Przykra historia- 18650.

...warsztat małego eksperymentatora, czyli jak gnębiliśmy różne rzeczy żeby je lepiej poznać ...
c++

Przykra historia- 18650.

Post autor: c++ »

Po ostaniej wpadce Dexa na forum postanowiłem sam osobiście to sprawdzić. Tak się złożyło, że akurat czekałem na ogniwko od kolegi z forum. Było to właśnie niechronione ogniwo od U/TF.
Paczka przyszła do mnie GORĄCA co bardzo zaniepokoiło moją mame, która ją odbierała. Cud, że nic się nie stało.

Tak się prezentowało z innymi akumulatorami z mojej kolekcji.

Obrazek

Jak widać, nie jest chronione.

Obrazek

/porównanie z 14500 protected/

Tak wyglądała sprawa wylania (??) 18650.

Obrazek

/porównianie z niechronionym 18650- sprawnym/

Od razu wziąłem się do rozebrania ogniwka.

Obrazek

Tak wyglądało po odwinięciu koszulki.

Obrazek

/porównianie z 18650 z niesprawną, wymontowaną elektroniką/

Elektronika.

Obrazek

Po odsłonieniu ujrzałem i poczułem czarną, śmierdzącą spalenizną klejką, szczypiącą w palce maź. Natychmiast umyłem ręce gorącą wodą, nałożyłem rękawice i bluze z długimi rękawami oraz wziąłem do ręki szczypce. Jak się później okazało, ogniwo i koszulka jest osmolone- dziwne rzeczy się z nim działy przy transporcie. Ogniwo było należycie zabezpieczone podczas transportu przez adresata. Tutaj nie powinienem się bać powiedzieć, że to cud, że nikt nie zginął. Wyobrażacie sobie- "Policja znalazła spalone ciało listonosza. Przyczyną wypadku była zawartość paczki, a dokładniej akumulator- narazie nie wiadomo jaki dokładnie. Adresatem paczki był nieletni; jest przesłuchiwany przez olsztyńską prokurature" : :neutral: :neutral: :neutral:

Obrazek

A tak powinno wyglądać.

Obrazek


A na koniec mały żarcik :)

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

dlatego warto kupowac ogniwa protected :)
c++

Post autor: c++ »

pawelsz pisze:dlatego warto kupowac ogniwa protected :)
Święte słowa. Na fotkach tego nie widać, ale w realu tak- doszło do zwarcia między biegunami przy "+" Ta właśnie maź, dopuki się nie wypaliła (??) powodowała zwarcie- potrafie powiedzieć w jaki sposób oraz dlaczego akurat podczas przesyłania.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3156
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Jednego nie rozumiem. Co za różnica przy tego typu rozszczelnieniu taniego chińskiego ogniwka czy protected czy nie. To że chronią te układy przy pracy (cykle ładowania-rozładowania to OK) ale ktoś zdaje się pisał że dostał nowe świeżo z Chin, nówki, tanie (nie pamietam czy protected czy nie były) a były od razu rozszczelnione. Może są podatne na uszkodzenia mechaniczne np. przy transporcie/kiepska jakość obudowy metalowej :???: Ja tam powiem osobiście że wole moje "Cell made in Japan, HP raczej ściemy nie wali" wyprute z markowych pakietów, przetestowane mimo iż są unprotected niż te Trust/Ultra Fire ogniwka, po prostu jakoś im nie ufam zbytnio (pomijając zawyżone parametry). Aczkolwiek propaguję jak najbardziej wszem i wobec używanie wszystkiego co protected :mrgreen: Kończąc wywód ostatnio czytałem sporo dobrego o ogniwkach AW i chyba je nabędę w celach poznawczych.
Sometimes darkness can show you the light
c++

Post autor: c++ »

Bocian pisze:ktoś zdaje się pisał że dostał nowe świeżo z Chin, nówki, tanie (nie pamietam czy protected czy nie były) a były od razu rozszczelnione.
To są właśnie te ;)
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

wiesz Boćku warto- jak się często używa, to naprawdę warto- wtedy te parę USD nie czynią różnicy, a masz pewność działania.
Do mnie jak z 6 CRek od AW jedno było trefne- napisałem i następnego dnia AW wysłał nowe ogniwo, po tygodniu było, to się ceni.
I taka myśl- ogniwa od AW jako jedyne mają zabezpieczenia termiczne- warto czasem światełko odpalić na dłużej w tryb high i potem ogniwo pomacać- bywa w ...piiii... gorące :)
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

no to dobrze, ze skonczylo sie szczesliwie.Sam mam kilka chinskich ogniwek w domu, chyba wezme je pod lupe.
Pawelsz, ale zdziwiles mnie, tyle dobroci od Ciebie slyszalem o ogniwkach AW a tu babol.QC nie mają?Co sie z tym uszkodzonym ogniwkiem stalo, jakie objawy?
c++

