Moduł P7 z DXa
: czwartek 03 gru 2009, 11:12
Witajcie
Kupiłem jakiś czas temu taki moduł i wsadziłem go w Maglite 6D. Wszystko działało (podczas użytkowania słyszałem jakby coś tam brzęczało w środku) dopóki mi latarka nie spadła. Stwierdziłem, że wydłubię elektronikę z modułu i zobaczę co jest, bo słyszałem jakby coś się tam ruszało w środku po upadku. I oczom mym ukazał się ten widok
Czyli to coś z nawiniętym drutem odpadło z płytki.
Na początku próbowałem to przylutować, ale w związku z tym, że grot mojej lutownicy jest większy niż dwa punkty lutownicze na płytce, dałem sobie spokój. Pomyślałem, a niech to, spróbuję podpiąć leda bezpośrednio do obwodu baterii. Wyprowadziłem kabelki i przylutowałem, o tak
Zakręciłem moduł, odpaliłem latarkę i świeci, nawet lepiej niż z tą zajefajną elektroniką
Z sześciu baterii o napięciu 8,48V, ciągnie prąd ok 1,2A.
I teraz pytanie do Was, Fachowców, czy można w P7 ładować prąd o napięciu 9V?
Przymierzam się do zakupu tego drivera , ale najpierw muszę popracować nad odprowadzeniem ciepła.
Pozdrowienia
Tomek
Kupiłem jakiś czas temu taki moduł i wsadziłem go w Maglite 6D. Wszystko działało (podczas użytkowania słyszałem jakby coś tam brzęczało w środku) dopóki mi latarka nie spadła. Stwierdziłem, że wydłubię elektronikę z modułu i zobaczę co jest, bo słyszałem jakby coś się tam ruszało w środku po upadku. I oczom mym ukazał się ten widok
Czyli to coś z nawiniętym drutem odpadło z płytki.
Na początku próbowałem to przylutować, ale w związku z tym, że grot mojej lutownicy jest większy niż dwa punkty lutownicze na płytce, dałem sobie spokój. Pomyślałem, a niech to, spróbuję podpiąć leda bezpośrednio do obwodu baterii. Wyprowadziłem kabelki i przylutowałem, o tak
Zakręciłem moduł, odpaliłem latarkę i świeci, nawet lepiej niż z tą zajefajną elektroniką
Z sześciu baterii o napięciu 8,48V, ciągnie prąd ok 1,2A.
I teraz pytanie do Was, Fachowców, czy można w P7 ładować prąd o napięciu 9V?
Przymierzam się do zakupu tego drivera , ale najpierw muszę popracować nad odprowadzeniem ciepła.
Pozdrowienia
Tomek