Strona 1 z 1

Zepsuty driver od RC-G2

: środa 09 gru 2009, 21:34
autor: Aresius
Witam,
Przedwczoraj odebrałem paczkę z Romkiem RC-G2 z DX, odpaliłem i... uśmiech zszedł z twarzy po 5 minutach. Latarka przy drugim uruchomieniu tylko mrugnęła.

Sprawdziłem włącznik - był ok. No to po rozebraniu na części, podłączeniu drivera do innej diody niestety nadal jest to samo. Czasami dioda raz mrugnie, czasami świeci (ledwo co), ale z przerwami (takie strobo :-| ).

Czy ktoś spotkał się może z takim zachowaniem drivera? Strasznie szkoda mi go wyrzucać...

Kilka fotek:1 2 3 (kiepska jakość, nie mam talentu do makro)

: środa 09 gru 2009, 21:58
autor: Pyra
Witam
Nie miałem do tej pory przypadku mrugania, lecz w dwóch przetwornicach były uszkodzone kondensatory wyjściowe, co powodowało bardzo małą sprawność układu.
Podczas próby lutowania kondensatorkom odpadała jedna elektroda ( to te przy kabelkach od diody).
Prawdopodobne jest też uszkodzenie któregoś MOSfeta, lub doda dostała zwarcie. Bez pomiarów chyba nic więcej nie wymyślimy.
A może któryś z kolegów miał taki przypadek i się ujawni ;)

Pozdrawiam

: czwartek 10 gru 2009, 01:16
autor: greg
Niestety, większość latarek z DX / KAI należy traktować jako bazę do dłubania a'la Adam Słodowy (DIY). Driver zwykle od razu idzie na warsztat, w kubeł lub do modyfikacji elementów.

: czwartek 10 gru 2009, 08:26
autor: Calineczka
Pyra, czyżby te, które Ci podsyłałem miały uwalone kondensatorki?A to paskudy, sorki.
Aresius, mogę Cię poratowac takim sterowniczkiem jak tego nie uda Ci się postawić.

: czwartek 10 gru 2009, 11:15
autor: Pyra
Jeden tak, jeden ja sam mogłem rozwalić, tak więc w drugim przypadku już wiedziałem czego szukać jak mi wydajność nie pasowała.
Ale zdobyłem wiedzę i doświadczenie ;)

Pozdrawiam

: czwartek 10 gru 2009, 12:10
autor: Calineczka
Pyra pisze:Ale zdobyłem wiedzę i doświadczenie ;)
i dzięki za podzielenie się ta wiedzą ;-)

: czwartek 10 gru 2009, 13:43
autor: Aresius
Dzięki za odpowiedzi - no nic, jeszcze pogrzebie przy nim, najwyżej pójdzie z dymem :twisted:

Calineczka - dzięki, w razie czego odezwę się na PW.

: sobota 12 gru 2009, 23:47
autor: Volt
W sku 7880 (czyli w sumie podobny driver) jeden (lub nawet dwa) kabelki od tej dużej cewki były źle, albo w ogóle nie były, przylutowane do płytki. Może warto po prostu nawet tylko tak leciutko malutkim śrubokrętem/igłą/wykałaczką sprawdzić czy są podłączone.

Na drugim zdjęciu ten najniżej trochę podejrzanie wygląda, ale pewnie mi się wydaje tylko :razz:

: poniedziałek 14 gru 2009, 08:13
autor: Miodosław
Aresius, nie grzeb, tylko reklamuj! Jest duża szansa, że po rozpatrzeniu reklamacji - przyślą Ci drugą! Niestety, takie "rozpatrywanie" reklamacji" długo trwa :( Jeśli zależy Ci na czasie, to kombinuj! "Stare" drivery z tych latarek były wyjątkowo kiepskie i należało założyć, że od razu wymienia się je, a z "nowego" typu warto "powalczyć".