Post autor: c++ »

Calineczka pisze:no to dobrze, ze skonczylo sie szczesliwie.Sam mam kilka chinskich ogniwek w domu, chyba wezme je pod lupe.
Pawelsz, ale zdziwiles mnie, tyle dobroci od Ciebie slyszalem o ogniwkach AW a tu babol.QC nie mają?Co sie z tym uszkodzonym ogniwkiem stalo, jakie objawy?
Ano bardzo dobrze. Wydaje mi się, że jak ogniwko działa, to po co je rozwalać :mrgreen:
Co to, Arku znaczy QC? ZW mają wszystkie zabezpieczenia. Z tego co wiem, objawem było niedoładowywanie akumulatora.
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

słabowite było, działało, ale zabezpieczenia były przy obciążeniach zbyt ostre- ino liczy się to, że po mailu od razu gość wysłał na swój koszt nowe
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Post autor: Dex-ter »

A ja póki co nie martwię się niczym... bo jeszcze nie ładowałem moich 18650. Póki co ( właśnie C++ - "ó", a nie "u" - a się Boćka czepiałeś, że "cham" przez "h" :] ). Dostałem troche info od Calineczki i Lennina i jestem spokojny. Byc moze, zmieni sie to po pierwszym ladowaniu - nie wiem. Jak na razie oba ogniwa dzialaja jak trzeba i nie ma z nimi klopotu - oba sa sprawne, doszly nieuszkodzone itp itd ( Podobnie jak przelacznik - jest ok, nie wiem czemu wedlug Ciebie konieczne bylo zakupienie dodatkowych - przeciez Twoje latarki leza ( są, by być ), a nie sa uzywane - jak sam napisales - skad wiec wiesz, ze przycisk padnie po jakims czasie). Nie widze potrzeby kupowania ogniw od AW, bo i tak mam tylko jedna latarke na 18650 i cudow nie potrzebuje ( a jedno ogniwo przewyzszylo by cene latarki ).

Swoja droga dziwne, ze jednym rzeczy z DX eksploduja w rekach, DX nie doklada do paczek zamowionych rzeczy, albo paczki ida wiecznosc - u mnie wszystko co doszlo jest sprawne i doszlo na czas ;). Moze mam szczescie.

Aha C++ - moze Ty zaliczasz jakies wpadki ( co widac ostatnio ). DNF wprowadzil mnie w blad ( za co juz zreszta zostalem przeproszony ), ze to co kupilem to bateria, a nie aku i nic poza tym. Nie wiem, gdzie tu wpadka :].

A jak okaże się, że padną mi obydwa, poproszę Bociana o kilka jego wyprutych ogniw - moze wystawi mi aukcje na allegro.

P.S. "Po ostaniej wpadce Dexa na forum postanowiłem sam osobiście to sprawdzić." - co sprawdzić ?
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

QC -quality controllig -kontrola jakości
Czasem mozna nawet znaleźć naklejki z takimi literkami QC na jakims sprzęcie
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

Dex- nie do końca rozumiem co piszesz, ok- mam temperaturkę troszkę, ale nie za wiele- jakoś niespójne to jest.
Dobra- widzisz , masz parę tematów przed sobą:
1. ładowarka, powinna odłączyć ładowanie jeśli napięcie dojdzie do ca 4.2V (mam ultrafire UF-139 ale i tak to mierzyłem, nieufny widać jestem, pomijając fakt, że nie zostawię ładujących się ogniw lion w chacie, nieufny widać jestem
2. Ogniwo protected powinno się wyłączyć przy ca 2.75V - no takich nie masz , także najwyżej padnie, albo i nie
3. W 502B ogólnie znany problem, to słabe wyłączniki (czego doświadczył C++, ale może ma pecha, jak i wiele innych osób)
4. Nie słyszałem, żeby komuś coś wybuchło z DX, ale może masz lepsze newsy, natomiast lion z definicji są niebezpieczne
5. DX się poprawiło, kai osłabło, tyle powiem
Chętnie pomogę w dalszych rozważaniach :)
ahha
lion przeładowany jest groźny , nadmiernie rozładowany (ponoć teżjest groźny, ale nie słysząłem o wybuchu nadmiernie rozładowanego), ale na ogół ino pada i jest do wyrzucenia
Ostatnio zmieniony wtorek 05 lut 2008, 20:29 przez pawelsz, łącznie zmieniany 1 raz.
c++

