzie można zastosować 2 x AMC7135 równolegle na główne i 1 x AMC7135 na awaryjne
I teraz pytania:
1. Czy AMC7135 jest dobrym wyborem w tej sytuacji? Da się lepiej bez wielkiej komplikacji?
2. Potrzebuję diodę o jak najniższym Vf. Na allegro jest Cree XR-E Q3: 170 lm @ 700 mA, temp. 4000 - 4500 K, Vf = 3.3 - 3.9 V czyli trochę wysokie napięcia. Jak zabrać się za szukanie takiej diody? Czy można gdzieś kupić diody selekcjonowane pod kątem niskiego Vf?
3. Jaką optykę najlepiej będzie zastosować? Widziałem na przykład soczewkę +- 13 stopni - czy skupienie będzie odpowiednie do moich potrzeb? Nie jestem pewien jak interpretować te stopnie.
4. Obudowa jest plastikowa, ścianki ok. 1.5 mm - planuję zastosować krążek lub pierścień z aluminium o średnicy 55 mm, dopasowany do średnicy latarki - czy ten sposób zapewni odprowadzenie ciepła w plastikowej obudowie?
Jeśli chodzi o zakupy, to chciałbym, aby były "powtarzalne", tzn. po wykonaniu prototypu będę miał jeszcze kilka latarek do przerobienia w ten sam sposób, dla kolegów.
Pozdrawiam serdecznie i liczę na pomoc,
Jacek