Post autor: c++ »

Calineczka pisze:QC -quality controllig -kontrola jakości
Czasem mozna nawet znaleźć naklejki z takimi literkami QC na jakims sprzęcie
Wpadka była po prostu. Kontrola jakości jest- może było sprawne przy kontrolowaniu, albo nie dawało jakiś oznak złego działania. Chyba właśnie Arku jest ta naklejka na ogniwach AW ;)

[ Dodano: Sro Lut 06, 2008 5:02 am ]
pawelsz pisze:Dex- nie do końca rozumiem co piszesz, ok- mam temperaturkę troszkę, ale nie za wiele- jakoś niespójne to jest.
Dobra- widzisz , masz parę tematów przed sobą:
1. ładowarka, powinna odłączyć ładowanie jeśli napięcie dojdzie do ca 4.2V (mam ultrafire UF-139 ale i tak to mierzyłem, nieufny widać jestem, pomijając fakt, że nie zostawię ładujących się ogniw lion w chacie, nieufny widać jestem
2. Ogniwo protected powinno się wyłączyć przy ca 2.75V - no takich nie masz , także najwyżej padnie, albo i nie
3. W 502B ogólnie znany problem, to słabe wyłączniki (czego doświadczył C++, ale może ma pecha, jak i wiele innych osób)
4. Nie słyszałem, żeby komuś coś wybuchło z DX, ale może masz lepsze newsy, natomiast lion z definicji są niebezpieczne
5. DX się poprawiło, kai osłabło, tyle powiem
Chętnie pomogę w dalszych rozważaniach :)
ahha
lion przeładowany jest groźny , nadmiernie rozładowany (ponoć teżjest groźny, ale nie słysząłem o wybuchu nadmiernie rozładowanego), ale na ogół ino pada i jest do wyrzucenia
Racej ma pawelsz, świętą racje.
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Post autor: Dex-ter »

pawelsz pisze:Dex- nie do końca rozumiem co piszesz, ok- mam temperaturkę troszkę, ale nie za wiele- jakoś niespójne to jest.
Dobra- widzisz , masz parę tematów przed sobą:
1. ładowarka, powinna odłączyć ładowanie jeśli napięcie dojdzie do ca 4.2V (mam ultrafire UF-139 ale i tak to mierzyłem, nieufny widać jestem, pomijając fakt, że nie zostawię ładujących się ogniw lion w chacie, nieufny widać jestem
2. Ogniwo protected powinno się wyłączyć przy ca 2.75V - no takich nie masz , także najwyżej padnie, albo i nie
3. W 502B ogólnie znany problem, to słabe wyłączniki (czego doświadczył C++, ale może ma pecha, jak i wiele innych osób)
4. Nie słyszałem, żeby komuś coś wybuchło z DX, ale może masz lepsze newsy, natomiast lion z definicji są niebezpieczne
5. DX się poprawiło, kai osłabło, tyle powiem
Chętnie pomogę w dalszych rozważaniach :)
ahha
lion przeładowany jest groźny , nadmiernie rozładowany (ponoć teżjest groźny, ale nie słysząłem o wybuchu nadmiernie rozładowanego), ale na ogół ino pada i jest do wyrzucenia
Już Ci wyjasniam Pawelsz ;).

1. Lennin, C++ i Calineczka napisali mi, bym co jakis czas sprawdzal jakie napiecie jest na akusie ladowanym? Gdy osiagnie 4,2V - przestac ladowac. Nie zostawiac ladowary z aku na noc i samej w domu :). Napisali mi to przed zakupem i do tego sie zastosuję.
2. Lennin, C++ i Calineczka pisali mi, bym sprawdzal napiecie co jakis czas uzywania latarki, albo gdy wyraznie slabiej swieci. Gdy spadnie do 2,7V - podładować. Napisali mi to przed zakupem i do tego sie zastosuję.
3. Zamontowalem wlacznik kupiony z DX - chodzi ciezej niz oryginalny od 502B. Zamontowalem kolejne 4 - to samo. Zostalem przy standardowym, bo dla mnie jest ok ( swoja droga mam kilka chinskich g*wien i ich wlaczniki chodza lepiej niz te kupione z DX ).
4. Nie potrafie teraz zacytowac wypowiedzi, ani napisac kto to napisal, ale byla taka informacja. Lennin napisal, ze przy zastosowaniu pow. pkt'ów nie powinno byc klopotow z ogniwami niechronionymi i DSD - "Wybuchla Ci kiedys bateria Li-Ion w telefonie ?" - jego slowa.
5. Na KAI nie kupuje ( choc te ogniwa, ktore kupilem na DX tam byly podpisane poprawnie, ale na DX uwazam, ze jest ok - przynajmniej w tym zamowieniu bylo ok ).

Byc moze Wy, specjalisci od latarek ( bez ironii i zadnych złych podtekstów ) po prostu przez to, ze mieliscie w rekach drozsze i lepsze cuda, uwazacie, ze ogniwa niechronione sa zle, ze standardowe wlaczniki 502B sa zle, ze lepiej dokupic lepsze ogniwa, ladowark i wlaczniki. Ja nie mam porownania ( a swoja droga, 502B to w tej chwili najlepsza i najmocniejsza latarka w moim domu ) do czegos lepszego, dlatego po prostu uwazam, ze to co mam jest ok i mi wystarcza. W tym miechu znowu mam duzo wydatkow, dlatego na VB-16, lepsza ladowarke i aku protected skusze sie na pewno, ale nie teraz. Poki co, 502B, DSD i niechronione 18650 musza mi wystarczyc.

Dalej nie wiem gdzie C++ widzi moja "wpadke" - a od tego zaczal swoj post. Sorry, ale nie rozumiem.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Dex, ciesz sie ze Dealextreme ostatnio dziala nadspodziewanie dobrze, naprawde. :mrgreen:
Zycze Ci by nigdy Cie nie zawiedli, ja juz niejedna reklamacje skladalem i czekalem na paczuszki dlugimi tygodniami.

Co do jakosci chinskich ogniw nie wypowiadam sie, poki co uzywam, nic sie nie dzieje...ale szczerze to bardziej ufam staremu 18650 wyprutemu z firmowego laptopa niz nowemu ogniwku Trust czy Ultrafire.Dla mnie te ich pojemnosci i parametry to czysta reklama.Kiedys jak moja córa bedzie juz miala te 18 lat i da mi swiety spokoj, hehe, zmierze rzeczywista pojemnosc akkusa, juz nawet zrodlo pradowe zrobilem....no i narodzila sie córa :razz:
Jak ktos bedzie mial odwage i materialy proponuje sprobowac zrobic to co Bocian, i co jest opisane w pewnym dokumencie na naszym forum, czyli totalny overcharging 18650.Po prostu sprobowac go wysadzic.jak chinskie ogniwko przejdzie taki test to chwala mu, ja bym to robil z bunkra.Czas pozwoli-zrobie.
Poki te ich ogniwka sa tanie i nie slychac o jakichs dziwnych eksplozjach-mysle ze rozumnie uzywac, a zestawik jak przyjdzie to na pierwszym ladowaniu gruntownie przetestowac, sprawdzac co kilka minut temperature, napiecie, jak mozna to zmierzyc prad ladowania...
Statystycznie wieksze zagrozenie sprawia jazda samochodem.
Dex, porownywanie li-ion z telefonu komorkowego do ogniw z DX jest mocno chybione.Sorki, ale potentaci na rynku gsm ponosza jakas odpowiedzialnosc za wlasne wyroby, dbaja o bezpieczenstwo, recycling, wymieniaja akkusy jak trafi sie jakas trefna czy podejrzana partia...za duzo maja do stracenia.W Chinach-sorki, tam ludzie sie nie licza, a jak by Ci sie cos stalo od ich ogniwka-zadnej odpowiedzialnosci.Tam do tej pory ludzie znikaja i swiat im nie moze nic zrobic...co dopiero jeden maly Dex-ter :cry:
Chyba musze konczyc....poki co-milego wieczorka wszystkim;-)
ODPOWIEDZ